884
MASZYNIZM
su, kiedy zastosowanie maszyn zasadniczo już się upowszechniło. Przewrót techniczno-gospodarczy na Zachodzie Europy w końcu XVIII, a głównie w pierwszej połowie XIX w. dokonał się niewątpliwie dużym „kosztem społecznym". Wszelkie zresztą głębsze zmiany, pochodzące także z innych źródeł, muszą wywołać zaburzenia, wynikające z braku przystosowania do nowych warunków. Sismondi, Marx i tylu innych mieli wdzięczne pole do odmalowania w mrocznych i często, niestety, prawdziwych barwach, położenia klasy robotników najemnych oraz zniszczonych przez m. dawnych pracowników ręcznych (np. tkaczy). Wciągnięcie w wir pracy fabrycznej kobiet i dzieci, które mogły łatwo wykonywać proste czynności przy maszynach, często wyzysk i nędza robotników w warunkach bezwzględnej wolnej konkurencji i osamotnieniu niezorganizowanego robotnika, przy braku wszelkiego ustawodawstwa ochronnego — wszystko to kładło ponure cienie na potężnym, żywiołowym i ostatecznie dobroczynnym postępie m. Położenie zupełnie się zmieniło, odkąd nastąpiło przystosowanie do nowej, maszynowej techniki produkcyjnej i powstało ustawodawstwo społeczne oraz organizacje zawodowe klasy robotniczej.
Zarzuca się często, że praca w nowoczesnej fabryce jest zwykle bardzo monotonna, całkowicie zmechanizowana. Każdy robotnik wykonywa jedną prostą czynność nieskończoną ilość razy, jakby kółko wielkiego mechanizmu, nie ogarniając całości, nie rozumiejąc nieraz nawet sensu swej pracy. Nie może więc on odczuwać żadnej radości pracy, jak twórczy samodzielny rzemieślnik. Wynika to jednak przedewszystkiem z daleko posuniętego podziału pracy, który wywołany jest nietylko m. Jeśli zresztą czynności robotnika są naprawdę bardzo proste, to przejmuje je maszyna. Doskonałość nowoczesnych maszyn zapewnia całkowicie, nawet w wypadkach robót bardziej złożonych, to przechodzenie od automatyzmu pracy ręcznej do automatyzmu maszyny. Nie przecząc więc, że praca przy maszynach jest często monotonna, stwierdzamy jednak, iż nie przekracza ta monotonja pewnej granicy. Z drugiej zaś strony, praca przy maszynach, nawet bardzo wyspecjalizowana, wymaga naogół czujniejszej uwagi, większej inteligencji i często szerszej wiedzy ze strony robotnika, niż dawna praca ręczna,
przynajmniej zwykłego robotnika najemnego. Słusznie zwraca uwagę Marshall, że nie może być zajęcia bardziej wąskiego i monotonnego, niż praca dawnego tkacza, wyrabiającego na warsztatach ręcznych zwykłe gładkie materjały. Obecnie praca przy warsztatach tkackich mechanicznych, ograniczająca się raczej do nadzoru całego ich szeregu, jest zupełnie inna, wymaga więcej samodzielnej orjentacji i ciągłej uwagi.
Maszyny zwolniły przytem robotników od najcięższych robót, wyczerpujących fizycznie i prowadzących do przedwczesnej starości (np. heblowanie stolarzy). Ale przez to samo, nie wymagając dużej siły, umożliwiły zatrudnianie robotników fizycznie słabszych, często także mniej wyszkolonych, m. in. kobiet i nieletnich. Rozszerzyły więc krąg współzawodniczących na rynku pracy, cisnących na poziom płacy i warunki zatrudnienia. Wywołało to potrzebę interwencji państwa i rozwój ustawodawstwa ochronnego, zwłaszcza zakaz pracy dzieci i ograniczenia pracy kobiet i małoletnich. Z drugiej strony, maszyny, zwiększając znakomicie wydajność, pozwoliły na skrócenie czasu pracy. Zamiast dawnych 12 do 14 godzin, a przynajmniej 10, robotnik pracuje 8 godzin, a czasem nawet mniej, co jest w wielu wypadkach pod wzgl. higjeny zadawalające. Fakt to niezmiernej wagi. Monotonja i wysiłek pracy zawodowej nie jest wielkiem złem, jeśli pozostają siły i czas na urozmaicenie życia, na rozwinięcie działalności umysłowej, organizacyjnej, sportowej lub oddania się zwykłej rozrywce poza zajęciem zarobkowem. Dawniejsze warunki pracy, długiej i fizycznie wyczerpującej, a niedostarczającej dostatecznych podniet dla umysłu, mogły czasem istotnie prowadzić do stanu jaki nam przedstawił tak realistycznie E. Zola w „Germinalu".
M., jak wspomniano, spotęgował podział pracy, ale równocześnie zmienił go znacznie. Dzięki rozrostowi i skomplikowaniu nowoczesnego aparatu produkcyjnego, wzrosło znaczenie wiedzy technicznej i zdolności kierowniczych. Zaakcentował się podział pracy pionowy. Zato zmniejszył się przedział między poszczególnemi zawodami, czy przemysłami na tym samym poziomie. Przejście od obsługi maszyn w jednym przemyśle do obsługi w innym jest bez porównania łatwiejsze, niż dawniej przejście od jednego rzemiosła do drugiego. Ma to duże znaczenie dodatnie w obecnych zmień-