Rom.ni INGARDEN
rzec/ą. W t\m i tylko u tym znaczeniu mówi o względności wartości Wł. Tatarkiewicz. uważając wszelkie inne znaczenia „względności” za proste pomieszanie pojęciowe Wartość w tym znaczeniu „względna" może. ale nie musi być zarazem wartością, której jakościowe określenie
jest ..relaejonalne".
Trzeba podkreślić, gdy mowa o wartościach o relacjonalnym jakościowym określeniu, że stosunki, które zachodzą między rzeczą wartościową a tą. dla której ona jest wartościowa, mogą być dwojakiego, zasadniczo odmiennego rodzaju. Albo są to stosunki, które ustalamy jedy nie przez „porów nanie" obu wchodzących w rachubę przedmiotów, a przy których zarazem nie zachodzą żadne realne procesy i związki między ich członami — jak np. gdy porównujemy dwa dzieła sztuki, mówiąc na tej podstawie, że jedno jest np. „głębsze” od drugiego lub też że jest bardziej zwarcie skomponowane itp. Albo też przeciwnie: są to „stosunki”, które polegają na dokonywaniu się pewnych realnych procesów, wywołujących w obu członach realne zmiany. Np. pewien „pokarm” jest wówczas i tylko wówczas „pożywny", jeżeli działając na pewien organizm, wywołuje w nim pewne zmiany korzystne dla jego życia. W związku z tym trzeba odróżnić dwie odmiany „względnych” wartości w obecnie rozważanym znaczeniu: (</) takie, dla których pojawiania się w przedmiocie wystarcza zachodzenie stosunku czysto porównawczego i (b) takie, które istnieją, o ile między przedmiotem wartościowym a tym, dla którego tamten jest wartościowy, zachodzą określone realne związki i procesy. Wartość „pożywny”, „pożyteczny”, „wygodny” itp. nie da się więc zaliczyć do tzw. „cech względnych", jak „lewy” — „prawy”, „większy” — „mniejszy”, „lepszy” — „gorszy” itp., nie mówiąc już o tym, że jest w ogóle rzeczą wątpliwą, by wartość czegoś była „cechą” tego, czego jest wartością.
4. Mówi się nieraz o „względności” wartości czegoś w tym sensie, że wartość jest w swym sposobie istnienia czymś bytowo pochodnym, czymś, co w bycie swym jest pozbawione tej autonomii i tej aktualności istnienia, jaką odznacza się — przynajmniej w pewnych wypadkach — sama rzecz, która wartość „posiada”. Mniema się przy tym, że wartość nie istnieje jakoś sama w sobie i przez siebie, jak rzecz, która stanowi jej podstawę bytową i ją określa. Nie precyzuje się jednak wyraźnie sensu owego szczególnego sposobu istnienia, tylko się go przeciwstawia „real-
ności" lego. co nie jest w swym bycie „względne". W każdym razie stojąc na tym stanowisku uważa się, że wartość w swym istiuemu me jest niezależna od istnienia rzeczy, która ją „posiada”, a tak** od lsunema innych rzeczy realnych, które z tamtą zarazem istnieją, a w szczególności nie jest niezależna od podmiotu świadomości, który — jak się nieraz twierdzi - ..tworzy” wartość rzeczy aktem świadomości lub swym sposobem zachowania się wobec pewnej rzeczy lub, ogólniej, przedmiotu, jaki w następstwie tego wartość „posiada”.
■■
Należy tu odróżnić dwa możliwe wypadki: 1) istnienie wartości jest określone i spowodowane tylko przez pewne przedmioty (przez ten, który ją posiada i przez inne z jego otoczenia) albo też 2) wartość jest w swym istnieniu i w swych właściwościach określona i wywołana przez podmiot ludzki, a niekiedy nawet przez całą społeczność ludzką. Nie usiłując określić tu dokładniej sposobu istnienia wartości w każdym z odróżnionych tu wypadków — a wydaje się, że sposoby istnienia wartości mogą się jeszcze znacznie różnić między sobą zależnie od typu wartości, o który w danym wypadku chodzi! — można twierdzić, iż istnienie wartości nie jest następstwem lub skutkiem faktu, że podmiot ludzki poznaje przedmiot, jaki wartość posiada. Istnienie wartości — nawet w wypadku, w którym można by się zgodzić, że jest ona wytworem świadomości lub sposobu zachowania się człowieka — jest niezależne od faktu i od istoty poznania. Akty wytwarzające wartość — o ile w ogóle istnieje coś podobnego — są całkiem innego rodzaju niż akty poznawcze i są zarazem same zależne od poznania rzeczy, która „posiada wartość”. Fakt przypisania wartości pewnej rzeczy nie jest w tym wypadku błędem lub złudzeniem, lecz jea sam uwarunkowany obiektywnym poznaniem rzeczy, która wartość posiada i samej wartości w jej jakościowym określeniu.
5. Wydaje się, że należy odróżnić jeszcze jedną odmianę „ ności” wartości, którą się zazwyczaj miesza częściowo ze „w w sensie epistemologicznym (1), a częściowo ze „względnością" nalną wartości (3). Chodzi w tym wypadku o wartości niektórym podmiotom odpowiednio ukwalifikowanym. nie możliwym podmiotom.
Podmiot, który chce posiadać percepcję tego rodzaju z nią móc obcować (zachowywać się wobec niej tak lub