150 RotniuU Marek JaMoftaki
człowiek doszedł do „sw-ego wiecznego domu" (12, 5) grobu „Biblia nic waha łK mówić otwarcie - czasem nawet ze śmiałym realt/mem o metr*ałośct życu i o nieubłaganym upływie czasu"*4.
W drugiej turze dyskusji punktowanej uczniowie podejmą tcinat miejsca w życiu rozkoszy, przyjemności, użycia, radowania się ich pięknem Po wymianie poglądów poznamy kolejny fragment rozważań mędrca
N**e W*c' W weaeła ckkb «»0, tprtywti i w ndołct |HJ twoje wino*
Bo jur ma upodobanie IW* w fwoKh c/ynttK Kałiteeo enw mech raty twe będą białe, olejku tei owduj ru tk~x iwo* om tbnluue'
Utywaj lyua i mewiutą, ki.<rv ukochał, po wszystkie dni rminejo twepo tjsia. fctttycb o BO* uzyerył pod słońcem Po wszystkie dni twej numotci'
Bo uki jdl odział twój w fycw i w twoim awt/«.
jaki zadajesz NtH pod iłońcem
KaZdcęo dzieła, które twa ręka napotka.
podejmij sie w-edbiK twyvh silf
Bo nie ma iadoe; czynności ni rozumienia.
am poznania, aiu mądrości w Szco>V
do którego iv zdazasz
0.7-10)
Jedyne szczęście, co człow iekowi przystoi, jest hedonistycznej natury Czło
wiek powinien radować się najdrobniejszymi nawet przyjemnościami: dobrym obiadem. odświętnym, czystym ubraniem, wonią olejku, aktem seksualnym Wszystko to ofcaztye się darem Boga - liarem. którego mc wolno odrzucić, który trzeba przyjąć z uznaniem i wdzięcznością. Tam musimy szukać szczęścia - tam znajdziemy źródło zadow olenia i harmonii Ale Kobcłct nic zapomina o tym. 2c wszystko to jest tylko „oaza na pustym życia'"* Bo przecież pisze o dniach marnego życia, o trudzie, jakiego dośw iadcza człowiek w swej doczesności, a prowadzi oo do Szcolu, posępnej krainy śmicro. ponurej krainy nędznej egzystencji ludzkich esau. które niczego już mc odczuwają, niczego mc pragną, niczego mc wiedza I.auc nu żadnej czynności tu rozumienia, ani poznania, am mądrości" - 9.10)*
“ .'aa Paweł n. tar Jc ».-.or.r.Sw «efc». Pozaan IW. ł 14.0 lwicach «*r>ci w Bi-
Ma rob iez np. $ Jankowski op . > S9-10) Przydasae mott .iii*; uę zacyiowatue ednejo
prrynaimmcj aadc - uogóimema JteaJism BiMu jol w tyiu temacie mc do ptzewrytweoia w całej meratarye światowej* i i. lOłi
45 M Flanc. HuKnj .w;«. Jn reuęyi)**, Wanaws [«ł.l I "•
“ G Kas tu. f al.i ZM)
O Swołu io© op J $>wr»in. Pumi i-mops. km..-w 2001. a. 16-17 aa. A>-
nvai i utcuua * Ajirjp Knko* 2001. a błt. *irm. Kraków 2iX*J,
i 2*-)J; U Kiahhu*. &roT. (w-J teyUpnOj Wto/u t 11*4. B Reackc. J. (w ) SknmU . a »1~2»2; H Laflękammer. Sk.ntit kauw** 1WS, a. II9-I20; J Fmketurłhr.
Nicofo lei. c««o oczy mo?o posnęły.
rot odnytwtłcm an
Nie wrtomkktn *rcu memu ładnej r*fc><ei -bo teroe moje mało rado* i wneOócgo meso trudu, i to nu było zapłacą i.i wstcOti mOj mjd I pmtjrakm we wHyidÓm dnełoo. ok-ch dokonały moje ręce. i trudowi, .iii jotne pay tyra udałem.
A oto wszystko to ceameśi i pc$on /a wiatrem' Z BK/tpi me rat pożytku pod liońcetn
a HMI)
<Uik bwen nu człowiek t wiretłceeo swego trudu
1z pney Jodu twego. kiórj .ie mozoli pod Jońcem’
fc> wuynkM Jn. ie*o m depWwm,
i sajecn >c*o utnptrnirm
Njwet W owy tetce je*o ma rxm» ipokoja
To uk.*e jrai aurmU.
Gdy «woj» mn ru to twróakm. by pora* >r-»dro* i przyjrzeć i« .tortu, jak* ue dokonaj* tu ziemi bo ani w dzień. tai w nocy “ » ^"jvus oczy cłowielc. -•utoutcm wszyufae dzieła Bohr:
Człowiek me ant* złud* dneła.
.akie mc dokonuje pod jtatcem.
^kkoiwrak uc truło.
>r muc*. ae aud»
To tłem jol «vod wszystkiego. coucdotTcpoJ Joncera.
G *Otn dta ««vjuxh .*u ku V przy ryta *rec ivnow 'uoooch pette <u zda jfcpota w tero .CS. dopóki Zyj*
A potem - do amiłyva-