img012

img012



Paradoks: jeśli Nowe Hebrydy nie zdołały wzbudzić prawdziwych apetytów u najeźdźców z zewnątrz, to dlatego, że niczego na nich nie brakowało.

Dziwne, bo Historia po wielokroć dowiodła, że kolonizowane kraje należały do najbogatszych, najżyźniejszych itp. Owszem, lecz trzeba pamiętać, że Vanuatu nie jest krajem bogatym: bogactwo to wynik pracy, a na Vanuatu pojęcie pracy nie istnieje. Żyzność z kolei zakłada, że ludzie uprawiają ziemię, tymczasem na Nowych Hebry-dach nigdy nic nie posadzono.

Tak więc tym, co przyciąga rabusiów nowych ziem, nie są w ścisłym znaczeniu krainy mlekiem i miodem płynące, tylko ciężka praca, jaką włożyli w nie ludzie: skutek głodu.

Człowiek ma tyle wspólnego z innymi gatunkami, że szuka tego, co jest mu znajome: widząc dzieło głodu, słyszy swój język ojczysty, jest w kraju, który zna.

Wyobrażam sobie najeźdźców przybywających na Nowe Hebrydy: nie dość, że nie napotkali żadnego oporu, ale w dodatku mieszkańcy swoją postawą zdawali się mówić: „Dobrze trafiliście. Pomóżcie nam zakończyć tę ucztę, bo my już więcej nie możemy”.

Ludzka mentalność dopełniła dzieła: to, co nie stawia oporu, niewarte jest zachodu, nie będziemy angażować się w wyspy, których ludność, nie kiwnąwszy nawet palcem w swojej obronie, niczego nie stworzyła.

Biedne Nowe Hebrydy! Znoszenie tak niesprawiedliwego sądu musiało być irytujące. A jak wkurzające musiało być skolonizowanie ich przez ludzi, którzy chyba nie mieli najmniejszej ochoty na nich zostać!

Temat, który tu poruszam, nie jest mi obcy. W Vanuatu fascynuje mnie to, do jakiego stopnia widzę w nim moje geograficzne przeciwieństwo. Gdyż głód to ja.

Fizykom marzy się, by móc wyjaśnić wszechświat na podstawie jednego jedynego prawa. Podobno jest to niezwykle trudne. Przyjmując, że sama jestem wszechświatem, obstaję przy tym, że rządzi nim jedna jedyna siła sprawcza: głód.

Nie mam tu na myśli posiadania monopolu na głód; ta cecha ludzkości jest najsprawiedliwiej rozdzielona. Niemniej uważam się za czempionkę w tej dziedzinie. Jak daleko sięgnę pamięcią, zawsze konałam z głodu.

Pochodzę z dobrze sytuowanego środowiska; w moim domu nigdy niczego nie brakowało. Tym, co każe mi uważać ów głód za cechę osobowości, jest jego społeczna niewytiumaczalność.

Trzeba tu uściślić, że mój głód należy rozumieć w najszerszym znaczeniu tego słowa: sprawa nie byłaby może tak poważna, gdybym łaknęła tylko pożywienia. Lecz czy istnieje coś takiego, jak łaknienie samego tylko jedzenia? Czy istnieje głód brzucha, który nie byłby przejawem głodu w ogólniejszym znaczeniu? Dla mnie głód to ów przerażający brak odczuwany całą istotą człowieka, ta

15


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jeśli żaden z kandydatów nie zdołał pokonać wyznaczonego progu (>50%), dwaj kandydaci, którzy uzy
Image345 Implementacje funkcji (1) i (2) przedstawiono na rys. 4.394. W układach tych, jeśli żadne z
img036 (39) Międzynarodowa ochrona praw człowieka. Zarys    125 Jeśli dane państwo ni
skanuj0009 (400) Jeśli akcja resuscytacyjna nie doprowadza do powrotu samoistnego krążenia, wchodzą
img102 102 8.2. Ogólne własności sieci Hintona Jeśli jednak wektory nie są liniowo niezależne, to wó
img121 121 8.9. Rozpoznawanie etapowe zbiór usuwanych elemntów Iz może być pusty, jeśli w danym krok
s500 500 Pozna) Linux Składnia tego trybu wygląda następująco: rpm -V [pakiet] Jeśli proces weryfika
skanowanie0078 (10) Niewspółmiemość cji. Jeśli wiedza specjalistyczna nie będzie pożądanym standarde
3. Na podstawie ilustracji wpisz właściwa liczbę przy wyrazach. Jeśli podany przedmiot nie jest

więcej podobnych podstron