11
ADMINISTRACJA
by się jednak podobnie, jak to ma miejsce i u Kelsena, wykazać, że państwo i regulujące jego działalność prawo administracyjne tak głęboko tkwią swemi korzeniami we wciąż pulsującetn życiu uspołecznionych ludzi, że o potęgę tego zaludnionego świata raz po raz zahaczają się wszelkie próby wprowadzenia jego konstrukcyj wyłącznie w ów bezludny świat czysto prawniczo-formalistycznej teorji. Trzeba do tego dodać jeszcze następującą słuszną uwagę prof. W. L. Jaworskiego („Nauka prawa administracyjnego“, Warszawa 1924, str. 128): „...cała działalność władz administracyjnych jest działalnością twórczą", „lecz tylko pewna jej część odbywa się wedle przepisów ustawowych, a inna część nie jest określona ustawą". Jest to zagadnienie t. zw. swobodnego uznania w administracji. Wyjaśnia je zaś ten sam uczony ( o. c. str. 126) temi słowami: „Praworządność polega na tern, żeby prawo było wykonywane, prawo, które obowiązuje, ale nie polega na tern, żeby życie całe było skrępowane".
W najściślejszym związku z istotą administracji publicznej pozostaje nauka o akcie administracyjnym, gdyż u genezy każdego działania jest zewnętrzny akt woli.
I. Objektywny porządek prawny. Organizacją społeczną nazywamy ustrój zbiorowości indywiduów ludzkich, służący ułatwieniu i rozwojowi cywilizacji. Ten ustrój polega na objektywnym porządku prawnym i na autorytecie. Przez ob-jektywny porządek prawny rozumiemy ogół norm prawnych, ale nietylko sumę przedmiotowych norm prawnych, lecz całokształt ich treści, normujący poddane im zjawiska. Stąd zaś wynika ciągłość przedmiotowego porządku prawnego. Choć poszczególne normy prawne, jako reguły społeczne, nieodłączne od organizacji społecznej, ulegają ciągłym zmianom, to jednak poza tą zmianą treść przeważnej części dotychczasowych norm prawnych, niedo-tkniętych tą zmianą, pozostaje ta sama. Sama więc reguła prawna, jako reguła celowa, ma wartość względną. Co do objek-tywnego zaś porządku prawnego, to choć on również ulega w historycznym rozwoju zmianom, jednak odbywa się to powoli i nieznacznie, a ten fakt umożliwia nam wytworzenie sobie w naszym umyśle pojęcia objektywnego porządku prawnego.
Objektywny porządek prawny stoi ponad jednostką, która musi się do niego stosować i to nietylko negatywnie przez nienaruszanie go, lecz także przez czynne wystąpienie, gdy takiej aktywności ten porządek wymaga. Wynika z tego, ze każda zorganizowana grupa społeczna narzuca jednostkom parządek prawny, który ogarnia sobą wprawdzie jednostkę, lecz bynajmniej nie pozbawia jej zupełnie samodzielności. Objektywny porządek prawny zakreśla jednostce granice, w których obrębie może się poruszać swobodnie pod gwarancją ochrony ze strony organizacji społecznej, czego jednak nie należy uważać, ani za jakieś ustępstwo ze strony organizacji kolektywnej, ani też za jakiś akt łaski z jej strony. W tej zapewne myśli stwierdza H a u r iou („Principes de droit public", Paryż 1910, VI), że tak samo jak indywiduum nie poczyna się bez społeczeństwa, tak również społeczeństwo nie poczyna się bez indywiduum.
2. Autorytet. Skąd się jednak biorą te ciągłe zmiany reguł prawnych, a tern samem historyczna ewolucja treści przedmiotowego porządku prawnego? Jest to przystosowywanie go do nowych przejawów społecznego współżycia z sobą większej liczby indywiduów w tej samej organizacji społecznej; w tern przystosowaniu objektywnego porządku prawnego przejawia się instynkt samozachowawczy organizacji społecznej. Skoro jednak organizacja społeczna nie jest tworem biologicznym na wzór ustroju indywidualnego, instynkt ten może się objawiać tylko jako zjawisko ko-lektywno-psychologiczne, przejawiające się u poszczególnych indywiduów równocześnie i przy wzajemnem oddziaływaniu. Jednak przez brak koncentracji mógłby ten instynkt wywołać co najwyżej pewne odruchy; do wywołania aktu przez świadome skierowanie woli i do kontynuowania tego procesu byłby niezdoloym. Otóż w braku silnej koncentracji w indywidualnych władzach psychologicznych tworzy się w organizacji kolektywnej pojęcie autorytetu. Ten proces prowadzi zatem do wytworzenia się w obrębie organizacji społecznej drugiej organizacji, słabszej ilościowo pod względem składowych elementów, lecz