290
Badanie sił przyrody i ocena pożytecznej ich wartości.
tak nazywanego „alkahestu", mającej własność rozpuszczania wszelkich ciał. Z pomiędzy zwolenników tego kierunku odznaczał się swemi poglądami na zadanie, jakie ma woda w przyrodzie. Poglądy te są przeważnie fałszywe, mimo to jednak zjednały wielu stronników dla kierunku medycznego w alchemii. Van Helmont utrzymywał, że wszystkie materjały palne muszą zawierać w sobie wodę i przez ich spalenie można ją otrzymać w stanie czystym. Przytoczymy jedno z „doświadczeń" Helmonta, rzuca ono bowiem światło na ówczesny sposób badania. Ażeby dowiedzieć się, „zkąd pochodzą myszy", urządził cały szereg doświadczeń, z których jako rezultat wypadło, że myszy zjawiają się wtedy, jeżeli w jednem naczyniu pomieścimy brudną koszulę z mąką pszenną!... Badania powyższe dają nam obraz kultury, z którego daleko lepiej niż z licznych tomów dzieł poznajemy uczonych ówczesnych i ich poziom umysłowy! Mimo tych i tym podobnych błędnych pojęć van Helmont był jednakże alchemikiem wybitnym i chemja zawdzięcza mu bardzo wiele. Jego można uważać za ojca wszystkich naszych wiadomości o gazach, on to bowiem pierwszy, chcąc określić pewne rodzaje ciał lotnych, użył wyrazu gaz. W jednem z jego dzieł znajdujemy takie określenie: „Hunc spiritum incognitum hactenus novo nomine gas voco“ t. j. to ciało lotne, dotychczas nieznane mianuję wyrazem nowym „gas" (utworzonym z wyrazu greckiego „chaos"). Wprawdzie pojedyńczych gazów nie umiał odróżniać, co pochodziło z tego powmdu, że nie posiadał odpowiednich środków, ażeby je wydzielić i ułowić, to jednakowoż zasłużył się tern, że pierwszy zwrócił ni to uwagę, iż znajdują się ciała lotne, które mają inne własności jak powietrze. Wskazał nawet na różnice, jakie zachodzą między gazami a parami. Określenia jego własności par i gazów utrzymały się przez całe stulecia — prawie do czasów najnowszych— i dopiero tegoczesna technika naukowa, na zasadzie nowych doświadczeń w tym zakresie przeprowadzonych, stworzyła nowe poglądy. Szczególną dokładnością i trafnością odznaczają się jego badania nad gazem węglowym, o którym zaznacza, że wytwarza się przy fermentacji wina i piwa, przy spalaniu węgla i w żołądku podczas trawienia, znajduje się również w wodach mineralnych i w grocie Psiej pod Neapolem. Podaje sposób otrzymywania gazu węglowego przez działanie octu na wapno i przeprowadza badania nad jego własnościami pod względem fizjologicznym. Van Helmont jest również wynalazcą tak powszechnie dziś używanego związku chemicznego, jakiem jest szkło wodne, które otrzymywał przez stapianie krzemionki z alkaljami. Wskutek dokładnych poszukiwań rozszerza krąg naszych wiadomości o fermentacji, a nawet wyraz „ferment" na oznaczenie pobudki do fermentacji, został przez niego utworzony. Stosownie do kierunku duchowego, panującego w tym wieku, który chemją uznawał za główną podporę medycyny, starał się zbadać analogję między fermentem a ludzkiem organizmem. Jakkolwiek poglądy jego w tym względzie dochodziły do absurdu, nie przeszkadzało mu to jednak wskazywać, że alkałja są doskonałemi środkami leczniczemi w tych wszystkich