11
wartościach, przckouujc. żc w-szystloego w życm zaznał. wszystkiego doświad-czyj. mc mc jest mu obce Gdy próbuje to bogactwo działań i przeżyć uporządko-wać. zrozumieć ich sens. staje przed banerą. której mc można przekroczyć. któ-ra rodzi porażający wręcz konkluzję: J. niczego mc ma pożytku pod słońcem"
(2.11) Okazuje się, że człowiek me jest w stanie odkryć celu swego istnienia, losu naznaczonego trudem, niepokojem i cierpieniem. Na wszystkim bowiem kładzie się posępny cień egzystencji zmierzającej ku śmierci. Przekonanie o jej nieuchronności jest jedyną kroplą wiedzy w morzu agnostycyzmu Człowiek wic. że umrze, wie. że wszyscy w obliczu śmierci są równi, ale buntuje się przeciwko temu zrów. —u_ namu: „To złem jest [...]. że jeden dla wszystkich los” (9. 3). Ale i ten bunt trzeba zaliczyć do ..marności", bo jest on tylko pełnym udręki zrozumieniem ludzkiej niemocy, bolesnym odkryciem człowieczej ograniczoności, pytaniem o wartość chwil przeżytych ..pod słońcem” - pytaniem, które rodzi niezwykle gorzkie słowa odpowiedzi: Habclhabolim hakkolhabtl - Fumte defumees. le loul fumer (..Dym dymów, wszystko dym'1 2)24
3
Człowiek myśli o tym. co go otacza i co w jakiś sposób wiąże się z jego bytem. „jest jakby lustrem, które odbija świat, i jest tych rozstawionych po święcie luster tyle, ile ludzi”50. Lustro ustawione przez Kobcięta nasycone jest ciemnymi barwami, pogrąża się w mroku; równocześnie obraz, który w mm się rysuje, jawi się jako niezwykle wyrazisty, jego rspnt narzuca się z wielką mocą, daje się rozpoznać od razu Nie bez znaczenia będzie też spostrzeżenie, iz widnieją tam przerysowania, może nawet pęknięcia
Uczeń, stojąc przed tym lustrem, przeciwstawia mu swoje odbicie 4wi.ua i swoje o nim mniemanie, być może to. co dla mędrca było marnością, bezsensem. absurdem, okaże się dla mego cenną wartością. I tak jak wyraziste jot lustro Kohcleta. tak samo wyraziste mogą być lustra uczniów, bo jak pisze Bożena Cluząstowsfca - ..pejzaż aksjologiczny młodych ludzi mc jest pustynia, na której mc da się mc zaszczepić"51. To ostatnie zdanie staje się w istocie jakby podstawą opisanych zajęć, są one bowiem przede wszystkim niezwykle ważnym w procesie dydaktycznym, a ciągle, niestety, negliżow anym, zwłaszcza w szkole ponadgimnazjalncj52 rozpoznawaniem i rozumieniem wartości, przede wszy2t-
kim aulcstetycznych. ich poszukiwaniem oraz lntenofyzacJą>, Zasadne będzie chyba twierdzenie, i* spotkanie z dziełem hagiografa sprzed wielu weków n»Ze zaowocować - wrócę do meufor lustra i pejzazu innym nieco ukształtowaniem kreski, mną barwą. innym rozłożeniem akcentów Światła i cienia, ovoze wpisać się w rozmyślania człowieka z początku trzeciego tysiąclecia i je ubogacać
Book of Kohclei in Secotwlary School
S«owrr
Pk auihoe pcopote* iSn pupdc ihoutd cumę tbe BeokofKoMdt Uwiną <be« Polok tam. u iłu. .» i tunele** ani Kill rtiewtf wufi. lic ifr«Uw* <hc twok M ■WlWce«i:> appcaiuą 10 pupila ml ite knowtedąe caa hrm* jood tewiłu He MRe*u ih* lenchen dsould ćiaew wrth pjp.U the bock'» oeiąw. optaui iu tnie. eiptoee stx mam moiit ot v«uty < vwm»«i ind compact -Ze two* wnh * poem perraeaacd wilb Kohc^i dcnvoł cnoob. le. CzeaUw Milow i
Traralond by .<w Kijak
11 O wirsoKicch w edukacji ioO np J. Gmieeiu. W Pulctnuk. nycko-oiucjWto poro. ki.urw -JrMŚo. Gonów WKtkcęoliki IW, W. Puterru.k. *>,.w«Mkmic do jyddzą: «ue. toJeJ. Goleniów I W. ulew, 0 Jriakticnr irozti wortoin. Goleniów IW; K. Genek. IHirtolei i <e.> edutoji meoiwej. Poznań Toruń IW, idf*. ICa dobrej,. i IVH4|, 'M OebM. »>» lei. człowiek. wjtIbwot Zoiyr pmólewul>*i akęoóipeiwo-.ycAo-wwcWt. Kraków IW K Ourowsko. iypoirUzuq*ai worano. Gdult IW
*v Tak iłunwcrs ióinie Koheleu A. Cbounąiu (podłję u SJdtt^aia, [w-] Kiię.ęi pięciu .. s.92).
w T2ria€2ńc^/towdoJitotofr.[2\]Ojii<>t4&int2c2.Wu2u<i>2 198Ś.1 18 B Chrzanowska. Ciy iju< aout/ę »Mruaa w niobu/ ?Juxćc;ipolanutycznt/K Polonistyka' :OOS. nr 2. v 32 *’ Ihijem, pautm