501
1649
lwa Wielkopolskie oznajmiły, i aby przy granicach zostali swoich, prosili.
Móglciby był Król JMć, mając sobie konstytucyą Sejmu przeszłego daną w ręce obronę i wojnę, za radą większej części Senatu swego, z którym się o tem znosił, zaciągnąć wojska cudzoziemskie dla zapłonienia salutic publicac; ale i w tćm parcel a t Eeipublicae sumptibus; i nie clicąc nowego i drugiego wojska kosztem onerare Jiempublicam, raczej wolał sam się ruszyć, i nie z daleka forłunam siiam et arma ostentare, ale w oczy iść nieprzyjacielowi, i na szańc zdrowie swe królewskie podać.
Biorąc tedy częste JKMć i pożądane wiadomości o szczęśliwych wojska swego za dyrekcyą JMPana Wojewody Sendo mirskiego i Pana Kamienieckiego progressach, nie za złą jaką (jako niektórzy udają) radą, ale z wrodzonej ku sławie chęci, zwykłej ku chwale Bożej i ku zatrzymaniu ojczyzny żarliwości, naradziwszy się o tem podczas konwokacyej z Panam’ Senatorami obecnemi, ruszył się Król JMć, rozkazawszy, cokolwiek jeszcze było pieniężnego żołnierza do obozu weszło, pod Lublin zciągać się; mając nadzieję, że w tak ciężkiem wspólnej ojczyzny niebezpieczeństwie, miała się w tych, którzy plus opibus in Republica possunt, znajdować i pokazać chwalebna ona ochota, która zawsze supplebat pubUcos ćlefectus, privatisque copiis pu-blicos cmgebat exercitus. Aleć kilka tylko IchMć wyjąwszy, którzy znaczne odwagi uczynili, nie dosyć się w tem stało JKMci oczekiwaniu.
Tak się ruszywszy, na tem był JKMć, aby się był co prę dzej złączył z wojskiem pod Zbarażem; gdy w kilka dni potem do Lublina przyjechawszy, dano znać o oblężeniu wojska tamtego. Miał i tu jeszcze, i potem w dalszej drodze JKMć takie rady et persuasiones, aby się sam był loco ali/p.io seemo zatrzymał, wojsko posławszy. Jednak pałające chciwością sławy i dania co prędzej ściśnionym oblężeńcom ratunku, generosum pec-tus JKMci, takiej, lubo życzliwej i wiernej rady nie przypuściło, i owszem pełen nadziei o pomocy Bożej, widząc, że in multitu-ditie exercitus victoria belli. secl de coelo fortit-udo est, tem pię-dzej przeciwko nieprzyjacielowi postępował. A że było zdanie