300
PŁACE
niejsze są te, które starają się podnieść wydajność pracy. Bardziej znane są systemy premjowe: Halseya, Rowana, system „dyferencjalny" Taylora i Gant-t a. W systemie Halseya oznacza się czas potrzebny do wykonania roboty przez przeciętnego pracownika, pracującego ze zwykłem natężeniem. Jeżeli pilniejszy lub zdolniejszy wykona ją prędzej, to najpierw za czas zużyty otrzyma normalną p. godzinną, a ponadto premję w wysokości trzeciej części lub połowy p. za czas zaoszczędzony. W ten sposób, jeśli czas normalny wyznaczono na io godzin, a robota została wykonana w ciągu 7 godzin, to robotnik otrzymuje p. za 7 godzin plus premję równą p. i-godzinnej (przy premji 33*/,,%). System akordowy można uważać za system premjo-wy z premją ioo%; jeżeli zredukujemy premję do zera, będziemy mieli zwykłą dniówkę. Zarobek więc przy systemie Halseya rośnie mniej szybko niż przy p. akordowej. Dzięki temu niema obawy, aby nawet b. pilny robotnik mógł otrzymać zbyt wysokie wynagrodzenie, a więc nie istnieje niebezpieczeństwo zbyt częstych zmian stawek p., jak przy systemie akordowym. Ponadto, jeżeli robotnik wskutek nieprzewidzianych przeszkód zużywa więcej czasu niż czas wyznaczony, to stosunkowo mało traci, ponieważ otrzymuje zawsze co najmniej swoją p. godzinną. Zato obliczenie kosztu robocizny jest trudniejsze. — System ten był wprowadzony najpierw w Ameryce w 1890 r. przez F. A. Halseya z pre-mją 331/8^b p. godzinnej za czas zaoszczędzony w stosunku do czasu naznaczonego standardowego. W Anglji, wprowadzony z pewną modyfikacją (50% premja), znany jest w tej postaci pod nazwą systemu Hal-sey-Weir. Podobnym systemem p., tylko z premją inaczej obliczaną, jest system zastosowany najpierw przez D. Rowana w Glasgow w 1898. Oparty jest on także na oznaczeniu czasu normalnego (standard time) dla danej roboty, z premją (bonus) proporcjonalną do czasu zaoszczędzonego, wynoszącą taki procent p. godzinnej jaki procent naznaczonego czasu pracownik zaoszczędził przez szybszą pracę. Jeżeli więc czas normalny został wyznaczony na 10 godzin, a robotę wykonano w ciągu 8 godzin, to robotnik otrzymuje p. godzinną za 8 godz. plus premję 20%. Charakterystyczną cechą tej metody wynagrodzenia jest to, że zarobek godzinny początkowo, przy nie-wielkiem powiększeniu wytwórczości, szybko wzrasta, tak jak przy systemie akordowym; następnie jednak wzrost zarobku jest coraz powolniejszy z podnoszącą się wytwórczością. Zachęta do wydajnej pracy maleje, gdy robotnik zaoszczędził już znaczniejszą część naznaczonego mu czasu. System ten można więc stosować z powodzeniem przy takich robotach lub tak naznaczonych czasach normalnych, gdzie trudno się spodziewać większej oszczędności w czasie.
Systemem o większej zachęcie jest system Fryderyka W. Taylora, głównego twórcy naukowej organizacji w Stanach Zjednoczonych, oraz inny łagodniejszy, ucznia jego Gantta. System p. Taylora, t. zw. dyferencjalny (differantial piece ratę) wprowadzony najpierw w Bethlehem Steel Co. jest zapewne ze wszystkich stosowanych systemów najenergiczniejszy. Podstawą jego jest dokładne określenie, przy pomocy badania ruchów robotnika minimum czasu potrzebnego do wykonania danej roboty czyli ściśle oznaczonego zadania. Oznacza się je w ten sposób, że jedynie zdolny i silny robotnik może przy pilnej pracy wykonać je w tym czasie. Jeżeli robotnik wykona robotę w czasie oznaczonym, to otrzyma normalną swą p. godzinną, oraz premję wynoszącą 20 do 30<?0 i więcej, zależnie od rodzaju pracy. Jeżeli zaś zadania nie wykona w przepisanym czasie, to nietylko traci premję, ale i jego godzinny zarobek zmniejsza się proporcjonalnie do kwadratu czasu zużytego. W razie wykonania wyjątkowo w czasie krótszym, niż czas naznaczony, zarobek godzinny zwiększa się jeszcze w stosunku skrócenia czasu, jak w systemie akordowym. Jest to więc system p. o stawkach progresyjnych, znany już dawniej we Francji pod nazwą salaires progressifs. Przy pracy szybszej, bardzo wydajnej rosną stawki p. od sztuki. — Ta metoda wynagrodzenia zachęca więc silnie do wydajnej pracy, ale i dotkliwie karze za nieosiągnię-cie tempa wzorcowego. — System ten nie może być też stosowany powszechnie; zdawał sobie już dobrze z tego sprawę sam jego twórca. Przedewszystkiem tam tylko się opłaci, gdzie bardzo wysokie są koszta ogólne stałe w stosunku do robocizny. Po-