- 36 -
Nie chodzi tu przy tym wyłącznie o taktyczny wzgląd na obserwatorów, czy nawet o ich wysokie kompetencje, czy kwalifikacje teologiczne, większe znaczenie miała ich religijna postawa, ich wiara i modlitwa. Szczególną zasługę we wzroście duchowej atmosfery ekumenicznej na Soborze mają dwaj członkowie zgromadzenia zakonnego w Taize: przeor Roger Schutz i jego zastępca Maz Thurian. Byli oni jakby wcieleniem tego, co o.Congar nazywa "łaską ekumeniczną". Niezależnie jednak od zasług tych wszystkich osób, należy za zasadniczy element umożliwiający powstanie i przejęcie Dekretu uznać otwar tą postawę wszystkich Ojców Soboru; była ona wynikiem działania Ducha świętego oraz tych dążeń i myśli, które nurtowały już od pewnego czasu w Kościele i szukały dróg swego ujawnienia się.
Dekret o ekumenizmie w oczach braci odłączonych.
Pisma teologiczne i kościelne innych Kościołów i Wspólnot chrz ścijańskich zainteresowały się Dekretem nie mniej, niż prasa katolicka. Biorąc pod uwagę poważne artykuły i sprawozdania, ogólnie można powiedzieć, że w ocenie nie szczędzono pochwał i uznania, jak również nie brakło i pewnej krytyki. Dla nas ważne są szczególnie spostrzeżenia krytyczne, bo pozwalają nam spojrzeć na Dekret bardziej szeroko i zauważyć-problemy, których on jeszcze nie roz- , wiązuje, względnie które nasuwa do rozważania.
Wśród głosów uznania dla Dekretu, jako całości,, przytoczmy zdania dwóch teologów, znanych także w Kościele katolickim. Laterański teolog Oskar Cullmann podkreśla widoczną w dokumencie wolę odnowy Kościoła: "Co w związku ze wszystkimi schematami obecnego Soboru należy podnieść, dotyczy przede wszystkim Dekretu o ekumenizmie: wola>odnowy, która ożywia to pismo od początku do końca, jeś: jeszcze ważniejsza, niż jego wypowiedzi. Podpisuję się w tym względzie słowo za słowem, co powiedział o.Congar: "to nie jest tylko pismo, to jest czyn". Teolog zaś prawosławny P.Evdokimov pisze: "Dekret .... jest czymś więcej niż "reformą"; różne spośród jego wyrażeń są wprost "rewolucyjne", nawet gdy się je porównuje z najwcześniejszą przeszłością.... W obecnej sytuacji Kościół rzymski dokonał kroku, który prowadzi do granic jego dzisiejszych możliwości, w obliczu olbrzymich napięć jego wewnętrznych prądów. Trzeba się uczciwie cieszyć z heroicznego często wysiłku Ojców soborowych i oddać im pełną sprawiedliwość. Tekst Dekretu jest o-twarciem, zaproszeniem do dialogu, we zwaniem skierowanym do wszystkich, aby wzięli czynny udział razem - w przezwyciężaniu wielu nieporozumień i trudności, które nagromadziły się w biegu historii". /Wypowiedzi podane w Documentation Catholiąue z 20.VI.1965* kol.1111-1118/.
Jeśli "zaś’chodzi o poszczególne zagadnienia, poruszone w Deki ... cie, które znalazły pozytywną ocenę w oczach braci odłączonych, wymienić należy: poszerzenie ruchu ekumenicznego przez faktyczne jego uznanie, jako znaku czasu i tchnienia Ducha Świętego; nowa o-cena odłączonych od Kościoła katolickiego Wspólnot chrześcijańskich, uznanie ich jako środki i narzędzia zbawienia, jednoczące z Chrystusem, poniechanie wezwań do "powrotu"; uznanie charyzmatów chrześcijańskich w odłączonych Wspólnotach; poczucie chrzęścijań-skiej miłości przebijające w Dekrecie, wyrażenie żalu za grzechy przeciwko jedności, prośba o wzajemne wybaczenie zadanych sobie krzywd; uznanie wartości religijnych w odłączonych Kościołach
L.