578
głości. Że odpychanie pomiędzy dwiema niezmienne mi ilościami jednoimiennej elektryczności stosować się musi do tego prawa, ściślej okazać można, jak następuje. Dajmy na to, że a jest tym kątem, o który się poziomy, na nieskręconej nitce wiszący, pręcik gumilakowy wychylił z pierwotnego położenia równowagi, zająwszy nowe położenie wskutek odepchnięcia gałeczki jego od blaszki próbnej, lub od gałeczki pionowego pręcika, po zrównoważeniu się tej siły z elastycznością skręcenia nitki. Wystawiając natężenie odpychania się obu kuleczek w odległości 1
jeśli wspomnio-
głoską p, będzie ono w odległości x równe •
ne wyżej prawo elektrycznego odpychania jest prawdziwem.
p ' a p. cos ®/2
Lecz z tej siły tylko składowa — cos — = jest
wręcz przeciwną sile skręcenia, jeśli r wystawia promień koła, które środek ruchomej gałeczki opisuje; skręcenie zaś nitki wyraża się przez/?, gdzie p jest łukiein, odpowiednim kątowi a, f zaś stałym współczynnikiem, którego wartość od urządzenia szalek zawisła. Dla nowego tego położenia równowagi mamy tedy
p. Cos '/2
^ fp, czy li
V
==: (p. sin — . tan —
4r2 sin2 “/2 ~' 4fr
Pierwsza część ostatniego zrównania jest ilością stałą; zatem także druga jej część dla każdej wartości łuku g> i kąta « niezmienną być powinna, jeśli siła odpychająca jest odwrotnie pro-porcyonalna do kwadratu z odległości małych kulek, jednoimien-nie naelektryzowanych. Rozliczne doświadczenia okazały istotnie, że dla różnych wartości łuku tp i kąta a zawsze iloczyn
a a
<p. sin — tan -y tę samą wartość posiada, co znowu prawdziwość powyższego orzeczenia stwierdza. Z powyższej formułki
a a
p — 4r‘l sin - - . tan —. f ę
wynika, że natężenie elektryczngo działania na jednostkową od-
a a
ległość jest pfroporcyonalne do iloczynu sin — . tan — . f p ■>
a jeśli kąty odchylenia są małe, można sam łuk zamiast wsta-wy i stycznej jego położyć, poczem p =■ r2 a2, fę. W takim więc
N