wi najdobitniejszy dowód na polityczny potencjał Internetu”. Zamieszki w tym regionie bardzo szybko przestały być bowiem problemem tylko lokalnym, ale stały sit; sprawą o charakterze międzynarodowym. Na błyskawicznie tworzonych stronach pojawiały się teksty przemówień, rezolucje, dokumenty, niezależne raporty, nagrania audio i wideo, w sieci publikowano nawet całe książki (np. Zapatistas! Documeuts of the New \iexican Rerolution). Komentujący to zjawisko Hany Cleaver pisze: „W 1993 roku raport zatytułowany CyberWhr is Corning formułował dwie pokrewne koncepcje: cyberwojny i wojny sieciowej (cybcnvar, nctwar) - w obu rola informacji jest centralna i zarazem krytyczna"”. Tak właśnie było w Chiapas; dzięki sieci udało się zrewoltowanym indiańskim chłopom przerwać izolację i monopol rządowy w dziedzinie informacji. Bez wątpienia można tutaj mówić o „ponownym wymyśleniu" (reirwaiting) rewolucji.
Odrębnym wątkiem w tej historii jest sama idea zapatyzmu. Twórcom stron internetowych udało się sprawić, że została ona przyswojona w bardzo różnych środowiskach - od europejskich anarchistów, przez robotników na plantacjach trzciny cukrowej, po społeczności tubylcze w całej Ameryce Łacińskiej. Trudno byłoby zapewne o podobną efektywność, gdyby nic żywa ikona jfipatismo, jaką był w tamtym czasie przywódca powstania, czyli commamhnte Marcos. Niezwykle umiejętnie wykreował się, i został wykreowany, na rzecznika wszystkich pokrzywdzonych we współczesnym święcie. Jedna z jakże typowych jego charakterystyk wyliczą między innymi, co następuje:
M W blach 90 XX wieku większość ważniejszych ruchów społecznych wykorzystywała Internet dla swoich celów Znanym przykładem była parareligijna grupa Falun Gong. której przywódca miewka! w Nowym Jorku i stamtąd kontaktował się ze swoimi zwolennikami Władze Chin miały z Falun Gong spore problemy, a to stało się być może przyczynkiem do twardej polityki cenzurowania w tym kraju zarówno dostępu do Internetu, jak i możliwości korzystania z jego zasobów (Yahoo' .zadynąT ujawnianiem tożsamości osób. które korzystały z niewygodnych dla rządu stron, Microsoft z kolei skonfigurował wyszukiwarkę niczawicrającą terminów i haseł wskazanych przez chińskie władze).
’4 H. Clcavcr, The Zapadałaś and the Hlcctronic Fahric of Sttugglc, w: J. HoIIo-way. H. IYlacz (cd*.). ZapafitU' Krimvnting Rnolution tu Sinico, London 1998, i. 90.
162 Cyfrowe tożsamości. Badania w cyberterenie
Marco* jot gejem w San Fnncśco, czarnym w RPA Azjatą w Europie, Chicano w San Isidro, anmlu-stą w Hiszpanii, Palestyńczykiem w Izru-elu, Indianinem na ulicach San Cristóbal, rockersem na kampusie, Żydem w Niemczech, pacyfistą w Bośni, Nnpuczcm w Andach, artystą bez galerii i portfolio, samotną kobieta na stacji metra o 10 wieczorem, chłopem Iwz ziemi, podziemnym wydawcą. bezrobotnym robotnikiem, lekarzem bez ga-biretu, pisarzem bez książrk i czytelników i zapatystą na meksykańskim południowym wschodzie. Marcos jest każdą nictolcrowaną, reprrsjonwa ną i eksploatowaną mniejszością, która stawia opór i mówi „Dosyć!'”
Równic wymownym przejawem wykorzystania Internetu jako narzędzia do przerwania izolacji jest przypadek Tamilów ze Sri Lanki** (chociaż z innych punktów widzenia należy go ocenić zupełnie inaczej niż działania zapatystów). Tamilscy separatyści od ponad dwóch dekad prowadzą krwawe walki z rządem tego kraju. Na jednym froncie skazani byli jednak, jak dotąd, na porażkę - media rządowe w relacjonowaniu i ocenie tego konfliktu brały wyłącznic jedną stronę. Istotne było także to, że ów wyraźnie prorządowy punkt widzenia przejmowały później media zagraniczne. Wejście do sieci wydawało się w tej sytuacji jedynym sposobem na przezwyciężenie tego monopolu. I rzeczywiście, nowo powstała strona Tamil.Net.com pokazuje inną stronę konfliktu. Na podkreślenie zasługuje przy tym strategia informacyjna twórców tego e-serwisu: przyjęli oni mianowicie ton wyważony; charakterystyczny dla poważnych tytułów prasowych i dzięki temu są teraz zwyczajowo cytowani przez Associated Press. Reutersa, BBC i inne agencje informacyjne o zasięgu międzynarodowym.
Według Marka Whitakera, to efektywne użycie Internetu ujawniło jego potencjał jako medium autoctnograficzncgo. Autoetnografia, której definicję przypomniałem w rozdziale {sopr/ednim, to termin odnoszący się do kategorii tekstów prezentujących własne perspektywy grup tubylczych, wypowiadane jednak przy użyciu form obcych. Tak
” J Holloway, E Wic*. Inuoduction: Rcimcniing Rcsolution, w: J. Hulkra-ay. E. Feliez (cds ), Ztpatistjf, i. 10-11.
** Na ten temat: M. Whitaker, TamilNct com Sonte ReJIectiom on Popuhr Anthro polojy. Na/mmlii*, and the Internet, Anthropologicul Quaitcrly", 2004, no 77.
WlRTUAlME WOJNY 0 REALNI DOMY U
r