Magazyn68901

Magazyn68901



885


MASZYNIZM — MATEMATYCZNA ^SZKOŁA W EKONOMICE

nych warunkach produkcji i wymiany. Nie jest bowiem tak utrudnione, z tego właśnie powodu, znalezienie innego zatrudnienia, jak to było w systemie wytwórczym, opartym wyłącznie na zręczności fizycznej i specjalnej znajomości „fachu", zdobytej długą praktyką.

M. wpłynął wreszcie, i to ostatecznie dodatnio, na poziom płacy zarobkowej i ogólny dobrobyt klasy robotniczej. Wprawdzie dzięki wprowadzaniu nowych maszyn, wo-góle wydajniejszych metod produkcji, istnieje nacisk na płace robocze. Maszyna występuje bowiem jako współzawodnik pracy, zastępując ją i zmniejszając przez to popyt na nią. Ale na dłuższą metę i w innych miejscach, gdzie maszyny są czynne, zbiera się plony podniesionej wydajności maszynowej produkcji, wyrażające się przede-wszystkiem w taniości i obfitości wytworów. Z tych zwiększonych plonów korzysta także i klasa robotnicza. Nie przesądzamy tutaj, czy korzysta z nich w tej samej proporcji, co dawniej, w stosunku do kapitału. W każdym razie bezsporne dane statystyczne stwierdzają znaczną zwyżkę płac realnych w ostatnich kilkudziesięciu latach, w wielu krajach co najmniej ich podwojenie. Naturalnie, zawdzięcza się to nietylko m., ale on niewątpliwie odegrał tu główną rolę, sprowadzając zwiększenie produkcji i ogólnego dochodu społecznego.

Wpływ m. na kulturę i styl życia społeczeństw ludzkich będzie rozpatrzony w innym artykule, łącznie z całem zagadnieniem postępu technicznego.

Literatura: Bureau International du Trawił: Les aspects sociaur de la rationalisation. Genive 1931. — Butler H. B.: Les pro-blłmes du chómage auz Etats Unis. B, I. T. Genive 1931. — Diehl K.t Theoretische NationalOkonomie,t II Bd. Die Lehre von der Produktion. Jena 1924.Tonie: Maschinenwesen. „WOrt er buch der Volksioirtschaft>\ II Bd. Jena 1932.Du-brenll H.: Człowiek czy maszyna. ( Przekl. M. Sokalowej). Warszawa 1931.Eucken Walter: Kapitaltheoretische Unter-suchungen.Jena 1934.— Gottl-OttUlienfeld F.: Wirtschaftund Technik. Grundriss der SozialOkonomie. Tiibingen 1925.—Gram Y. B. S.: Industrial Emlution. London 1930.Lang E.s Ma-Mchinent landuńrtschaftliche. „WOrterbuch der Volkswirtschaftfl II Bd. Jena 1932. -— Lombroso Giną: La Ranęon du machi-nitme. Parts 1931.Mantomr Paul: The Industrial Rewlution in the XVIII century. London 1929. — Marle* K.t Kapitał, t. I, przekl. poi. Warszawa 1926. — Marshall A.: Zasady ekonomiki. (Przekl. Znamierowskiego), t. I. Warszawa 1926.Mentrś F.: Une thise de Karl Marx sur le d£velop-pement du machinisme. „Revue d’Economie Politijue". Parts 1937. — Mfiller J.: Masckinenindustrie. „WOrterbuch der Volkswirtschaft”, II Bd. Jena 1932.Ryban ki Roman: System Ekonomji politycznej. Warszawa 1924.Słsmondi Simondede: Nouveaux Principes<f Economie Politigue. 1819.— Tenśe: Etudes sur VEconomie Politiąue. Bruxellea 183738, —-Sornbart W.; Der modernę Kap.lalismus, II—III Bd. Mtłn chen—Leipmg 1927.— Ueher Payson: A History of Mechanieal Inventions. New York 1929. —- Veit Otto: Entioicklung der Technik ais Grenzproblem der NationalOkonomie. Zeitschrift fUr NationalOkonomie, Bd. IX. Wim 1938.Vierende*l A.: Esguisse d'une Histoire de la Techniąue. Bruielles—Parts 1921.Volgt A.: Mechanisierung der Arbeit.HandwOrter-buch der Staatswissensch.n, VI Bd. Jena 1926.— Waffenschmidt W. G.: Technik und Wirtschaft.Jena 1928.Zaleski Stefan L.: Wpływ postępu technicznego na bezrobocie. Poznań 1937. — Ztcrtg Ferdynand: Ekonomja a technika. Kraków 1935.

