158
Najogólniej rzec?, biorąc, przejściowy charakter przestrzeni kaplicy św. Anny jest architektoniczną interpretacją tytułu jerozolimskiego sanktuarium Tramtus Mariac. To znaczenie wiąże się z symboliką sepulkralną, wówczas przejście z ziemi do nieba odbywa się poprzez śmierć. Położony |)o południowej stronie kaplicy cmentarz jest doliną Jozafata w której zmarli oczekują Sądu Ostatecznegoloa, równocześnie zaś ogrodem, który pojmować należy jako wyobrażenie Drugiego Raju ,0°. Powyższe cytaty z jerozolimskiej topografii, w odniesieniu do ukształtowania formy architek-totnicznej, należy uznać za drugorzędne. Istota typu architektonicznego wywodzi się z innych źródeł. Tam, gdzie to było jednak możliwe, bez naruszania zasadnicze] struktury, przystosowano ją do wyrażania znaczeń odnoszących się do sytuacji jerozolimskiej. Te odniesienia wiązały się z symboliką Jerozolimy jako świętego miasta, które poprzedza Niebieskie Miasto, zaś w stolicy Zakonu wiązały się też z jego początkami w Palestynie. Są więc one składnikami szerszego wywodu genetycznego o własnych początkach i strukturze.
Bogaty ilościowo zespół dekoracji malarskiej wnętrza rozmieszczony został głównie w architektonicznych pódziałaęh wyznaczonych strefą arkad dolnej kondygnacji ściany. Obecny stan zachowania tych malowideł uniemożliwia rekonstrukcję ikonograficznego programu *w oparciu o autopsję. Stan, w jakim malowidła dotrwały do 1945 roku, był wynikiem daleko posuniętej ingerencji konserwatorskiej. Analiza programu ikonograficznego musi z konieczności opierać się na pierwszym, pełniejszym opracowaniu tego tematu, jaki dał Steinbrecht w 1888 roku ll°.
W arkadach trzech zachodnich przęseł umieszczone były postacie staro testamentowe, z których rozpoznano tylko niektóre: Samuel, Saul, Da-
m Według proroctwa Joela (3, 1 - 2, 12) sąd odbyć się ma w dolinie Jozafata: pir. G. M. Perrela, La uoUe di Giosafat e U giudizio uniuemle, Diwis Thomas 3, ser. 10, 1033, $.45 i nn.
** Podobne połączenie cmentarza zakonnego z sadem wystąpiło w Sankt Gal len; L. Majdeeki, Historia ogrodów, Warszawa 1972, s. 58. O symbolice sepulkralnej por. J. Kębłowski, Treści ideowe gotyckich nagrobków na Śląsku, i Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Prace Wydziału Filazoliczno--Hastorycznego, Seria H^torua Sztuki nr 4) Poznań 1970, s. <32 i im.
iw C. Steinbrecht, Die tnitielalterliche W andgemdlde der Schło fikirche >u Marienburg, ZeKschrift ftir christliche Kunst, II, 1889, szp. 5-12.
md i Satomon (nr 12 do 15 według kolejności Steinbrechta). Bozpoczyna-ły one, licząc od zachodu, ciąg postaci w arkadach ściany północnej. Cykl starotestamentowy po tej stronie kończył się postaciami Judy i Jonaty MacHaheuszów (nr 27 i 28). Przedstawienia w arkadach po przeciwnej stronie były po odkryciu baTdzo ślinie zniszczone, co umemożliwiało ich i den ty fikać ję. Steinbrecht przekonany był jednak, iż były to Tównież postacie starotestamentowe ,n. Ba ścianie południowej, trzeciego od racho-
m Oatatnio J. Dom asłows k 1, Malowidła ścienne koicioła zamkowego w Malborku, Biuletyn Historii Sztuki, XU, Ift79t s. 275 - 281 wyraził ophńc; zarzucającą Steinbrechlowi sfalstowanie łkońogruficznego programu malowideł w kaplicy m&lboraklej. UWażorąy jednak, mimo 1r*j opinii, Iż prawifitawiony przez Stein-brechta program malowideł zasługuje, na ostrożne co prawda, ale jednak zaufanie. Jak potwierdza J. Domaslowski szereg elementów programu ikonograficznego zrelacjonowanych przez Steinbrechta uzyskuje potwierdzenie w niezależnych od niego wc/.eśi iłc jszych - opraęow;uniaęb, J ednym z koronnych dla .1. Dorna sto wśkiego argumentów świadczących o. zafałszowaniu przez Steinbrechta ikonografii całego zespołu jest wydane przez niego polecenie przemalowania postaci U świętych w zachodnich. arkadkach ściany południowej ńa pcwtnoie starotestamentowo, Ponowne pnŁej!r«2enie korespondencji między Stcinbrechtem a konserwującym malowidła Weinmeyerem (WAP Mailbork, zesp. l/8!ia nr 380 — Wandgemalde), którą łaskawie udostępnił mi J. Domasłowśła, ostro formułowanego wobec Steinbrechta zarzutu .nie potwierdza. Juz pod koniec prowadzonej przez Weinmeyera konserwacji Steinbrecht pisał (s. 2Ół) ..Leider stnd bewor diese set te (zrozumienie całości programu malowideł] des alten Kunstwerks erkennt worden ist on einzslnen gdńzlidfi lecrón Bildstellen EfffWnzungSń vo*gen,omen> loelche den obipeit. Gedan-kengang ?u wider igiifęn. Er Stnd in Sondcrheit an der SOdseite non der poldenen Pforte bis zur Westwand reichcnd VorWoer (?) und Ktrchenu&tcr gemalt utelche in den Chor der Iiirche gehóren und zum Theil hier schon elnmol in den olten DarsteUungen rórkommen. An diese Stelle geh&ren Patriarchen... O postaciach il świętych z tych arkad korespondencja trwała co najmniej od styczniu 1882 roku. Jeśli bez uprzedzeń czytamy tekst Steinbrechta, wówczas sytuacja przedstawia się następująco. W wymienionych 11 arkaoacfr malowidła były całkowicie zniszczone, wobec czego zamówiono dla nich jedenaści* kantonów, na temat których korespondencja towala przynajmniej półtora roku. Nic miął jeszcze wówczas Stern-brecht, jak to sam pisze, pełnego rozeznania Ikonograficznego programu całości. Gdy to rozeznanie uzyskał, 41 postaci świętych było już wymalowanych, w związ-' ku r czym polecił ich przemalowanie, aby -przystosować je do odczytanego z pozostałych malowideł programu. Były więc to retusze w -obrębie całkowicie nowo wjTOalowanyeta przez Weinmeyera postaci, a nie zamiana i zafałszowanie malowideł średirriowiecznych. Prawdziwy niewątpliwie pozostaje zarzut J. Doroasknwkie-go o daleko posuniętej togerejicji w wairatwę malarską przedstąwieńj W świetle korespondencji Stein btreehlu z Weinmeyerem, artykułu Steinbrechta i innych niezależnych Gd Sluinbrećhta publikacji, zarzut ^fałszowania programu Lkoriogra-ficznego* wydaje się zbyt pochopny. Po odsłonięciu malowideł Steinbrecht, przy wielkiej ich ilości i różnym stanic rachowania, uzyskał pełniejsze rozpoznanie programu ikonograficznego po pewnym dopiero czasie, przynajmniej 3 lat. Nie-uzasadniiony jest zarzut J. Domasłowskiego.o posługiwaniu się przez SteinbrecbU