Hobby Hofc pozazdrościć n Długotrwał w zawodach M w zawodach sc Po serii tyci Wybierają siłowni, wybr
nym z najwszechstronniej rozwijających organizm ludzki systemów treningowych. Może wydać się to zrazu dziwne po obejrzeniu zawodów kulturystycznych, gdzie występują monstrualnie zbudowani, wybrani, wyselekcjonowani zawodnicy-wyczynowcy. Przestaje jednak dziwić, gdy popatrzymy na treningi ludzi dbających oswój wygląd i zdrowie w licznych już nawet u nas siłowniach czy klubach „fitness”. W miarę wzrastania świadomości społeczeństw liczba tych ludzi stale rośnie i ćwiczenie w siłowni staje się bardzo ważnym elementem zdrowego stylu życia.
Wystarczy też przyjrzeć się metodom prowadzenia zajęć w ośrodkach z dobrze przygotowaną kadrą, nielicznych jeszcze klubach z prawdziwego zdarzenia. Ćwiczy się tam nie tylko z dużymi obciążeniami, na sztangach i maszynach, ale również jeździ na rowerach stacjonarnych, crgometrach wioślarskich, biega i maszeruje na steperach i bieżniach. Pracuje się zatem nic tylko nad siłą i metodami dla niej charakterystycznymi, ale również nad wytrzymałością. Ta wszechstronność w podejściu do problemu kształtowania ciała stanowi o wielkości kulturystyki. Tylko w tej dyscyplinie udaje się godzić diametralnie różne cechy motoryczne i skutecznie stosować zupełnie różne jakościowo rodzaje treningów.
Skoro tak całościowego podejścia do rozwoju mięśni i całej sylwetki człowieka nie ma w żadnej innej dyscyplinie sportu wyczynowego czy rekreacji, to można śmiało nazwać kulturystykę „Królową dyscyplin sportowych i rekreacyjnych”. Przecież tylko w tej dyscyplinie ciało jest podmiotem działań zawodnika i tylko ciało podlega ocenie. Ono jest podmiotem, a nie narzędziom potrzebnym jedynie do osiągnięcia celu, jak się to dzieje w przypadku dyscyplin instrumentalnie traktujących ciało.
O tym wszystkim mówi stara zasada treningu holistycznego określająca cele tej dyscypliny, czyli odpowiadająca na stawiane wcześniej pytanie - po co? Ktojej nic rozumie i nie stosuje, a uważa się za kulturystę, ten w oczywisty sposób mija się z prawdą.
Ćwicząc na siłowni - a jeśli będziesz robił to dobrze, można powiedzieć: trenując kulturystykę - nie musisz koniecznie zostać wyczynowcem. Możesz do bardzo późnej starości dbać o własne ciało i utrzymywać je w znakomitej kondycji i to właśnie będzie stale Twoim celem, odpowiedzią na pytanie - po co?
Jeżeli jednak pociągnie Cię kiedyś kariera wyczynowca i zechcesz nim zostać, musisz zdawać sobie sprawę, że i w kulturystyce bez odpowiednich predyspozycji genetycznych będzie Ci trudno osiągnąć wielkie sukcesy. Lecz „praca czyni cuda” -o tym przekonało się wielu niedowiarków, gdyż w kulturystyce możliwości zatuszowania lub zmiany mankamentów własnego ciała są dużo większe niż w innych sportach. Nic ma również konieczności rozpoczynania treningów już w przedszkolu. Wielu czołowych zawodników pierwszy raz weszło do sali treningowej w wieku dwudziestu lat (i później). Niewiele jest również dyscyplin, w których kariera może trwać tak długo, jak w kulturystyce.
14