256 L.A. Co|pl
istnieją. Społeczne postrzeganie zagrożenia zewnętrznego może być zniekształcone, jednak jego wpływ I na grupę może być taki sam, jak w przypadku nieznieksztalconego postrzegania obiektywnego zagro: i żenią.
{Oszukiwanie nowych wrogów przez grupy konfliktu przypomina proces, który Gordon W. Allpórt j nazywa „funkgonalną autonomią motywów*. Aliport twierdzi, że motywy, ukształtowane pierwotnie dla realizacji określonego celu, mogą funkcjonować nadal, mimo iż ów pierwotny cel już nie istniej^ Robert. K. Merton korzysta z podobnego konstruktu pojęciowego dla wyjaśnienia biurokratycznego ’ rytualizmu z charakterystycznym dla niego przemieszczeniem celów, gdzie „wartość instrumentalna stąje się wartością krańcową*. Podobnie konflikt, w jaki pierwotnie zaangażowała się grupa, stanowiący wówczas środek do osiągnięcia określonego celu, w pewnym momencie stąje się celem samym w sobie.
Ib z kolei przywołuje nasze wcześniejsze rozważania, dotyczące konfliktu nierealistycznego. Konflikt ów, jako taki, rządzony jest nie przez chęć osiągnięcia określonych rezultatów, ale przez potrzebę wyładowania napięcia, co z kolei służy zachowaniu struktury osobowości Tak więc poszukiwanie wrogów przez grupę nie ma na celu osiągnięcia określonych rezultatów dla jej członków, lecz zaledwie zachowanie własnej struktury.
Grupy konfliktowe, nawet gdy początkowa sytuacja konfliktowa, która powołała je do życia, już się nie utrzymuje, w dalszym ciągu dzialąją zgodnie z „prawem, na podstawie którego wkroczyły na scenę”. Jak zauważył Chester Barnard, „organizację, jeśli nie może ona osiągnąć swego celu, czeka nieuchronny rozpad. Ale osiągąjąc go, unicestwia się ona też sama". By uniknąć rozwiązania, musi więc wynąjdywać sobie nowe cele. Historia populistycznych i postępowych ruchów farmerskich w Stanach ^jednoczonych pokazuje wiele przypadków, gdy organizacje farmerskie, założone początkowo dla zwalczania kolei żelaznych lub interesów firm przechowujących ziarno, po wygraniu tej walki szły naprzód, stawiając nowe żądania i przystępując do walki z nowymi przeciwnikami ze sfery politycznej. W swych badaniach nad Canadian Commonwealth Fbderation w Saskatchewan Seymour Lipset wykazuje, że zwycięstwo farmerów nad jednym z przeciwników, zamiast doprowadzić do zaniku walczącej organizacji, spowodowało rozszerzenie pola jej działalności na innych przeciwników. Historia związków zawodowych również dostarcza wielu tego typu przykładów.
Zniknięcie pierwotnego wroga prowadzi do poszukiwania nowych wrogów, dzięki czemu grupa może w dalszym ciągu angażować się w konflikty, co sprzyja utrzymaniu jej struktury, utratą której byłaby zagrożona w przypadku nieobecności wroga.
Winniśmy w tym miejscu podkreślić, że „nowy wróg”, którego owe grupy faktycznie wywołują lub zagrożenie ze strony którego wyolbrzymiąją, w rzeczywistości istnieje, w przeciwieństwie do „wymyślonego wroga*, którym ząjmiemy się później. Ponadto prowokowanie wroga poprzez ogłaszanie jego „niebezpiecznych zamiarów” może mieć efekt „samospelniąjącej się przepowiedni”: „wróg” „odpowie* i tym sposobem stanie się faktycznie tak niebezpieczny dla grupy, jak go o to początkowo oskarżała.
G.W. AHport, Pmonalily: A Psychological Inlerpniation, New York 1937, rozdz. 7. Max Weber był pierwszym socjologiem, który zwrócił uwagę na ten typ rozwoju. Fot np. jego rozróżnienie pomiędzy tymi, którzy żyją / polityki i tymi, którzy żyją „dla* polityki; przy czym ci pierwsi są organizacyjnie zachowawczy. Dla utrzymania struktury mogą posunąć się do poparcia radykalnej zmiany funkcji organizacji Por. M. Weber, Polityka jako zawód i powołanie, tłum. A Kopacki, P. Dybeł, |w:J Polityka jako zawód i powołanie, Kraków 1998, s. 55-110.
R.K. Merton, Teoria socjologiczna i struktura społeczna, tłum. E. Morawska, J. Wertenstein-Żulawski, Warszawa 1982, rozdz. 5, s. 169-183.
OlI. Łwari, hoduje kierownicze, Kraków-Warszawa 1997, s. 114.
' Zob. S.M. Lipset, Agranan Socialim, Berkeley 1950.
Przypominają się w tym miejscu odkrycia psychoanalizy, iż utrata obiektu nienawiści może mieć równie silne konsekwencje dla osobowości jak utrata przedmiotu miłości.
