38 NASZ LAS I JEGO MIESZKAŃCY.
innych zwalczając siłą, daje on sobie jakoś radę, ale zato nigdzie nie ma przyjaciół. Nikt wprawdzie z leśnych mieszkańców nie zaczepi wilka, bo każdy się go boi, ale nikt też nie pożałuje, gdy rabuś ten ulegnie w walce z człowiekiem. W lesie bez niego życie płynie swobodniej i weselej!
Wskutek tępienia przez człowieka, w niektórych krajach niema już dziś wilków zupełnie. W Anglji, w Niemczech północnych i środkowych znikły one bez śladu; u nas trzymają się jeszcze tu i owdzie i od czasu do czasu dają znać o sobie. Ale i tutaj dni ich są policzone: prędzej czy później i u nas zginie ostatni wilk. W naszych lasach i tak trudno mu dziś wyżyć, a cóż dopiero gdy wokoło ciągle nań ludzie czyhają. Wywędrowałyby też chętnie wilczyska do jakiej odludnej, bogatej w puszcze krainy, gdzie o człowieku nawet jeszcze nie słyszano. Jeśli jednak istnieje gdzie taki kraj szczęśliwy, jakże się tu do niego dostać, gdy tylu ludzi kręci się wszędzie, gdy tyle teraz miast i wiosek, że nie sposób nawet wychylić się z lasu?
Niegdyś działo się wilkom lepiej; ale to już bardzo dawne czasy, kiedy to:
Puszcza szumiała od ptactwa i zwierza,
I z Bogiem jeszcze nie było przymierza;
Nie było także puszczą żadnej drogi;
Gdy się polaną pomknęły jelenie,
To jak las niosły się za niemi rogi,
I przy ognisku brało człeka drżenie,
Bo było gęsto wilków i niedźwiedzi,
A często także ryś na czatach siedzi.
W. Pol.
Czy jednak ludzie dobrze robią, tępiąc tak bez litości wilki? Że wyrządzają one szkody i nawet wielkie, to nie ulega najmniejszej wątpliwości. Ale zamiast zabijać, możeby korzystniej było oswoić te zwierzęta, jak przed wiekami oswoił człowiek psa.
Istotnie, małego wilczka można oswoić i wychować, jednakże następnie — prędzej lub później — odzywają się w nim dzikie skłonności, „natura ciągnie go do lasu”, i wilk zaczyna broić. Jest to zupełnie naturalne; psa człowiek oswoił oddawna, pies stał się już zwierzęciem towarzyskiem, nabrał wierności, łagodności, ucywilizował się niejako; wilkowi brak tych dodatnich cech zupełnie. Trzebaby więc było wychowywać z wielką starannością