MA BYĆ BIAŁY W POLU CZERWONEJ!, W KORONIE ZŁOTEJ.
Nie schodziłoś nie orle zdawna na zacności,
Nie schodziło© na sile, ani na śmiałości:
Schodziłoś na przywódzcy, nie miałeś czułego,
Przecoś już był naruszył nieco gniazda swego.
Zna cię dziś nieprzyjaciel przez pola szerokie,
Drugiemu tylko Dunaj a morze głębokie Przespieczności dodawa, bo kiedy te zęby
Ostre wspomni w twych piersiach, barzo wściąga gęby.
O początku klejnotu tego tak to twierdzą, żeby jeszcze Lech napierwszy monar- . cha, zakładając miasto Gniezno między wielkiemi jezioiy przy lesiech, od wielkości orlich gniazd dawszy nazwisko miastu Hniezdo, rycerskim ludziom w swojem wojsku rozkazał Orła na chorągwiach malować, i sam go, Ciołka porzuciwszy, za herb używać począb na co się Anonimos z innymi nie zgadza, powiedając, że nie od gniazd, ale upodobawszy sobie miejsce', rzekł: Tu się bnieździć bodziemy, — i od onegoż czasu Hniezdem ho-spodarskiem po sławieńsku miasto i zamek nazwano, o ezem potem w bistoryi szerzej mieć będziesz. —
Używali herbu tego ci monarchowie, jedcu po drugim tym porządkiem. Naprzód:
Lech napierwszy monarcha, jako o tem świadczy Miechowita w księgach 1, Kromer w księgach 2, przyszedł w te kraje 550. Wziąwszy granice od początku Wisły, także rzeki Odry, na zachód i na północy to państwo rozszerzał; zostawił syna Wizi-miera, wszakoż jako długo panował, pewnego nic niemasz o tem.
Wismirus syn Lechów, był pan waleczny, który nie mając dosyć na tem państwie, które mu był ojciec szerokie zostawił, z Duńczyki walczył, poraziwszy króla ich Sywarda i zabiwszy shołdował; a gdy syn jego Jarmeryk uciekłszy z więzienia przeeiwił mu się, a dani postąpionej płacić nie chciał, on prędko nagotowawszy się jachał znowu do Danii,