Obraz 3

Obraz 3



»

Na tej drodze natrafiamy na coś, co żvwo przypomina przekształcenie bez konsekwencji znaczeniowych przewidziane przez KnsHńe rieltberg w jej formule A.l.a.; w naszym wypadku chodzi jednocześnie o całkowicie regulaminie ^Ucze_nio^)^serig konstrukcji składniowych.

'Tego" rodzaju zjawisko gotów byłbym nazwać operacja asemantycźńjTw^tym sensie "operacji", o jakim pisałem w Bogusławski (1978), gdzie przez operacje rozumiałem jeden z dwóch, obok "kontrastywnych segmentów sylabicznych", rodzajów jednostek języka. Nawiązywałem tam wprost do wyróżnionego przez Hocketta (1954) typu opisu nazwanego przezeń "item-and-process", którego ideę podnosi ostatnio z dużę mocą Anderson (1992). Na operacje nie nakładałem warunku bycia nośnikiem wartości poznawczej; jako przykład podawałem angielskie przekszt^cenie^o^^pi^a^w^pr^dsmĘOgłęska. Wśród takich operacji asefnantycznych znajdziemy m. in. operacje o charakterze fleksyjnym; sa to operacje majace jakaś motywację zewnętrzno- składniowa, a choćby fonologiczno-składniowa, jak właśnie wspomniane przekształcenie angielskie lub, by sięgnąć do polszczyzny, przekształcenieiw^w we przed wyrazem z nagłosowa zbitka wC- lub fC- (gdzie C * j). Ale mamy też operacje inne, niefleksyjne, w tej mianowicie mierze niefleksyjne, w jakiej wyróżnikiem fleksji maja być różnice w zewnętrznych relacjach składniowych (takie rozumienie fleksji jest szeroko przyjmowane). Grupę operacji tego niefleksyjnego typu objawiają m. in. wyrażenia z żeby omawiane przed chwila: składniowo sa one identyczne z rezultantami wskazanych operacji.

Uznanie istnienia tego rodzaju jednostek ma niewątpliwe znaczenie dla całościowego opisu języka, zwłaszcza zaś dłaopisu leksykograficznegb. / Kiedy sie je bowiem uwzględni w opisie, będzie on nie tylko adekwatny. Będzie on również oszczędniejszy i bardzięj konsekwentny bo zamiast podawać różne warianty poszczególnych jednostek znaczących, częstojw sposób przygodny i mewyczerpujący, można się wówczas ograniczyć do wskazania określonej postaci, która zostanie uznana za najmniej nacechowana i zasadniczo za plaśujaca sięT najwyżej pod względem frekwencji, następnie zas zajpomocą jednego stwieidzema~odmienności ocłpowiedmcH kształtów (wraz z ich zakresami pragmatycznymi) zabezpieczyć rejestrację właściwych przekształceń wszystkich kolejnych jednostek śpefmąfaćych wskazane w owym stwierdzeniu warunki. Tak więc na~ przykład-dła jednostek;" których częścią nie początkową jest żeby, \ przyjmiemy m. in. operację o następującym zapisie:

... żeby ...

10


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090702105 210 Idea Boga przez świat zaspokojone. Dusza, która wychodzi poza zaspokojenie i nag
5e3febb25734972199ac37b1217e34c1 original Przyznaj się. Czekasz na coś, co się nigdy nie wydarzy. MI
36 (205) je że substancja jest biała, lecz że wygląda na coś, co płonęło. Jo) konsystencja jest włók
2. Reinan Janikowska 1 godz. • 0 Hot take: Wali mnie serdecznie czy nazwiecie coś, co rośnie we mnie
Nie postępujmy dalej na tej drodze: Dopiero co mnie obdarzył godnością I sam dopiero co sobie
□□ To, co zdarzyło się na tej drodze, określiłbym jako próbę samobójstwa połączoną z próbą
konspekt (3) o tym, co dobre i złe, i na tej drodze osiągnąć cnotę. Nie zapisywał swoich poglądów, z
1 6 Jeżeli na drodze wiązki takiego światła ustawimy "coś" co spełnia rolę owej szpary w t
Obraz2 (37) 66 cji, która korzystała z immunitetu, dawał przywilej rządzenia się własnem prawem; na
Obraz 2 ATEIZM I SENS CZŁOWIEKA dań.148 Sobór Watykański Drugi stanowi przynajmniej etap na tej drod

więcej podobnych podstron