piasku, w marszu po błotach pontyńskich, w których się popsuły ich kopyta i rozwinęła się gruda. Z krzyżowania tych koni z końmi iberyjskiemi, przez Hamilkara do Kartagin)- w wielkiej liczbie sprowadzonemi, powstały konie drobne, cienkie i delikatne, które Frantinus nazywa di-fermes. — Silius powiada, że Etiopi i Maury czarną twarzą, czarnemi końmi i czarnemi wozami nieprzyjaciół straszyli. W roku 461 Cyriacus, król Nubii i Abysinii, napadł na Egipt w 6,000 czarnych jeźdźców i wierzchowców. Sofokles umieszcza Libijczylców z Barki w poczcie ludów, które na igrzyskach pytyjskich, najlepsze miały konie i najwprawniejszych woźniców. Cerenajczykowie i Barkowie równie się stali sławnymi w wyścigach wozami jak Tessalczykowie. Dydona darowała Julusowi konia, którego dresura pozwalała mu uczestniczyć w igrzyskach Sycylijskich, kiedy Massylijscy jeźdzce brali udział w łowach Eneasza. Do ugłaskania i dresury swych koni używali Libijczykowie nieraz muzyki, a tak doskonale swych wierzchowców ujeżdżać umieli, że często jeździli na nich bez cugli, szpicrutą je tylko kierując. Wozy których Cerenejczykowie używali, służyły dla wielu narodów za wzór wozów. Persia ich nawet przez długi czas używała. Trudno jest dzisiaj z pewnością oznaczyć pochodzenie cyrenejskich, libijskich i numidyjskich koni; z wielu jednak względów wnosić należy, że te konie były jedno plemiennemi z końmi, które Vegetius Equi Sapharini nazywa; a konie te nie są czem innem, jak końmi arabskiemu Safar jest bowiem mianem, wielu miastom Arabii właściwem. Lecz jeżeliby ten domysł nie był należycie nawet ugruntowanym, to i tak, szlachetnego konia Bar-baryjskiej rasy, za co innego jak za araba czystej krwi
2IÓ