XIV
Wawrzyniec syn naszego Pułkownika, był zpoczątku szewcem, wedle życzenia ojca: później rzucił rzemiosło, i otrzymał urząd w Magistracie miasta Warszawy. Zostawił dwóch synów Józefa i Karol, i córką Ma-ryannę. —
Z& pierwszą bytnością błogosławionej pamięci AIexandra I-go , Prezydent miasta stołecznego Warszawy Stanisław Węgrzecki, z Prezesem Rady municypalnej Minasowiczem, przyjmowali przy wjeździe tego Monarchę. Gdy Węgrzecki podał Cesarzowi klucze miasta: Alexander I wyrzekł: „nie przyjmuje tych kluczy, gdyż nie przychodzę jako zdobywca, lecz jako opiekun i przyjaciel wasz, pragnąc widzieć wszystkich szczęśliwemu" Ale natomiast przyjął chleb i sól, które Mu starodawnym zwyczajem Minasowicz ofiarował (1).
Smutna była chwila wyjazdu Króla z Warszawy jak mówiliśmy. Opuszczał on tę stolicę na zawsze, bez nadziei ujrzenia jej więcej. Ciekawy w tej mierze mamy pomnik, udzielony nam przez znanego badacza Ambrożego Grabowskiego. Jest to list Króla Stanisława Augusta pożegnalny, pisany do Gawrońskiego. Oryginał ma biblioteka Akademii Krakowskiej.
„z Warszawy dnia 3 Januarii 1795.
Mój Mości Xiąże Gawroński!
„Na list WPana dnia 18 Xbris inaczej odpisać nie mogę, tylko wyrazem żalu i smutku, który coraz bardziej ściska serce moje, ilekroć przychodzi mi się rozłączać z przyjacielem, lub poznawać niemożność powrotu jego do mnie, jaką mi okazuje tenże list WPana. Dość była smutna podróż moja in Aprili r. 1793, a jakże nie wtrąjnasób smutniejsza ta, w którą przynaglony jestem, wybierać się w przyszłym tygodniu do Grodna! Wtedy byłeś WPan przy mnie! teraz i tej słodyczy mieć nie będę, a goryczy jak wiele więcćj!.... Módl że się za mnie, gdy modlić się ze mną teraz nie możesz.... Skracam pismo, abym go łzami nie zmazał. S. A. R.“
(Cały ten list ręką Króla pisany).
Zwłoki Ignacego Potockiego, przewiezione z Wiednia złożone zostały w grobie Wilanowskim w r. 1810. Umarł on, jak mówiliśmy w r. 1809, w epoce utworzenia się Xięztwa Warszawskiego. W kościółku Wiia-
(1) Pamiętniki Fr. hr. Skarbka w Rkp.