widzialno ręka!*), mc widzą twojego miejsca w dokonujących się przemianach 1 mc maja poczucie ich sen Mi Niejasność sytuacji jest jednym ze ziodeł lęku, a Jęk pesymizmu w jej ocenie 1 w przew idywamu przyszłości" |Sułek. 2010 2X0).
Takie spięcia pomiędzy naukowcami nie są czymś częstym Jednak nawet te incydentalne świadczą o zaniku wspolnolowuści luk pisze Sułek „poczucia wspólnoty «płcmicnia socjologicznego**'' |Sułek, 20I0|
H.utacze pioMein.ii\ki cclcbrytow wskazywali na zacieranie przez nich po-działu na sferę publiczną 1 prywatną, co zostało nazwane drugą perspektywą ■mymi/ucji |por Piontek. 201 Id: I24| Jednym z dowodow na to jest używanie linienia w stosunku do swojego rozmówcy, zwłaszcza w formie zdrobniałej, w sytuacji publicznej, a taka jest niewątpliwie występ w mediach Zdarza się. że w komentarzach medialnych naukowcy (w sytuacji, gdy o wyrażenie opinii zostały poproszone CO najmniej dwie osoby) zwracają się do siebie właśnie w takiej formie Sytuacja staje się niezręczna w momencie, gdy nie zgadzają się w swoich interpretacjach dyskutowanych kwestii Wtedy sięganie po zdrobnienie jest elementem strategii walki o dominację. Dodatkowo rola zdrobnienia ulega wzmocnieniu, gdy rozmówca mężczyzna zwraca się zdrobnieniem do kobiety. Przywołuje ją wtedy do porządku, traktuje niczym małą dziewczynkę |„C'o Jadzia wygaduje!” Staniszkis wyszła (20I0)|. Używanie imienia w takiej formie to stosowanie kodow zarezerwowanych dla sytuacji prywatnych, a nic publicznych występów w roli naukowca-ckspcrta 4
Inna metoda perswazji zapożyczoną od cclcbrytów może być wykorzystywanie gadżetów Tak jak czarne swetry egzystencja listów stały się ich znakiem rozpoznawczym, tak słynna czerwona szminka stała się znakiem medialnej socjologu „Moje szminki są dużo bardziej wpływowe niż moje analizy. Monika Olejnik kupiła sobie piękną czerwoną sukienkę, ale nie używała do niej mocnej czerwonej szminki. I nie było efektu. Następnym razem użyła 1 było dużo lepiej. Widzę inwazję lej mojej szmmkowosci" (Staniszkis. 2009], Kilka lat wcześniej, w cyklu wywiadów prowadzonych przez Barbarę ł.opicnska dla „Res Publiki Nowej” na wzmiankę o szmince profesor wyjaśnia: .. Ta pani słynna czerwona szminka - łojaka marka 1 numer Ulubiona to Paloma Picasso, ale już me mogę jej dostać Ta jest Heleny Rubinstein Kiedy wyjeżdżam za granicę, obiecuję sobie, ze kupuję oto moją ostatnią w życiu czerwoną sukienkę. Bard/o czerwoną' (ł.opienską. 2002) Podobną rozmowę socjolog odbyła w programie Olcj-
' Warto przywołać 1 stołem przykładu debatę telewizyjny pomiędzy Leszkiem Balcerowiczem a imnistirm finansów Jackiem Vmccntcm Ro-tfowskim z 21 marca 2011 roku Właśnie taki zabieg uAwama imienia w zdrobniałej tormie (laczku) minister konsekwentnie stosował, zwracajac »*e do Balcerowicza, czym zagwarantował sobie narzucenie swojej definicji sytuacji 1 przejęciem kontroli nad debata
mk Dziennikarka rozpoczęła program od wręczenia swojemu gościowi czerwonej szminki. Towarzyszył leniu grzecznościowy ona// utlk na lemat pomadki W czym kryje się pułapka ' W przypadku występów w mediach, a przede wszystkim w telewizji, polega ona przede wszystkim na zarządzaniu czasem. Takie rozpoczęcie programu narzuciło mu dalszy rytm. zabierają kilka pierw szych minut na rytualne grzeczności i uwagi pań na temat szminek Kilkuminutowa rozmowa o szmince po prostu zjada czas. który mo/na by poświęcić na zaprezentowanie socjologicznej argumentacji, rzetelnych informacji, nowych pojęć i „pogłębionych ujęć spraw społecznych” |Sułek. 2010| Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że taki zabieg wyróżnia socjologa-komentatora z grona innych. zrywa z rutyną zwyczajowego komentarza Służy również ociepleniu wizerunku kobiety naukowca występującej w roli ckspertki.
Po drugie, ważny jest klimat, aura rozmowy, którą wytwarzają i budują kolejne pytania. Trudno po sprawach błahych (a do takich w komentarzu socjologicznym bez wątpienia należy kwestia szminki) przejść do kwestii merytorycznych. trudno również odbiorcy ..przcrcjcstrować się" na inny poziom dyskusji Po trzecie, gość komentator daje się wciągnąć w budowanie przyjaznej atmosfery, ocieplanie wizerunku (czyjego? dziennikarki czy socjologa?). Nic wiemy Nie ważne. Liczy się to. żeby było miło.
Elementem statusu cclcbryty jest również odpowiednia osobowość medialna - trzeba posiąść medialne kompetencje i lub lubię media i lubić medialne występy. Niektórzy socjologowie deklaratywnie odrzucają tę formę aktywności, uważając ją za bezużyteczną, bo ..nicmającą większego i bardziej długofalowego znaczenia" (Ziółkowski. 2012. 347)'^ Inni wręcz przeciwnie.
Często zatem sama „sprawność w kontaktach / mediami" decyduje o ciągłości i powtarzalności zaproszeń do radiowego czy telewizyjnego studia. Niektórzy deklarują wprost: „Boja istnieję tylko dzięki mediom. Gdybym się nie zgadzała na wyw iady, tobym w ogóle zniknęła. Wygłaszam takie opinie, że nikt nic jest z. nich specjalnie zadowolony poza dziennikarzami. „Im pasują moje krótkie, szybkie formułki, a ja nic odmawiam" (Staniszkis. 2009). Wybrałam sobie taki sposób funkcjonowania, bo choć interesuję się władzą i polityką, to uważam, że
”* Monika Olejnik, goszcząc kiedyś mk jołop w „Kropce nad i", rozpoczęła program od wrę czema upominku czerwonej szminki Taki początek programu narzucił* mu dalszy rytm. zabierając kilka pierwszych minut na wymianę rytualnych grzeczności i uwag* pan na icmai szminek '•"„Wszyscy chyba jcdeimy w mniejszym lub większym stopnia zanurzeni w potwornym szumie medialnym, gdzie godzinami wałkuje się przedziwne, incydentalne kwesne. nicmającc większego i bardziej długofalowego znaczenia; dzieje się to w szczególności w całodziennych programach informacyjnych, w których wzyw» się nic tytka polityków, ale lak Ze i dyżurnych socjologów do komentowania wydarzeń, na których się często nic do końca znają i o których naprawdę trudno coś sensownego z punktu widzenia teoni socjologKznej powiedzieć w ciągu kilku minut początkowanego medialnego wystąpienia" {Ziółkowski. 2012 >47)