376 Paul Ricoeur
kiego zasoby werbalne nieznane językowi łacińskiemu i pochodzącym od niego językom nowoczesnym- Szlaki przetarł Hermann Cohen, wyrażeniem der Seiende oznaczając przejście od rodzaju nijakiego do pierwszej osoby; jednakże wyrażenie der Seiende nadaj jeszcze należy do pola semantycznego Sein (zresztą pierwsi byli Grecy, którzy mówili ho on, a za nimi łacinnicy -qui est). Postępując jego śladem, Mendelsohn proponuje coś, co przed chwilą nazwałem przekładem-parafrazą; aczkolwiek nie oddala się od słownictwa filozoficznego, kiedy pisze: das ewige Wesen. Franz Rosenzweig waży się na coś jeszcze dziwniejszego i posuwa się jeszcze dalej, przekładając w ten sposób: „Gott aber sprach zu Mosche: Ich werde dasein, ais der ich dasein werde. Und sprach: So sollst du zu den Sóhnen Jisraels sprechen: ICH BIN DA schickt mich zu euch”46. A więc: już nie Byt wieczny - już nawet nie Bytujący {der Seiende) - lecz Istniejący {der Da-Seiende) obecny wobec ludzkiego tu-bytowania47. Niewątpliwie podziwu godne są te twarde zmagania ze słowami48. Niemniej pozostaje faktem, że niemieckie słowa Da-Sein i werde nie oznaczają całkowitego zerwania ze słowem Sein, a tylko krańcowe rozszerzenie jego polisemii. To dzięki niej nowoczesny język usiłuje, na ile to możliwe, dosięgnąć czegoś, co enigmatyczna hebrajska formuła: ehjje aszer ehje na zawsze daje do myślenia, do granic wszelkiego przekładu49.
46 Franz Rosenzweig, dz. cyt., s. 37: „Jednak Bóg rzekł Mojżeszowi: Będę istnieć jako będę istnieć. I rzekł: Istnieje wysyła mnie ku wam”.
47 „Jasne jest - oświadcza Rosenzweig - że przy założeniu ich niewolniczej kondycji, nieszczęśni Hebrajczycy nie oczekiwali od Mojżesza wykładu ex cathedra na temat konieczności istnienia Boga. Potrzebne im było, z tych samych powodów co ich wahającemu się przywódcy, zapewnienie Boga jako bytu obok nich. W odróżnieniu od Mojżesza, który takie zapewnienie otrzymał z ust samego Boga, oni potrzebowali go w postaci potwierdzającej boskie pochodzenie zapewnienia rozjaśnienia ciemności starożytnego imienia boskiego”, R. Goetschel, dz. cyt., s. 272.
48 Odnotować należy również przekład hebrajskiego aszer za pomocą ais der, które nadaje powtórzeniu czasownika ton eksplikatywny: „Jako ten, który zawsze będzie tutaj, jako będę obecny w każdym czasie” — komentuje Martin Buber, Konigtum Gottes, III wyd., Heidelberg, 1956, s. 69, cyt. R. Goetschel, dz. cyt., s. 274.
49 "W ten sposób z powrotem dochodzimy do najbardziej przekonywających przekładów egzegetów współczesnych, w szczególności Hartmuta Gesego w: DerName Gottes im AT. (cytowany przez LaCocque’a, s. 315): „ich erweise mich, ais der ich mich erweisen werde” (ukazuję się jako się będę ukazywać). Ten przekład doskonale ilustruje ruch od interpretacji do przekładu, który udzielił tytułu mojemu esejowi.
Andre LaCocąue
Pieśń nad pieśniami
„[Istnieją] różne metody [...], by daną książkę uczynić nieszkodliwą. 1) [Można] sprawić, żeby niepożądane fragmenty były nieczytelne [...]. Następny kopista utworzyłby tekst [...] z pustymi miejscami.
2) Innym sposobem byłoby [...] zacząć przekręcać tekst. 3) Najlepszą metodą byłoby wykreślanie całego ustępu i zastępowanie go nowym, mówiącym dokładnie coś przeciwnego”1.
Kobieta, której pochodzenie, a mianowicie to, że jest Szulamit-ką, zostanie ujawnione dopiero w rozdziale 7, nazywana jest także, poza innymi jeszcze, czułymi określeniami, szoszana (lilią); a zatem główna postać tej historii otrzymuje imię kwiatu. W ogóle obrazowy styl Pieśni z wyraźną przyjemnością posługuje się opisami zaczerpniętymi z przyrody (zob. np. 2, 8-17; 7, 11-14). Podkreśla to jeszcze niezwykły charakter poematu, ponieważ we wszystkich innych miejscach w Biblii hebrajskiej, jeżeli wspomina się naturę, to odgrywa ona rolę drugorzędną i służy do przekazania jakiegoś przesłania religijnego (por. Jr 1, 11: „I skierował Pan następujące słowa do mnie: »Co widzisz, Jeremiaszu?« Odrzekłem: »Widzę gałązkę drzewa czuwającego [migdałowego]«. Pan zaś rzekł do mnie: »Dobrze widzisz, bo czuwam nad moim
Sigmund Freud, cytowany przez Gayatri Chakravorty Spivaka w jego przedmowie do książki Jacques’a Derridy De la grammatologie, s. LXXVI. [W polskim wydaniu pt. O gramatologii, tłum. Bogdan Banasiak, Warszawa 1999, tej przedmowy nie ma; uwaga tłum.].