502
O KLEJNOCIE
Umarł w roku 1262, w wigilią świętego Mateusza apostoła i ewangielisty, 21 Se-ptembris, przez, czas długi chorując, jednak wysłuchawszy mszy świętej i wszystkich godzin i obrzędów kościelnych, z wielkiem nabożeństwem przed zachodem słońca umarł, w kościele na zamku pochowan w pośrzodku kaplice świętego Piotra, nad którego ciałem te wiersze napisano:
Hic.jacet ecclesiae decus, hic pastor bonus, hic flos Justitiae, cleri, Prandota praesul honor.
Hic via veri gloria cleri, Prandota tota,
Laus patriae, pater inclitus est factus aula Zophiae.
Egis praesul agaps, Prandota tota gregis,
Hic sacer e tumulo te Stanislae levavit,
Te sanctum populo pater alme leuando probarit,
Ut sit hic sanctum titulo sanctorum te sociamt.
Żył na 'biskupstwie lat dwadzieścia i pięć, po nim nastał Paweł z Przemakowa z domu Półkoza.
Jacka, powinnego tego biskupa wyżej pomienionego Iwa, zakonnikiem reguły ś. Dominika wspomina Kromer w księgach 7, potem w księgach 9, który naprzód był kanonikiem krakowskim, a potem wstąpiwszy do tego zakonu, post mortem multis annis propter sanctimoniam vitae actae et miracula, in numerum dworurn relatus est. etc., w roku 1583 wieku mego, za panowania króla Stefana i żony jego Anny, Zygmuntowej córy, za biskupstwa Piotra z Mirowa Myszkowskiego, za prowincyalstwa Malchera de Mościska, męża uczonego, za wielkiem staraniem Seweryna kaznodziei rzeczonego Żydek, dla tego, że się był od żydów rodziców urodził, męża uczenia wielkiego, pamięci i wymowy osobnej, któiy tym kościam na pamiątkę, a ku chwale Bogu Wszechmogącemu, tylko z jałmużny grób z alabastru kosztem wielkim zmurować dal, do którego je przełożono, przy bytności Piotra pomienionego krakowskiego z domu Jastrzębiec, Stanisława Wolskiego płockiego z domu Lubicz, Marcina Białobrześkiego kamienieckiego, z domu Abdank, biskupów i królowej Anny, która wielką pomoc temu kaznodziei na to dała. A chceszli żywot albo zasługi tego męża świętego wiedzieć, czytaj Officium beali Jacincti confessoris, cura et impensis praedicti Seuerini, sacrae Theologiae Magistri, f. ordinis Praedicatorum excussum. Tam obaczysz, że nie dopiero, ale dawno, od roku 1257, po śmierci jego wielka praca i staranie królów polskich i zakonników klasztoru onego o tem była, czego aż dopiero wieku naszego ten pomieniony Seweryn dokończył, przystojną wszystkę Hczciwość kościam jego wykonał, i miejsce to kędy je położono, przyozdobił.
Prandotę Gałkę, wspomina Kromer w księgach dwunastych za Kazimierza Wielkiego fortunnym hetmanem przeciwko Uzechom w r. 1345.
Ostafieja ze Sprowej, kasztelana łęczyckiego, wspomina epitaphium w Mogile w te słowa:
Hic jacet Eustachius de Sproua, castellanus uislicensis. Obiit anno 1350.
Jakóba z Dębna i ojca jego Bartosza epldtaphia wspominają w Mogile i effigie* ich, które na ołtarzu są wymalowane.