487
GÓRNICTWO I HUTNICTWO
to zastosowanie pompowania przy b. nawet nieznacznych produkcjach w otworach (kilkaset kilogramów ropy miesięcznie).
Ten sposób grupowej eksploatacji jest powszechnie używany dla starych, wyczerpanych lub mało wydajnych kopalń i znalazł również w Polsce szerokie zastosowanie (zwłaszcza w zachodniej Małopolsce). Nie jest on jednak możliwy do użycia w otworach głębszych (t. j. powyżej i ooo metrów), które wymagają, indywidualnego napędu dla każdego otworu.
W ostatnich przypadkach używa się metody „łyżkowania" lub „tłokowania". Pierwsza metoda polega na wydobywaniu ropy zapomocą t. zw. łyżki, czyli rury cylindrycznej formy z wentylem u dołu, która zostaje opuszczana i podnoszona w odkrytym z konieczności otworze. Łyżkowanie jest jedną z najstarszych metod wydobywania ropy, używano jej w Polsce (Borysław) przed wprowadzeniem tłokowania. W wypadkach wydobywania ropy z większą ilością piasku istnieje często potrzeba stałego zastosowania łyżkowania (doniedawna w Baku).
Naogół łyżkowanie jest sposobem nieekonomicznym, zużywa dużo energji (pary lub prądu elektrycznego), podczas ruchu do góry wypływa z łyżki część ropy przez nieszczelny lub zanieczyszczony wentyl, wskutek ocierania łyżki o rury wiertnicze ulegają one silnemu zużyciu, z powodu tego tarcia często powstają iskry, mogące być przyczyną pożaru i t. d. Naogół system łyżkowania został obecnie prawie całkowicie wyeliminowany nawet na kopalniach, gdzie był przedtem dominującą metodą wydobycia (Baku).
Tłokowanie polega na zastosowaniu tłoka, czyli rury z wentylem do góry się otwierającym, z nałożonym na rurę pierścieniem gumowym, który ją uszczelnia w zarurowaniu otworu. Tłok zapuszcza się do otworu na linie na pewną głębokość i zanurza w płynie, poczem wyciąga się go na wierzch. Każdorazowo zaczerpnięta ilość ropy zależy zatem od zanurzenia tłoka w płynie. Przy niskim stanie ropy w otworze ilość ta bywa znikoma w porównaniu z ciężarem liny i tłoka. Metoda ta jest z tej przyczyny również nieekonomiczna, o ile chodzi o spotrzebowanie energji. Poza tern zczerpując w całości płyn z otworu i wytwarzając depresję pod tłokiem, odsłania pokład ropny i powoduje wysoce szkodliwe odgazowanic pokładu. W wielu krajach istnieje nawet formalny zakaz eksploatacji tą metodą. Poza tern tłokowanie posiada cały szereg wad technicznych, np. wymaga dużych urządzeń mechanicznych (wyciągów), wywołuje duże zużycie (przez tarcie) rur wiertniczych i lin, zwłaszcza gdy ropa zawiera dużo piasku, zużycie gum uszczelniających tłok i t. d. Ostatnio zastosowano elektryfikację urządzeń służących do tłokowania, przez co otrzymuje się pewne korzyści, jednak większość wad tkwiących w samym systemie nie da się usunąć. Ujemną stroną zagadnienia elektryfikacji urządzeń do tłokowania stanowią duże koszty inwestycyj.
Tłokowanie w Polsce zostało wprowadzone w Borysławiu ok. 30 lat temu w chwili, kiedy obniżone ciśnienie złożowe nie wystarczało już do samoczynnej produkcji. Przyjęło się ono w Polsce na większą skalę jako sposób wydobywania ropy parafinowej (borysławskiej). Do 1921 r., w którym rozpoczęto przeprowadzanie prób z głębokiem pompowaniem, metoda ta była jedynym sposobem wydobywania ropy w Borysławiu.
Przy znacznych produkcjach metoda ta nie wywoływała w Borysławiu specjalnych zastrzeżeń i była uważana naogół przez długi czas za racjonalną. W miarę zmniejszania się wydajności otworów zaczęło się tłokowanie okazywać metodą coraz to mniej ekonomiczną.
Powodem, że tłokowanie utrzymało się jako metoda prawie wyłączna dotychczas, było przekonanie, że ropy borysławskiej, krzepnącej już przy -j- I5*C ze względu na zawartość parafiny, nie da się wydobywać inną metodą, zwłaszcza pompowaniem, a wszystkie próby zwalczania zaparafino-wania pomp początkowo nie udawały się. Jako zaletę tłokowania podnoszono (błędnie) ssące działanie tłoka przy ruchu jego do góry, co powiększało częstokroć produkcję. Jak już wspominaliśmy, częste perjodyczne wywoływanie depresji pod tłokiem uważane jest obecnie za wysoce szkodliwe, przyczynia się bowiem do od-gazowania złoża, co prowadzi następnie do szybkiego wyczerpania się produkcji, a często przyśpiesza zawodnienie złoża.
Ponieważ wydajność otworów wiertniczych ma zawsze z przytoczonych już przyczyn tendencję spadania, nadchodzi czas, w którym eksploatacja otworu nie opłaca
82*