779
LUDNOŚĆ
nie jest bynajmniej tak duża, jakby można się spodziewać przy szacunkach opartych na tak wielu niewiadomych. Najostrożniej szacowali East, który górną granicę zaludnienia ziemi określił na 5,2 miljarda i Ballod (5,6 miljarda); najbardziej optymistyczne szacunki nie wykraczają poza 9 (Fawcett) do 10 miljardów (Kuczyński).
Ustalenie tych liczb szacunkowych o tyle jest ważne, że jak widzieliśmy wyżej przy obecnem tempie przyrostu ludności nawet najwyższa z nich musiałaby być osiągnięta już w stosunkowo niedalekim czasie. Oczywiście, można przypuścić nie bez uzasadnienia, że w technice zdobywania środków żywności nastąpią zmiany rewolucyjne, które powiększą wielokrotnie możliwości wyżywienia; ale na takich przypuszczeniach nie można opierać konkretnych rozważań; zresztą przesunięcie górnej granicy nie zmieniłoby istoty rzeczy, o ile przyjęlibyśmy stały przyrost ludności przez dłuższy przeciąg czasu.
Otwarte pozostaje pytanie, jak długo mogłaby istnieć ludzkość w liczbie bliskiej owej górnej granicy, ze względu na możliwość wyczerpania się zasobów przyrody, nie dających się restytuować (niektóre pierwiastki w związku z rozwojem życia organicznego ulegają rozproszeniu w sposób bezpowrotny). Sprawa ta jednak może być uważana za wybiegającą zbyt daleko poza zagadnienia, dające się konkretnie sformułować w chwili bieżącej, tembardziej że, jak zobaczymy, jest bardzo mało prawdopodobne, aby dzisiejszy szybki przyrost ludności ziemi miał trwać jeszcze przez czas dłuższy.
Ważna jest natomiast inna kwestja. Wszelkie obliczenia możliwego zaludnieni! ziemi opierają się na założeniu możności istotnego wykorzystania wszystkich zasobów. Tymczasem wykorzystanie to jest uzależnione nietylko od techniki, ale i od ustroju społeczno-gospodarczego i politycznego. Ustrój ten w chwili obecnej stanowi bardzo poważną przeszkodę równomiernego uprzystępnienia istniejących zasobów wszystkim grupom ludności ziemi; tern samem faktyczna granica możliwego zaludnienia znacznie się obniża.
8. Przeludnienie, nicdoludnicnic, optimum zaludnienia. Intuicyjne określenie przeludnienia nie przedstawia trudności: jest to nadmiar ludności, wywołujący takie czy inne niedomagania w funkcjonowaniu organizmu społecznego. Trudności natomiast sprawia ścisłe sprecyzowanie pojęcia i sklasyfikowanie różnych postaci przeludnienia.
Odróżnić należy przedewszystkiem przeludnienie ziemi jiko całości od przeludnienia określonego terytorjum, np. te.ytorjum plemiennego lub obszaru państwowego. Tu znowu inaczej będzie się przedstawiało zagadnienie, o ile wyobrazimy sobie obszar zamknięty, inaczej — gdy mowa o obszarze uczestniczącym w wymianie międzynarodowej. Analiza stosunków w obszarze zamkniętym ułatwia sprecyzowanie pewnych pojęć. O ile w takim obszarze, przy określonym stanie techniki i organizacji społeczno-gospodarczej, zaludnienie przekroczy pewną granicę, muszą wystąpić mniejsze lub większe trudności. Trudności te przejawiają się przedewszystkiem wtedy, gdy skutkiem powiększenia się zaludnienia istniejące zasoby przestaną wystarczać na zaspokojenie potrzeb. Brak zasobów będzie występować nierównomiernie w różnych dziedzinach potrzeb: może naprzykład wystąpić brak środków żywnościowych, gdy np. zapasy niezbędnych kopalin będą jeszcze wystarczające, i odwrotnie; może być jeszcze dostatecz na ilość pewnej kategorji środków żywno ściowych, np. zboża, przy jednoczesnym braku innych środków żywnościowych, np. nabiału, mięsa lub owoców itd. 0 istnieniu przeludnienia decyduje brak tych zasobów, których w stosunku do potrzeb jest najmniej.
Gdy w obszarze zamkniętym wystąpi przeludnienie, może wystąpić przystosowanie do zmienionych warunków. Przystosowanie to może polegać przedewszystkiem na podniesieniu poziomu techniki i na zmianie stosunków społeczno-gospodarczych. Istnienie przeludnienia, ściślej powiedziawszy, brak dostatecznych zasobów w tej czy innej dziedzinie może się stać impulsem do podniesienia poziomu technicznego. Z drugiej strony technika rozwija się, zwłaszcza w pewnych warunkach społeczno-gospodarczych i kulturalnych, niezależnie od tego rodzaju impulsów i tern samem rozszerza możliwości ludnościowe na danym obszarze, tak iż granica przeludnienia jest zmienna. Zmiana ustroju społeczno-gospodarczego w pewnych warunkach może ułatwić przystosowanie się zaludnienia do istniejących zasobów. Przykładem takich zmian będzie np. przejście do bardziej równomiernego po działu dóbr, zmiana struktury agrarnej itp.
50*