KSE6153 II L65

413

1649

czycą w Litwie wojska między bagnami nad rzeką Przypęc.ą. JMPan Tyzenaus z piechotą i % Draganami, z Spukilmirami, z Panem Teofilem Rąjeekim Rotmistrzem, i z JMPanem Rop, rozerwali Kozaków: ł5,00(W|» mmc zabin. Pan Rop zabity i jego wielu Niemoów poległo. Kożaków 2,000 na Chorągiew Pana Rajeckiego wydzieliło Się, z któremi bił się potężnie i już Niemcy oślep ich bili, kłuli, kopytami bili, i ‘siła tego potopiono. Z rajtaryej zginął Rotmistrz Pan Grotuz. Chorągiew (ego jednak dobrze posiłkowała. Zginęło tedy Kozaków 28,000, a ostatek kilkanaście tysięcy zaciekli się w lesie i od naszych Są w oblężeniu. Głód tćż srńgi w obozie, że kóńic jedzą.

125.

Stanisław Lanckoilońśui Kasztelan Kamieniecki do Pana Minoka Pułkownika

s obimi pod Zbarażem 12 Lipca 1649.

A te tak jeleń spragniony des-iderai acpias, jako. my wszyscy wyglądamy za posiłkiem od JKMci Pana N. M£o, z którym jeżeli prędko nie przybędziesz, mi pogrźeb potem trafisz miłej hrabi i własnych synów swych. Nic; ja nie wątpię, że nie zchodzi na pifec-zołowanin WMMciów, nie wątpimy o miłości i o lasce Króla JMci, byle starsi bracia ohoieli do tego admoim-e m-anum. ilfi-seremini mstri saltim ras fmfres rwstri, a ratujcie z ognia, z którego gdy nas wyratujecie, ojczyźnie żywot przywrócicie, i pokój da Pan Bóg- otrzymacie. Nfcćh kto cnotliwy na-głos twój iuzie, który doświadczony w nręztwie, cnotą si expdrvenc’, ą będzie umiał zajadłego psa z pogaństwem reprimere; a który jest żołnierzem, władzą wszystkich IchMMPanów Kolegów moich proszę i napominam, aby się pod regiment WMPłinń kupili, i postępowali jako Bóg nauczy. JMPan Bełzki pisać nie mógł dla słabości zdrowia; i ja więcej do żadnego czasu nie mam, ręce ufatygotrane mając, a teraz na samo szbzęście te kilka słów dyryguję, jeśli dojdzie ten'list WMPana. Yale et nohis qtmw citrns sarmrre.— Dan w obozie pod Zbarażem -Inni liii'.)