Stefan L Zaleski.

Matematyczna szkoła w ekonomice.

Początki zastosowania matematyki do wykładu przedmiotów ekonomicznych sięgają przynajmniej pierwszych lat XVIII-go wieku. W pracach tych jednak rozumowanie matematyczne nie odgrywało żadnej samodzielnej roli, a symbolika była używana głównie dla przedstawiania wniosków, do których autorowie dochodzili zapomocą zwykłego rozumowania. W tych formułkach i ewentualnie opartych na nich rachunkach, stosunki mniej lub więcej przybliżonej zależności pomiędzy zjawiskami gospodarcze-mi, były ujmowane w formie określonych funkcyj, w praktyce w formie ścisłej (prostej, lub odwrotnej) proporcjonalności, przez co wprowadzano do rozumowania przypuszczenia, nietylko najzupełniej dowolne, ale i sprzeczne z naturą przedmiotu. W sumie, prace te były najzupełniej bezwartościowe i poniekąd uzasadniają niechęć ówczesnych ekonomistów do stosowania matematyki w badaniach zjawisk społecznych.

Pierwszą naprawdę naukową próbą w tej dziedzinie było dzieło francuskiego pisarza, A. A. Cournot, p. t. „Recherches sur les principes mathematiąues de la theorie des richesses" (Paris 1838). Cournot pierwszy zastosował w swoich badaniach funkcje nieokreślone, co do których zakładał jedynie, że posiadają pewne własności. W ten sposób udało mu się uzyskać w niektórych wypadkach wyniki najzupełniej ścisłe, i których nie możnaby było, przynajmniej z tym stopniem ścisłości, otrzymać bez pomocy rozumowania matematycznego. Cournot nie wyzyskał jednak głównego atutu, który to rozumowanie daje w ręce ekonomiście: możności jednoczesnego uwzględnienia wielkiej ilości elementów; nie bierze on pod uwagę powszechnej zależności wzajemnej zjawisk gospodarczych, a ogranicza się do badania stosunków między poszczególnemi wielkościami. Z tego też względu, poczęści przy-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Magazyn69001 886 MATEMATYCZNA SZKOŁA W EKONOMICE najmniej, założenia które robi, są przeważnie n
Magazyn69101 887 MATEMATYCZNA SZKOŁA W EKONOMICE gdyż ono właśnie pozwala ująć jednocześnie w sy
Magazyn69201 888 MATEMATYCZNA SZKOŁA W EKONOMICE ników mogą być przedstawione, jako funkcje któr
Magazyn69301 889 MATEMATYCZNA SZKOŁA W EKONOMICE zę prac tego kierunku; ograniczę się tylko do w
Magazyn69401 890 MATEMATYCZNA SZKOŁA W EKONOMICE Wielkie teoretyczne i praktyczne znaczenie, prz
Magazyn69501 891 MATEMATYCZNA SZKOŁA W EKONOMICE — MAURITIUS nomics" (U. S. A.) i w „Giorna
Magazyn6a301 HIPOTEKA MORSKA — HISTORYCZNA SZKOŁA EKONOMJI SPOŁECZNEJ 609 staw hipoteczny, wskute
Siuta Elementy prawa dla ekonomistów rozdział 3 prawo?ministracyjne (6) Postępowanie administracyj
skanowanie0031 (41) Niowspólmiornosć nych społeczeństw są odrębne, nie jest to po. prostu ten sam św
179 2 nych przez niego postępach. Nie jest zaś dla niego istotne samo porównanie wyniku do średniej
Magazyn67401 66 AKCYJNE PRAWO tego pragnął Petrażycki w pracy „Aktienwesen", 1905 r.), nie
Magazyn68301 779 LUDNOŚĆ nie jest bynajmniej tak duża, jakby można się spodziewać przy szacunkac
238 (51) 376 * kWh = min. (IX.55) Pełna optymalizacja techniczno-ekonomiczna w sensie kryterium (IX
Magazyn63601 132 KLASYCZNA SZKOŁA EKONOMIKI zała się analiza warunków zdobywania dóbr od przyrod

więcej podobnych podstron