skanowanie0011 (2)

skanowanie0011 (2)



294 Wiersz o mędrcach

poprzednio zasadą metryczną. Teraz wszystkie niemal układają się w tok zdecydowanie amfibrachiczny:

__/__|    /    I__/__I__/__

±__j_    /__[__/__I__/__

±__I__l__I__§__I__i__

Ale nie na tym jeszcze koniec: tajemnica kryje się w poin-towym wierszu strofy. Rytmiczną jego odmienność uchwyci nawet niewprawne ucho:

_Ł I 1__11__IIJ__11— 11

Widzimy oto jak na dłoni: rytm amfibrachiczny przełamano tu na trocheiczny.

A cóż to wszystko znaczy w utworze jako całości? — zapytać możemy, przebiegając myślą — nie bez zgorszenia może — te nazbyt już szczegółowe konstatacje. Czy ma to w ogóle jakiekolwiek znaczenie dla wymowy utworu i jeśli tak, to jakie?

Odpowiedzi nie trzeba szukać daleko. Bystrzejszy czytelnik ma ją już pod ręką.

To, co strofa ostatnia przynosi, nie jest ani opowiadaniem udramatyzowanym, ani liryzowaną relacją. Stanowi jakby krótkie podsumowanie całości, ujęte w kształt sentencji, refleksyjnie stwierdzającej prawdy, z przebiegu ukazanego zdarzenia wysnute. Stąd też i struktura tej strofy nosi charakter gno-micznej sentencjonalności, w której z natury rzeczy — nie narzucająca się regularność metryczna i nie śpiewna płynność wypowiedzi, ale wyrazistość związków składniowych i sens lapidarnych sformułowań zwykły decydować o toku wyrazów.

To jedno. Ale poecie chodzić mogło o coś jeszcze. Strofa ma przecie pozycję finalną. Ten finał zamknięty zostaje ostatnim wersetem, konstruującym pointę całej wypowiedzi. Należało go zatem w jakiś sposób rytmicznie wyodrębnić, oddzielić od trójki poprzedzających wierszy. Zostaje to w pełni osiągnięte ostrą zmianą amfibrachicznego toku akcentów na trocheiczny! Recytator Mędrców niezależnie od tego, czy chce i odczuje znaczenie ostatniego wiersza utworu, czy też — nie, musi go odczytać inaczej, wolniej, skoro natrafia na wyraźnie zwiększoną ilość granic zestrojowych, silniej też wydobywając słowa granicami tymi rozdzielone; musi wyodrębnić oba zdania z toku poprzedzających stwierdzeń, mimo że one — podobnie jak tamte — stanowią wyznanie wiary osobowości w wierszu tym się wypowiadającej.

„Poemat” Bp jak moralitet1 — wygasa w syntetycznej formule stwierdzenia, której prawdziwość znajduje dowód nie tylko w sugestywności „dramatu”, oglądanego dzięki konkretyzacji poetyckiej niemal naocznie, ale także w zniewalającej sile osobistego przekonania narratora, który hamując swe bezpośrednie odruchy emocjonalne, umie nasycić wypowiedź wzruszeniem pulsującym żywo w metaforyce, w doborze słów, w składniowych i wersyfikacyjnych sposobach lirycznej sugestii utworu.

1959

1

Określenie Barowego, O poezji Mickiewicza, t. II, s. 12.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0006 (5) 284) Wiersz o mędrcach pierwszych wersetach utworu. Dwa następne mówią o reakcji*
skanowanie0007 (6) 2816 Wiersz o mędrcach 3 Jeśliby szukać najbardziej przekonywającego przykładu na
skanowanie0008 (3) 28® Wiersz o mędrcach zastąpiono tu jednoznacznie konkretnym określeniem — tłumem
skanowanie0006 (5) 284) Wiersz o mędrcach pierwszych wersetach utworu. Dwa następne mówią o reakcji*
skanowanie0008 (3) 28® Wiersz o mędrcach zastąpiono tu jednoznacznie konkretnym określeniem — tłumem
skanowanie0009 (4) 290 Wiersz o mędrcach zacji literackiej tych założeń ideowych, które tkwiły u pod
skanowanie0010 (3) 292 Wiersz o mędrcach cji, w której wymagania dramatycznego dialogu, prawa semant
skanowanie0007 (6) 2816 Wiersz o mędrcach 3 Jeśliby szukać najbardziej przekonywającego przykładu na
skanowanie0005 (5) Wiersz o mędrcach 1 Chodzi — oczywiście — o Mędrców Mickiewicza. Wiersz, który zw
IMG201202143 • zasada kontynuacji — dział, będzie prowadzona na tych aamych zajadach Jak w r. poprz
skanowanie0047 172 Harold Pinter McCANN (idąc na plan pierwszy) Uspokoił się teraz. Przed chwilą sko
skanowanie0082 TRANSPORT RECYKLING I BUTELEK I TRANSPORT 6 JWYSYPISKO I ŚMIECI Teraz na pewno dużo w
22 11 09 (12) Zasada świadomej aktAvnosci wiąże się z poprzednią zasadą, zapewniając aktywny ud

więcej podobnych podstron