niedowładzie zwykłej ludzkiej uprzejmości, a także w zaniku eryki pracy, nadużywaniu alkoholu i narkotyków, rozpadzie małżeństw, braku szacunku dla życia nienarodzonego itp. (por. F. Adamski, 1991, s. 36-46; R. Straughan, I988,s. 1 in.).
Nic wszyscy zgadzają się z twierdzeniem, iż. każdy człowiek jest istotą niedoskonałą. Zgodnie z przeświadczeniem J. J. Rousseau i rzeczników psychologii humanistycznej, każdy człowiek jest z natury dobry. Prezentuje sobą pewną niepowtarzalną doskonałość, jeśli tylko nie będzie mu się przeszkadzać w jego naturalnym i spontanicznym rozwoju. Niedawno jeszcze głoszono u nas pogląd, iż człowiek jest (przynajmniej potencjalnie) najwyższą wartością. a więc rodzajem istoty rzekomo całkowicie doskonałej. Gdyby tak było, wszelkie wychowanie moralne nie miałoby sensu. Byłoby czymś zbędnym i niepożądanym, skoro doskonałość człowieka jest niejako z góry zakodowana w jego naturze.
Innym powodem, dla którego istnieje pilne zapotrzebowanie na wychowanie moralne, jest niedosyt wiedzy o normach i wartościach moralnych wśród dziewcząt i chłopców. Wprawdzie zapoznanie ich z nimi nie zawsze pociąga za sobą wartościowe w skutkach postępowanie moralne, to niejednokrotnie je ułatwia. W każdym razie przekazywana wychowankom wiedza
0 moralności na pewno nie wystarcza, żeby zaczęli oni przejawiać zachowania
1 postawy moralne. Trudno więc przyznać rację zwolennikom tzw. intelek-tualizmu etycznego, według których sama znajomość norm i wartości morał-nych warunkuje postępowanie zgodne z nimi. Zazwyczaj bowiem daleka jest droga od poznania norm i wartości moralnych do ich przestrzegania.
Niemniej jednak znajomość tego rodzaju norm i wartości może odegrać niemałą rolę w prawidłowym rozwoju moralnym chłopców i dziewcząt. Przede wszystkim znajomość ta okazuje się dla nich cennym drogowskazem, umożliwiającym odróżnianie dobra od zła i ułatwiającym rozwiązywanie zdarzających się w życiu ludzkim konfliktów moralnych. Dlatego w przypadku braku wystarczającej wiedzy w tym zakresie skazujemy naszycli wychowanków na zagubienie w świecie obowiązujących norm i wartości. Po prostu pozostawiamy ich - jak słusznie podkreśla William Kilpatrick (1993, s. 128)
..bez kompasu na łasce fal w morzu relatywizmu", a tym samym pozwalamy zdawać się im na łaskę i niełaskę „analfabetyzmu moralnego".
Poza tym warto wiedzieć, iż zarówno normy, jak i wartości moralne me zawsze są przyjmowane i akceptowane wyłącznie na mocy swej oczywistości. Szczególnie
wartości, aktualizowane w człowieku, są bytowo jeszcze bardziej kruche niili ich podmiot i nigdy nie można z całą pewnością stwierdzić, czy zakorzeniły się w nim już na zawsze (W. Stróż.ewski, 1992, s. 41).
Stąd też wyjaśnienia w wychowaniu moralnym wymagają normy i wattośii bez względu na to, z jakich wywodzą się źródeł. To znaczy, że wychowanie moralne jawi się jako przydatne niezależnie od tego, czy głoszona przez nie moralność znajduje swe źródło w religii lub humanizmie nawiązującym do dziedzictwa epoki odrodzenia czy też tz.w. etyki niezależnej. W każdym razie moralność, o jaką warto bezwzględnie zabiegać w wychowaniu, nie jest kwestią smaku czy upodobania sobie w niej określonych norm i wartości. Zakłada się, że moralność jest prawdą o życiu i niejako samym życiem. Uważa się ją za równie potrzebną każdemu człowiekowi jak chleb i woda. Bez niej czuje się on zagubiony, a na pewno pozbawiony centralnego i niezbędnego drogowskazu w życiu. Poza rym warto pamiętać, że głoszone dzieciom i młodzieży normy i wartości moralne nie wpływają nigdy samorzutnie na sposób ich zachowania się. Wymaga to zwykle dłuższego czasu, głębszej refleksji, odpowiedniego ukierunkowania i doświadczeń w kontaktach międzyludzkich, zanim uzna się przyswajane normy i wartości za główne wytyczne postępowania na co dzień (por. R. D. Heslep, 1995, s. 6).
Nie mniej ważnym powodem zapotrzebowania na wychowanie moralne jest także osobliwa sytuacja pod względem moralnym w społeczeństwie demokratycznym! pluralistycznym. W społeczeństwie takim jednostka spotyka się niemal nagminnie z przesłaniem wielu kultur, religii, filozofii, tradycji, ideologii. Istnieje tam bowiem zwielokrotniona i możliwie wielostronna wymiana opinii czy stanowisk w różnych sprawach, w tym także moralnych i obyczajowych. Sytuacja ta charakteryzuje się łatwym dostępem do informacji, a jednocześnie sprzyja ugruntowywaniu w świadomości wielu ludzi skraj nego relatywizmu moralnego, światopoglądowego czy religijnego. Oznacza to możliwość zajmowania przesadnie neutralnego stanowiska w kwestiach moralnych (i nie tylko), a co gorsza łatwego odchodzenia od uznawanego uprzednio systemu wartości.