Warto byłoby podjąć badania nad ewolucją grup konfliktu z tej perspektywy. Należałoby skierować uwagę na grupy, które osiągnęły swój pierwotny cel bądź w związku z własnym zwycięstwem, bądź powodu zmian społecznych, które zaistniały bez ich udziału, doprowadzając do realizacji celów, o ja-' kie początkowo walczyły. Zadanie badawcze stanowiłoby odkrycie powodów, dla których część owych ‘ grup zniknęła, podczas gdy inne odniosły sukces w poszukiwaniu nowych „obiektów nienawiści”, po-liwaląjących im się utrzymać.
Takie „poszukiwanie zewnętrznego wroga” (bądź wyolbrzymianie zagrożenia, jakie stwarza rzeczywisty wróg) służy nie tylko utrzymaniu struktury grupy, ale również wzmocnieniu jej spójności, p momencie zagrożenia rozprężeniem energii bądź konfliktami wewnętrznymi. Ostrość zewnętrznego t konfliktu ożywia czujność członków i albo godzi rozbieżne tendencje, albo prowadzi do wspólnego , działania grupy przeciwko dysydentom.
Następstwem „poszukiwania zewnętrznego wroga” jest poszukiwanie wroga wewnętrznego, gdy grupy o sztywnej strukturze doznąją porażki bądź spotkąją się z niespodziewanym wzrostem zagroże-[nia zewnętrznego.
I Grupy starąją się zaprzeczać, że porażki w konfliktach z grupami zewnętrznymi mogą wynikać isily wroga, ponieważ tym samym przyznałyby się do własnej słabości. Stąd zwracąją się w stronę [ własnych szeregów w poszukiwaniu „dysydenta”, który zaburza jedność i utrudnia wspólne działania [przeciwko wrogowi. (Zwróćmy uwagę na reakcję przeciwko mienszewikom, trockistom i bucharinistom ppartii bolszewickiej). W społecznościach, gdzie sztywność struktury hamuje konflikty realistyczne,
|istnieje trwała tendencja tłumaczenia porażki w walce w terminach „zdrady" wewnętrznej. Mit „noża .w plecach" wykorzystywany był przez niemieckich nacjonalistów po I wojnie światowej; pojawił się [ponownie w wyjaśnieniach przez rząd Vichy porażki Francji na początku II wojny światowej. Stanowi j on wariant mechanizmu „kozła ofiarnego": mimo iż porażka spowodowana została przez siły zewnętrzne, ^gwałtowna reakcja, jaką wyzwoliła, ukierunkowana zostąje na poszukiwanie przedmiotu nienawiści [wewnątrz grupy. Ci spośród członków grupy, którzy muszą ponieść ciężar wystąpienia w roli kozia ■ofiarnego, poprzez swe poświęcenie oczyszcząjągrupę z doznanej porażki, i tym sposobem odtwarzają grupową solidarność: lojalni członkowie zostąją utwierdzeni w przekonaniu, że grupa jako całość nie poniosła porażki, a jedynie niektórzy jej „zdrąjcy”; ponadto mogą utwierdzać się w swej prawości, [jednocząc się w działaniach przeciwko „zdrąjcom". W grupach konfliktu ten sam mechanizm działa [f odniesieniu do ciągłego dążenia do oczyszczenia, mianowicie „jednoczenie się’ grupy przeciwko jiiagrożeniu” wewnętrznemu.
[ Poszukiwany wróg wewnętrzny, podobnie jak wywołany wróg zewnętrzny, może istnieć w rzeczywi-; stości: może być dysydentem, który nie aprobował pewnych aspektów życia grupy bądź jąj działań, Śi którego uważa się za potencjalnego renegata lub heretyka. Jednak wróg wewnętrzny może również ostać „znaleziony”, może po prostu zostać wymyślony dla wywołania poprzez wspólną w stosunku do .siego nienawiść poczucia solidarności, jakiego grupa bardzo potrzebuje.
1 Mechanizm ów może również działać w poszukiwaniach wroga zewnętrznego: może on zostać wymyślony w celu rozbudzenia poczucia solidarności społecznej. Twierdzenie W.I. Thomasa, mówiące, że [jeśli ludzie definiują pewne sytuacje jako rzeczywiste, to mąją one rzeczywiste konsekwencje", odno-jdoby się do wymyślania wroga nawet bardziej bezpośrednio aniżeli do poszukiwania rzeczywistego ■wroga. Jeśli ludzie definiują zagrożenie jako realne, mimo że w rzeczywistości bardzo niewiele bądź iric nie usprawiedliwia takiego przekonania, zagrożenie to ma realne konsekwencje - zaś wśród owych konsekwencji mieści się wzrost spójności.
I Jednakże aspekt mechanizmu kozia ofiarnego, jaki nas tutąj szczególnie interesije, to typ wyima-inowanego zagrożenia, jaki uosabia kozioł ofiarny. Antysemita usprawiedliwia prześladowania Żydów, pwohjąc się do żydowskiej potęgi, agreąji i żądzy odwetu. „Widzi w Żydach wszystko, co przyniosło p nieszczęście - nie tylko ich społecznych prześladowców, ale również ich nieuświadomione instynk-