1155787833

1155787833



85


Część trzecia — Dyskurs bez twarzy

Sponsorem i tym, który' kontroluje zjazd od wewnątrz jest władca Chazarów. zainteresowany w odciągnięciu i osłabieniu Arabów z dala od swych granic. Obrady toczą się w cieniu zbliżającego się najazdu Arabów na południową Francję.

Tak zaczyna się powieść, której akcja podzielona została na osiem nocy i siedem dni. Początek, to noc z poniedziałku na wiórek, rozwiązanie zjazdu następi we wtorek tydzień później. Kończy' powieść epilog — list do Cziczak sporządzony prawie rok po zakończeniu zjazdu, po wygranej przez Karola Młota bitwie pod Poitiers 25 października 732 r.

Zjazd wypełniają dyskusje i „referaty”. Nocą zjazdowicze tworzą wypowiedzi pisemne na zadany temat, w dzień zaś trwają debaty. Tematy dyskusji tak są dobrane, aby ukrywały cel zjazdu, a zarazem stanowiły motywację dla ofiary, którą spełnić mają nieświadomi w części uczestnicy zjazdu. Przewodniczącym zjazdu zostaje jego główny organizator — maska 18 — Konstantyn, zwany Ostatnim. Osiemdziesięcioletni, otyły starzec, były pogromca zwierząt w cyrku, rzezaniec, zakochany w królewnie Cziczak. Postać tragikomiczna. Najważniejszy temat, nad którym dyskutują uczestnicy zjazdu to: „czy można żyć w' świecie bez Chrystusa?” W intencji Konstantyna, debata nad tym problemem ma stworzyć uzasadnienie dla ofiary z życia, jaką mają złożyć Mitroanidzi.

Akcja powieści rozbija się wyraźnie na dwie płaszczyzny: pierwsza to debaty i pisma nocne, drugą wypełniają wątki sensacyjne, które można by nazwać grą wywiadów. Jej celem jest potajemne likwidowanie przeciwników politycznych oraz skierowanie obrad w korzystą dla siebie stronę. Podkreślić trzeba, że akcja sensacyjna pozostaje nicprzedsta-wiona. a jedynie ukazana poprzez skromne oznaki.

Na przykład, pierwszą ofiarą jest maska 23. której właściciel ginie już pierwszej nocy. Prawdopodobnie był to człowiek Eudona. księcia Akwitanii, który to książę próbował porozumieć się z Arabami, aby stworzyć w swoim księstw ie podobny twór polityczny, jakim jest księstwo Tadmiru. marionetkowa enklawa Gotów w podbitej przez Arabów Hiszpanii. Taki wzór jest szczególnie niebezpieczny dla idei zjazdu. Ponadto maska 23 zna prawdziwą przyczy nę zjazdu, zatem motyw zabójstwa wydaje się jasny. Takich zabójstw politycznych jest w powieści więcej, ale ich motywy, okoliczności oraz osoby zabójców' rzadko są oczywiste; rozwiązanie zagadki należy do czytelnika. Sprawa jest tym trudniejsza, że zamordowana postać najczęściej nie ubywa, gdyż jego maskę i strój wypełnia ktoś inny — morderca lub osoba przez niego podstawiona.

Kiedy cel zjazdu zostaje rozpoznany, następuje bunt wymierzony przeciw tej części zjazdu, która usiłuje związać jego cel z Rzy mem papieskim i Frankami. Mimo przewagi (czterdziestu trzech buntowników) bunt zostaje opanowany, oczywiście przy pomocy „krzywych mieczy chazarskich”. Wtedy poznajemy prawdziwy cel zjazdu. Podczas zbliżającej się bitwy Franków pod wodzą Karola Miota z Arabami, Mitroanidzi mają utworzyć klin bitewny z Konstantynem w środku. Ten ma sterować ogromną tarczą, której dwa uchwyty będzie trzy mać dwóch Mitroanidów. Jeśli zginą, zastąpią ich następni. Będzie to ofiara i przykład dla Franków, którzy, jak przewiduje Konslantyn. umkną przed pierwszym atakiem jazdy arabskiej.

W gorącym dniu bitwy pod Tours i Poitiers Karol nakazał swym wojownikom według germańskiego zwyczaju — skupić się ciasno tarcza przy tarczy', aby przed oblężonym miastem stworzyć z nich wał.

Za tarczą rodową nic kryje się jednak ideologia chrześcijaństwa. Konstantyn nie wierzy w jego boskie pochodzenie. Postanowienie ofiary w jego przypadku jest skrzyżowaniem różnych motywów7: przekonania o historycznej przewadze świeckiego wymiaru chrześcijaństwa oraz własnych lęków: dramatu miłości kast rata, próby rozpoznania lub przynajmniej nadania sensu własnej jednostkowości w dziejach. Jeśli szukać w powieści bezkompromisowego ideologa papiestwa jest

2 G. Faber. Merowingowie i Karolingowie, przełoży! Z. Jaworski. Warszawa 1994, s. 124.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy 99 Konstantyn wydaje się naiwny, oczekując że czyn jego i garstki
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy 101 sprzyja porozumieniu dzielą z czytelnikiem, umożliwia rozumie
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy 103 niejącej wypowiedzi. Imię żąda zatem niemożliwego. Wymaga, z
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy 105 Na maskę napierają z obu stron działania naruszające jej
107 Część trzecia — Dyskurs bez twarzy porządków, dbając o to, aby żaden typ wypowiedzi nie miał wob
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy I 09 Przejęty w nauce greki styl i leksyka wraz z maskami, stroja
87 Część trzecia — Dyskurs bez twarzy powołały obecność przedmiotu. Przedmiot ukazany w powieści
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy 89 liczności nic celu, ale czasu.”). Niezdolne do bezpośredniej
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy 9 1 niein Parnickiego, że żadne słowo nie ma substancjalnej czy
93 Część trzecia — Dyskurs bez twarzy Dla płaskorzeźb z kolejnych kręgów tarczy Achillesa można
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy 9 5 Sprawia lo wrażenie niezwykle sugestywnej kosmogonii, w które
Część trzecia — Dyskurs bez twarzy 97 Tak czytelna polaryzacja stanowisk w kwestii metafizyki dziejó
VICzęść trzecia — Dyskurs bez twarzy Ten niezmierzony ogrom aktów woli. interesów i działań — to
J (14) klejonym w tym miejscu do pokładu od wewnątrz kadłuba. Ten sposób osadzenia platformy pozwoli
Bez nazwyW 108 a obecnie z folii z tworzywa sztucznego. Od góry jest zabezpieczony nakładką ochronną
skanowanie0040 316 * Część trzecio. W stronę definicji Wniosek trzeci ma charakter metodologiczny. M
Bez nazwy (18) 206 IX. „Dziadów” część trzecia: manifest profetyzmu W inne też od potocznych rejony
Bez nazwy (15) 208 IX. „Dziadów” część trzecia: manifest profetyzmu jemniczych rejonach. Jest w tra

więcej podobnych podstron