Za Branickich został tu założony w pobliskiej Aleksandrii; ogród. Plan ogrodu nakreślił Muffet i zajął się sadzeniem drzew i urządzeniem klombów.
Sprowadzone tu zostały po raz pierwszy topole kanadyjskie i piramidalne.
Ogród rozłożony nad brzegiem Rosi, obfitował w parowy, które zbiegając ku rzece tworzyły urozmaicone widoki. Na rzece była wyspa,, połączona z ogrodem mostem z kamienia ciosowego. Za rzeką las dębowy był dalszym cSągiem rozległego ogrodu.
Zdobiły park altany, mostki, posągi, wodospady.
W oranżerji zastanawiała kolekcja palm, kwiaty egzotyczne i rzadkie rośliny.
Po alejach rozstawione były statuy bronzowe, kupione we Włoszech w 1816 roku. Były one obstalowane przez Napoleona I dla upiększenia Luwru.
Przed jednym z pawilonów była sztuka kamienia, po zdobyciu Warny z Turcji przysłanego, wynalezionego w ziemi. Na nim wyobrażenie dwóch kobiet z dzieckiem i napis na wierzchu kilku słów greckliich.
W pałacu urny z malachitu, archiwa, bibljoteka, dużo bardzo pamiątek starożytnych.
Z linji Branickich ostatnim dziedzicem Białocerkiewskim był hr. Władysław, marszałek taraszczański.
Teraz należy Białocerkiew do ks. Marji Radziwiłowej, córki hr. Bra-nickiego i ks. Karola Radziwiłła, wnuka marszałka.
ŁOPATYN.
Był Łopatyn w ziemi Berdyczowskiej, w Kijowszczyźnie, pod Holendrami.
Wieś, rozrzucona na wzgórzach, jaśniała dworem i kaplicą, i odrzy-nała się od smętnego krajobrazu ukraińskiego, królując wyniośle nad spo-kojnemi płaszczyznami.
Ongiś były tu puszcze duże, otoczone warowuemi grodziskami w Samborodikh, B'ałołówce, Pohrcbyszczach.
Pod sam Samhorodek podchodziły ziemie Łopatyna.
Było podanie, że gdzie Samhorodek, tam były dawniej dwa miasta. Jedno greckie za rzeką Desna, drugie żydowskie, Miasto miało zameczek, opasany z trzech stron Desną, z czwartej strony była fosa, która sprowadzała wodę z rzeki.
132