Wprowadzenie
że „nauka o stosunkach międzynarodowych nie może (a w każdym razie nie w większym stopniu niż czyni to historia dyplomacji) zaniedbywać licznych więzów łączących to, co dzieje się na scenie dyplomatycznej i to, co dzieje się na scenie krajowej. Tym bardziej nie może ona szczegółowo rozdzielić stosunków międzypaństwowych od stosunków międzyludzkich w chwili, gdy są one przedmiotem zainteresowania kilku jednostek politycznychT tzn. państw (Raymond Aron).
Przymiotnik „międzynarodowy” jest używany w nazwie dyscypliny naukowe) nie w znaczeniu etniezno-historyeznym, jakie upowszechniło się w myśleniu politycznym od czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej. W określeniu „stosunki międzynarodowe” słowo „międzynarodowe'” używane jest w sensie, jaki nadal mu w 1789 r, }eremy Bentham. Ów prawnik i filozof angielski uzasadniał, że międzynarodowymi należy nazywać sprawy istniejące między władcami, rządami i obywatelami różnych państw. Było to wprowadzenie szerokiego, elastycznego i ciągle aktualnego pojęcia „międzynarodowy”, odpowiadającego rozszerzającej się wiedzy o rzeczywistości międzynarodowej.
Rozwijająca się od czasów I wojny światowej jako dyscyplina akademicka w kilku krajach (Anglia, Francja, Stany Zjednoczone, Niemcy) nauka o stosunkach międzynarodowych była uprawiana w ramach coraz większej liczby przedmiotów dydaktycznych. Ze względu na szeroki i złożony zakres problemów poznawczych nauki o stosunkach międzynarodowych zrodziła się potrzeba dydaktyczna przedstawiania adeptom wiedzy o stosunkach międzynarodowych przedmiotu wprowadzającego, stanowiącego wstęp i preorientację do dalszych studiów. W ten sposób powstawały dzieła wprowadzające do nauki o stosunkach międzynarodowych (Melian, F. StawelL, Alfred E. Zimmen, Charles Chodges, Eduard H. Can; Stanley H, Bailey, Wolfgang Fried-mann. Jean-Baptiste DuroseUe, Quiney Wright). Podobnie dochodzono do publikowania „wstępów”’ w polskiej nauce o stosunkach międzynarodowych (Ludwik Ehrlich, Janusz Gilas). Definiowano w nich pojęcie i istotę nauki o stosunkach międzynarodowych, jej zadania i funkcje oraz jej miejsce wśród innych nauk humanistycznych.
Tuż po II wojnie światowej Ludwik Ehriich, profesor Szkoły Nauk Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego, opublikował „Wstęp do nauki o stosunkach międzynarodowych”. Optymistycznie stwierdzał w nim, niejako w reakcji na tę wojnę, że „nauka o stosunkach międzynarodowych wyrosła na podstawie wiary w człowieka. W życiu społecznym - a stosunki międzynarodowe należą właśnie do przejawów życia społecznego - idzie o ludzi.,. Mamy do czynienia z myśleniem milionów ludzi... Nauka o stosunkach międzynarodowych zajmuje się tą najszerszą stroną współżycia łudzi, którą jest współżycie całej ludzkości, współżycie narodów”.
Warto podkreślić, że Ludwik Ehriich był pierwszym polskim uczonym, który stwierdzał, że nauka o stosunkach międzynarodowych rozwinęła się już „w okresie między dwiema wojnami światowymi”. Uznał też, że silnym impulsem dla tego rozwoju były konsekwencje pierwszej z tych wojen oraz kończąca ją konferencja pokojowa w Paryżu, która zgromadziła specjalistów- z różnych dziedzin żyda międzynarodowego. Wysoko oceniał ówczesny polski system kształcenia w zakresie stosunków międzynarodowych, rozwijany przez szkoły nauk politycznych przy wydziałach prawa uniwersytetów lwowskiego i krakowskiego oraz Szkołę Nauk Politycznych w Warszawie. Doceniał też rolę Centralnego Komitetu Polskich Instytucji Nauk Politycznych, aktywnie uczestniczącego w organizacji zjazdów Stałej Konferencji Wyższych Studiów Międzynarodowych pod auspicjami Ligi Narodów. Wspominał zwłaszcza lwowski zjazd z 1934 r., który omawiał organizację i metody nauczania przedmiotów prawa narodów oraz stosunków międzynarodowych, poczynając od szkół średnich, poprzez szkoły wojskowe, aż do uniwersytetów (Conference)..
Prawie 30 lat po publikacji Ludwika Ehrlicha i wbrew jego twierdzeniu profesor Janusz Gd as z U niwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu w skrypcie dla studentów Studium Prawno-Administracyjnego stwierdził, że nauka o stosunkach międzynarodowych jeszcze nie ukształtowała się, lecz „dopiero powstaje” (Janusz Gilas). Autor używał przy tym określenia „nauka o stosunkach międzynarodowych” przemiennie z określeniem „nauka stosunków międzynaro-
11