900
1 "0008751, przy -p 50° C zaledwie równa 1-01205, a nawet przy -[- 100° C dopiero = 1-04315. Że woda istotnie największą gęstość w temperaturze-j-4° C posiada, nie trudno wykazać następującym sposobem:
W miejscu bardzo zimnem nalewa się wody, na + 8° lub -p 10° C ogrzanej, do głębokiego naczynia walcowego, przez którego ścianę dwa dokładne termometry rtęciowe w poziomem położeniu, jeden przy samym dnie, drugi niedaleko górnego brzegu przechodzą, tak jednak, iż ten ostatni jeszcze wodą całkiem jest pokryty. Uważając ich oznaki temperatury podczas ziębnienia w-ody spostrzeże się wnet, iż termometr wyższy o parę stopni wyższą temperaturę okazuje, niż termometr zostający przy dnie naczynia. Lecz to trwa tylko dopóty, póki tenże do
4° C nie dojdzie. Wówczas obydwa równą temperaturę okazują. Zimniejsze cząstki wody, będąc gęstszemi od cieplejszych, spuszczały się na dół, dopóki cała masa onej do równćj gęstości, mianowicie do swego maximum w temperaturze -}-4°C nie doszła. Odtąd wyższy termometr zaczyna okazywać niższą temperaturę aniżeli dolny, skoro ziębnienie wody dalej postępuje. Z tego koniecznie wnosić wypada, iż woda, niżej -j-4°C oziębiona, lżejszą się staje, niż przedtem była i dla tego już na wierzchu warstw gęstszych utrzymuje się. Woda, zawierająca w sobie rozpuszczonesole, jak np. woda morska, me posiada tej własności, która nietylko jest bardzo ciekawą, ale także dla ekonomii świata roślinnego i zwierzęcego na ziemi bardzo ważną. Gdyby bowiem woda w zimnej porze roku podczas ubywania w niej ciepła ustawicznie się zgęszczała aż do punktu marznięcia, cała jej masa w stawach, jeziorach, rzekach i morzach, leżących w strefie dziś-umiarkowanej, pierwej do tego punktu oziębićby się musiała, zanimby lód mógł powstać, lecz wtedy cała ta masa na wskroś do 0° C oziębiona, zamieniła by się naraz w lód za pierw-szem powianiem mroźniejszego jeszcze wiatru; poczem nietylko wszystkie wodne zwierzęta zginąć by musiały, ale prócz tego także nasz dosyć jeszcze łagodny klimat zamieniłby się w strefę wiekuistej zimy, gdyż ciepło najgorętszego naszego lata nie zdołałoby stopić tych mas lodu, któreby w takim razie pierwszej zimy powstały, podobnie jak masy lodów na alpach w przeciągu ciepłej pory roku roztajać nie mogą. Skoro tedy w wodzie zię-