813
JAPONJA
wnętrznego. Historja zachowała nam bardzo mało przykładów przechodzenia władzy kolejno w ręce ludzi, których genjusz uzupełniałby się w tak doskonały sposób, jak to było u Oda Nabunaga, Tojotomi Hidejosi i Tokugawa Iejasu. Anegdota japońska tak ilustruje różnice ich psychiki: Oda Nabunaga miał powiedzieć: „Zabiję kukułkę, jeśli nie zakuka", Tojotomi Hidejosi: „Spróbuję zmusić kukułkę, aby zakukała", a Tokugawa Iejasu: „Zaczekam, aż kukułka sama zakuka".
Pierwszy z nich, zwaliwszy strupieszały rząd Asikaga i uporawszy się z separaty-stycznemi dążeniami feudałów, przystępuje do walki z klasztorami buddyjskiemi, które zasobne w pieniądze i ludzi stanowiły wieczne niebezpieczeństwo dla każdego centralistycznego rządu. Gdy w r. 1582 Oda ginie zamordowany, praca jego zaledwie rozpoczęta poszłaby prawdopodobnie na marne, gdyby nie znalazł się człowiek, który potrafił ją kontynuować. Był nim Tojotomi Hidejosi (1536—1598), człowiek z gminu, który jedynie dzięki własnym zdolnościom wybił się na naczelne stanowisko w szeregach Ody. Niezwiązany z tradycjami feu-dalnemi, był jakgdyby predystynowany do podjęcia z niemi walki. Pod jego to również rządami J. próbuje pod koniec XVI stulecia wejść na tory ekspansji kontynentalnej. Hidejosi organizuje wyprawę na Koreę, która zresztą miała być wstępem do podboju Chin Północnych. Ekspedycja koreańska (1592 do 1598) kończy się fiaskiem głównie z powodu śmierci jej genjalnego inicjatora, ale stanowi dla nas cenny dowód, że już oddaw-na nurtowała wszystkie wybitniejsze umysły japońskie myśl, że bez oparcia o kontynent nie może być mowy o potędze państwa. Dzieła swych poprzedników dokończył Tokugawa Iejasu, który, rozgromiwszy w r. 1600 w bitwie pod Sekigahara konfederację senjorów feudalnych, przystąpił do organizacji centralistycznego rządu, którego siedzibę przeniósł do Edo, dzisiejszego Tokio. W r. 1603 otrzymał on z rąk cesarza tytuł sioguna, który jego potomkowie zachowali do r. 1868. Wiele urządzeń, cechujących epokę siogunów Tokugawa (1603—1868), sięga daleko w przeszłość, dopiero jednak Iejasu i jego następcy doprowadzili system rządów centralistyczno-policyjnych do doskonałości, łamiąc separatystyczne tendencje senjorów.
Po bitwie pod Sekigahara dzieło tępienia wszelkich możliwych ognisk buntu było prowadzone z rzadko spotykaną konsekwencją. Przedewszystkiem rozdzielono około 90% ziem między członków rodu Tokugawa i tych senjorów, którzy opowiedzieli się za Iejasu jeszcze przed rokiem 1600. Oczywiście w ręce najbardziej pewnych ludzi dostały się tery tor ja ważne strategicznie i te miejscowości, z których można było trzymać w szachu zaiówno dwór cesarski, jak i senjorów zmuszonych do uległości siłą. Najlepszą ilustracją układu sił, jaki się wytworzył w J. po nowym podziale ziem, jest wysokość dochodów z poszczególnych lenn. Dochody te były obliczane w ryżu, który aż do czasów nowożytnych spełniał obok jedwabiu rolę złota na Dalekim Wschodzie. Na początku XVII w. cały zbiór ryżu w J. wynosił 28 miljonów koku (1 koku — 180 1), z czego ziemie należące bezpośrednio do sioguna dawały 8 miljonów, najpotężniejszego daimio (senjora feudalnego) 1 miljon, przeciętni daimio mieli dochodu od 10 do 100 tysięcy koku, zaś lista cywilna dworu cesarskiego, wypłacana przez sioguna, wynosiła zaledwie 40 tysięcy koku. Taki podział ryżu, będącego podstawowym środkiem płatniczym, dawał druzgocącą przewagę siogu-nowi, tern bardziej że w jego rękach znajdowały się również wszystkie kopalnie oraz dochody z lasów i ceł portowych. Ponadto aby nie pozwalać daimiom porastać w pierze, siogunowie zmuszali ich do ciągłych danin na rzecz budującej się stolicy Edo. Obok udziału we wznoszeniu olbrzymiego zamku obronnego, połączonego ze wspaniałym pałacem sioguna, każdy daimio był obowiązany mieć w Edo rezydencję, gdzie musiał spędzać kilka miesięcy w roku. Wyjeżdżając ze stolicy, daimio pozostawiał pod baczną opieką urzędników sioguna swą całą rodzinę, która w ten sposób stanowiła dla rządu najlepszą gwarancję lojalności wasala. Cała ludność J. została podzielona na grupy, składające się z pięciu rodzin, w których obrębie obowiązywała odpowiedzialność zbiorowa, zarówno cywilna jak i karna.
Zasadniczym błędem siogunów Tokugawa była chęć utrzymania wojskowego charakteru państwa, które nietylko że nie pro-wa Iziło żadnych wojen, ale od r. 1638 zdecydowanie odcięło się od reszty świata. Na barki słabego ekonomicznie kraju rzucono ciężar utrzymania kilkusettysięcznej armji