85
O KLEJNOCIE
NAPRZÓD TEDY CZYTAĆ MASZ
KTÓRY OLA DAWNOŚCI, OD WSZYSTKICH HISTORYKÓW MA NAZWI8K0
To nam i proclamatiae, które dla przygód przy zakładaniu wsi albo i miasteczek zostawiły, opowiedają. A chociaż i drugie od kilku set lat z opieki tej familii wyszły, tedy się jednak ta pamiątka czasu gwałtów jakich okazuje, gdy się zwoływają do gromady: Starza, starza, albo: stary koń wołają, acz to niektórzy opaci w drugich zodmieniali, obawiając się z potomstwem trudności jakich.
Pisze Jan Długosz historyk, z domu Wieniawa, kanonik krakowski o tym herbie, że go przodkowie używali białego topora w polu czerwonem, a mówi, bywali uporni, wszakoź z wymowy a z dowcipów sławni zdawna bywali.
Pisałemci w pierwszych księgach, którem nazwał Gniazdem Cnoty, fabułę między ludźmi pospolitą, o początku herbu tego, jakoby ztąd miał mieć nadanie: gdy będąc młynarzem przodek, książę albo pana swego częstował etc. Ale przypatrzywszy się wielkiej możności przodków od czasów dawnych, jeszcze za pogańskich monarchów, trudno ją mam przyjąć za prawdziwą, co i sam czytając te księgi zrozumiesz.
Ale też chcą mieć niektórzy i dowodzą tego, że dwie familie są w tym cechu albo herbie, jedna, która nosi topór biały w polu czerwonem, a tó właśni Starzanowie, temu żaden początku dowieść ani powiedzieć nie może prawdziwie, dla dawności jego.
Drugie zową Kołkami, a ci noszą w różnych polach topór, w żółtem i w błękitne m etc. Wszakoż ja te przedniejsze familie, dowodnie z rozdziałów starodawnych najduję'własnymi Strażonami, a o tych klasztorne pisma dawne i katalogi dowodnie powiedają, że jeszcze z Lechem w te tu kraje zaszły, do czego wielkie podobieństwo, z wielkiej a dawnej możności przodków obaczysz. A oglądawszy własność i ozdobę herbu, czytać będziesz o przodkach i o potomstwie ich, które ja w tak szerokiem królestwie znać i o niem wiedzieć mogę.