TkANSFORMACJA W TOKU
i finansowej, w tym związane z handlem zagranicznym, rolnictwem i przemysłem. Jednak im dokładniej badamy te kwestie, tym jaśniej' S2e staje się dla nas. że ostatecznie to waluta i budżet ogniskowały rui sobie problemy powstające między pracodawcami a pracownikami — reszta populacji skłaniała się ku jednej lub ku drugiej grupie.
Tak zwany eksperyment Bluma (1936) może posłużyć za kolejny przykład. Ffertia Pracy mogła być u władzy, pod warunkiem jednak, że nie zostanie nałożone embargo na eksport złota. Francuski „nowy lad” nie miał nigdy szans powodzenia, gdyż rządowi związała ręce sprawa waluty. Co do tego nie ma wątpliwości, bo we Francji, tak jak i w Wielkiej Brytanii, kiedy już unieszkodliwiono partię pracy, ugrupowania klasy średniej bez wahania zrezygnowały z obrony systemu waluty złotej. Te przykłady pokazują, jak destrukcyjny wpływ na politykę miał postulat mocnej waluty.
Doświadczenie amerykańskie przekazało tę samą lekcję, choć w inny sposób. Nowego Ładu nie można było wdrożyć bez rezygnacji z oparcia waluty na złocie, choć właściwie waluty obce liczyły się w tym przypadku jedynie w niewielkim stopniu. W systemie waluty złotej Uderzy rynku finansowego z natury rzeczy mają za zadanie chronić stabilność walut i kredyt wewnętrzny, od którego w dużym stopniu zależą finanse państwa. System bankowy danego kraju ma zatem możliwość blokowania każdego posunięcia w dziedzinie gospodarki. którego akurat nie popiera. W przełożeniu na politykę wygląda to następująco: w sprawach walutowych i kredytowych rządy muszą przyjmować rady bankierów, którzy jako jedyni wiedzą, czy dany środek o charakterze finansowym może zagrozić rynkowi kapitałowemu i kursom walutowym. To. że społeczny protekcjonizm nie doprowadził w tym przypadku do impasu, wynikało z faktu, że Stany Zjednoczone w porę zrezygnowały z waluty złotej. Choć w sensie technicznym korzyści z tego były niewielkie (a przyczyny podawane przez rząd okazały się. jak to często bywa, mało przekonujące), to rezultatem tego kroku okazało się polityczne wywłaszczenie Wall Street. Rynek finansowy rządzi poprzez wywoływanie paniki. Krach na Wall Street w latach trzydziestych uratował Stany Zjednoczone przed katastrofą społeczną, taką jaka nastąpiła w Europie kontynentalnej.
Jednak tylko w Stanach Zjednoczonych, niezależnych od handlu Światowego i mających niezwykle mocny pieniądz, system waluty złotej był przede wszystkim kwestią polityki krajowej. W innych państwach odejście od tego systemu oznaczało wycofanie się ze świa-
^cJrsystemu gospodarczego. Jedyny vw^L pytania, której udział w handlu Wielb.
0 ' śJae warunki, na jakich powinien funJ^T ^ Uk du*X że ^ ^
Zdużci EM "a ““' barki. W kra)ach **lWy Jg
0eJgia 1 Au^na sj*pąqa była odmienna. “* N,en*y. Jfcinęfe!
maczało odcięcie s,ę od świata «wnętran“^. *n'^nle S spoSdb gal^i przemysłu uzależnionych od 111 9& w Z i (B H prowadzić do dezo^anizacjl kt^go uzależnione było zatrudnienie ^
“ratowania s.ę przed Wewnętr2 IB Przy waluty w złocie, tak ,ak to było w przypadk^“tmf *P«dku |
Kursy walutowe stanowiły HPKfgW‘e,ki«i Bryta*^™0 C4 poziomem płac. Zanim zaczynały dziaij “ną #yignfc _
« P™1 Powierzchni,.^IImBBB **3
nie potrafiły wymusić na niechętnych Dral. Prawa rvnk„
chanizm walutowy realizował z ogromna ^,kadl nal>mnyeh m? walutowy pokazywał wszystkim igMil,kutec®»oścł,. v4kl' cjonistyczna polityka związków zawod^ ^ "T>,>'w- jaki im^”* „izm rynkowy (którego nieodłączne wadT^J Ifll1 fM
Nie ma lepszej ilustracji utopijnej natury społeczeństwa rynkowego niż absurdy, które przynosi społeczności fikcja towarowa dotyczą ■ pracy. Strajk - tę zwyczajną broń negocjacyjną wykorzystywana Pakcjach protestacyjnych - coraz częściej traktowano jako niczym nieusprawiedliwione przerwanie społecznic użytecznej pracy ied nocześnie zmniejszające społeczną dywidendę, z której ostatecznie musiały pochodzić płace. Strajki solidarnościowe budziły niechęć strajki generalne postrzegano jako zagrożenie dla całego społeczcń !twa- w rzeczywistości strajki w podstawowych usługach i przedsie jiotstwach użyteczności publicznej stawiały obywateli pod ściana ■ciągając ich w zawiły problem prawdziwych funkqi rynku pracy -raca ma w teorii osiągać swój, cenę na rynku - jakakolwiek cena kształtowana w inny sposób okazuje się nieekonomiczna Dopóki iraca spełnia to zadanie, dopóty będzie się zachowywała jako element podąży towaru, w jaki zostaje przekształcona, i nie będzie pozwalała przedawać się poniżej ceny, którą może za nią zapłacić nabywca ■i to. że podstawowym obowiązkiem pracujących sta|Vsię riaściwie bezustanne strajkowanie. Trudno o ideę bardziej absurda'
„tnawanya oczywi^) ^kjc jąk cy^i 7^**
o^POaarczy
273