- 244
gardle, utrudnienie połykania i wspomniane roz-szćrzenie źrenicy spowoduje już mała ilość wpuszczona w oko. Nierozsądne niewiasty, aby się przypodobać, wpuszczają sobie nieco atropiny umyślnie w oko, aby uczynić je ciemniejszćm i bardzićj błyszczącym, ale przypłacają ten nieroz-sądek osłabieniem wzroku.
Mocniejsze zatrucia wywołują paraliż mózgu, serca i nerwów, a zatćm śmierć. Obecnie beladony i atropiny używają jedynie na lćkarstwo.
4. S z a 1 ć j (hyoscyamno niger). Narkotyczna ta roślina u nas pospolita, bardzo jest trującą dla jój zawartości hyoscyaminy, alkoloidu, po-podobnego daturynie w pinderyndzie. Używają jśj równie jak bieluniu i beladony, tylko na lekarstwo. Własności trujące znajdują się nie tylko w nasieniu, ale i w liściach. Trucizna szalejowa skuteczną jest na kurczowe boleści.
5. Muchomor (amanita muscaria). Najpiękniejszym na zewnątrz jest hezwątpienia w nasz; ch lasach muchomor, pospolicie muszarką zwany. Jednakże w tśj prze pysze ój roślinie kryje się zjadliwa trucizna. Prócz niego są i inne trujące grzyby, a wszystkie działają na żołądek i kiszki. i wywołują choleryczne objawy, połączone z s Inemi wymiotami, rozwolnieniem, boleściami, kurczami, a w końcu następuje śmierć.
Muchomor zaś ma jeszcze inny właściwy sobie rodzaj trucizny. Jest to alkoluid zwany m u-s k a r y n ą , który nie tylko działa na kiszki, ale i wywołuje osobliwsze nerwowe, narkotyczne objawy. Po użyciu jego nastaje zapalenie żołądka i kiszek, przyczćm objawia się słabsze lub silniejsze odurzenie, zmiany we wzroku, drżenie i kurcze. Następuje potćm sen z odurzenia, z którego powstaje się albo zdrowym, albo tćż już otruty nie budzi się już, lecz ulega paraliżowi serca lub narzędzi oddechowych.
U nas rozmiękczony w mlćku, używanym jest na wytrucie much. Tymczasem dla jego narkotycznych własności bardzo jeat cenionym w Syberyi północnćj, mianowicie u Samojedów, Ostjaków, ^ Korjaków, Kamczadalów. Zbierają go tam w gorących miesiącach i suszą na wolnćra powietrzu, albo pozwalają uschnąć na ziemi i zbierają do-piśro. Uschłe naturalnym sposobem są o wisie lepsze, aniżeli suszone sztucznie.
Jcźli suszone muchomory namoczy się w soku z wyciśnionego bonWia (yacciniutn ulieinosnm), natenczas sok wyciąga substancye narkotyczne i staje się we wysokim stopniu upajającym. Swićży, gotowany w zupie, działa słabiój. Zwykle zaś Sy-beryjczycy zwijają go w kulkę i połykają bez pogryzienia. Pożuty bowiem działa trująco na żołądek.
Aby się upić, czyli odurzyć na cały dzień, łykają Syberyjczycy zwykle jednego wielkiego, albo dwa małe grzyby. Pijąc na to wodę, upojenie się