JBł Struktura 63
wartości dzieła. Można uznać, że taka idea odpowiada pojęciu struktury wedle jego definicji, którą daje słownik filozoficzny Andre Lalande’a. Dowiadujemy się tam. że pojęciem struktury posługujemy się, ażeby „w przeciwieństwie do prostego zestawienia elementów, określić całość uformowaną ze zgodnych elementów. takich że każdy z nich zależy od innych i może być' tym, czym jest wyłącznie w ustosunkowaniu do nich i dzięki temu właśnie ustosunkowaniu" *•.
Jeśli historia sztuki wykrywała odrębny charakter indywidualnego dzieła, czyniła to również rozpatrując zespoły dziel związanych wspólnymi cechami, twórczość artystyczną jednego środowiska lub jednego okresu. I oto powracamy do pojęcia stylu jako określającego tę wspólnotę cech jakiejś grupy dzieł sztuki Niewątpliwie styl jest idealną konstrukcją, którą nietrudno określić Jako strukturę wprowadzoną przez krytyka lub historyka w celu zorganizowania zespołu dzieł sztuki, zgodnie z tożsamością bądź podobieństwem sposobu, w jaki elementy tych dzieł są zorganizowane i tworzą takie całości, w których stosunek części do zespołu i części do siebie wzajemnie pozostaje podobny. Ażeby opisać różne aspekty morfologicznych regularności wykrywanych w dziełach sztuki, historyk sztuki na ogół nie posługuje się jednak terminem struktura, lecz pojęciami i terminami bardziej zróżnicowanymi i wyspecjalizowanymi. Wszelka analiza dzieła sztuki koncentruje się na jego organizacji estetycznej, ikonograficznej, symbolicznej. Wystarczy przypomnieć analizy Wolff lin a bądź dyskusje nad maniery zmem, w których uruchomiano obfity repertuar pojęć.
Wydaje się. że historię sztuki można uznać za dyscyplinę iv szczególnym stopniu zainteresowaną analizą struktur i ich konstruowaniem. W metodach pogłębionej interpretacji dzieł sztuki t w typowych dla historii sztuki sposobach ujmowania zagadnień wykryć można niemało elementów uważanych za istotne dla postawy strukturalistycznej. Na przykład — świado-ł mość wagi odróżnienia przedmiotu oznaczającego od tego, co ^znaczone, odróżnienia pochodzącego z myśli stoickiej, bliskiego łtorykowi sztuki jako pilnemu czytelnikowi wspominające-| WiUuwiuaza była nieraz aż zbyt silnie akcentowana w ba-»ach nad sztuką, 'zwłaszcza w okresach zainteresowania
formą. Z drugie} strony istnieją studia zmierzające do wykrycia odpowiedni ości pomiędzy formą dzieła i jego treścią, a więc rezultat postawy przeciwstawnej do wymienianej poprzednio; dalej analiza stosunku pomiędzy stylem epoki i stylem dzieła, a więc normą *1 indywidualną realizacją, wedle znanego zróżnicowania de Saussure’a. Wszystkie te punkty widzenia były bardzo popularne w pracy historyków sztuki, choć nigdy nic stały się szczególnie faworyzowanymi dyrektywami badawczymi.
W końcu XIX wieku, gdy historia sztuki formułowała swe podstawy metodyczne, ulubionym pojęciem przedstawicieli nauk humanistycznych było nie tyle pojęcie struktury, co typu•*. Corlo Antoni, znakomity badacz myśli historycznej, autor książki poświęconej rozwojowi historiografii niemieckiej, widzący jego przebieg pomiędzy historią i socjologią, umiał szczególnie uwydatnić znaczenie pojęcia typu. Odnajdował je u Diltheya, który mówił o typach światopoglądu, u Masa Webera posługującego się pojęciom typu w historii, u Troeltscha, który czynił zeń użytek w swych studiach nad religią i ekonomią. „Od tego czasu" — czytamy w książce Antoniego l* — „idea typu stała się centralnym motywem, wokół którego obracało się wszystko, co było twórcze bądź przynajmniej atrakcyjne w historyczno-filo-zoficznej działalności w Niemczech: formy życiowe Sprangora, typy duchowe Jaspersa, typy szczepowe Nadlera, typy mistycyzmu u Otto, typy ludzkości Worringera, typy kultury Spon-glera, typy charakteru Klagesa i typy rasowe antropologów". Również ukształtowanie się Wol [Ilinowskićh form widzenia Antoni wyjaśniał taką atmosferą. Ta typologiczna postawa wyrażała dążenie do redukcji wielości zjawisk cywilizacji, do przedstawienia ich jasnego i łatwo czytelnego repertuaru. Nawet licząc się z niewątpliwymi różnicami pomiędzy pojęciem typu i pojęciem struktury, można w tej sytuacji dostrzec tendencję do myślenia strukturalnego.
Ale Jeśli chodzi o historię sztuki, .to sytuacja była przecież jeszcze bardziej zaawansowana. Istniał nie tylko ukryty struk-turalizm implicite, ale również bezpośrednie. Jawne zastosowa nie pojęcia struktury, a dokonywano tego metodycznie | P poparciu teoretycznej refleksji.