mody, kupowano ich jedwabne i wełniane wyroby a na-dewszystko ceniono ich konie, które z czasem stały się podstawą poprawy ras krajowych różnych Europy okolic, a o których nabycie starali się od dawna ludzie dobrze rzeczy rycerskich świadomi. Jakoż Wilhelm Zdobywca w pamiętnym dniu zwycięztwa pod Hastings losy Anglii na hiszpańskim rozstrzyga Dzianecie. Hiszpania w odległej już posiadała starożytności sławną koni iberyjskich rasę, wysoce cenioną na igrzyskach Rzymu i Grecyi.
Konie iberyjskie starożytności miały jakoby z kształtów być najpodobniejsze do koni Persów i odznaczały się rączością oraz osobliwszym chodem, który może jest właśnie tym, co dziś jeszcze miano hiszpańskiego chodu nosi (Spanischer Tritt) tern bardziej że go starożytni autorowie chodem wielkiej wyniosłości zowią, większe konie takim obdarzone chodem zwały się T hi e ld on es mniejsze zaś Asturcones. Zarzucano koniom iberyjskim nie wielką wytrwałość i lękliwość a Oppian kopyta ich ma za miękkie i szerokie; konie iberyjskie należy rachować do równie wielkich jak nizejskie, tessalskie i peloponezkie, albowiem je Vegetius i inni za konie uprzężne podają. — Syma-chus sprowadzał je na igrzyska rzymskie, a w IV. stuleciu po Chr. wiele ich expedyowano do Antyochii, gdzie wysoce cenionemi były. — W Hiszpanii istniały wielkie matek stada, o których mówiono że je wiatry zapładniały. Forma ta retoryczna wyraża zapewnie wiatronogie koni Iberyjskich usposobienia.
Do współobywatelstwa z temi końmi wprosiły się najprzód słowiańskie konie Wandalów, Suewów i Alanów, którzy państwo Wandaluzii (dzisiejsza Andaluzya i Grenada) założyli, później zaś konie Wissigotów, którzy od