415
POLSKA
wszystkiem chrzest Litwy i jej władcy, trwałe połączenie ziem litewskich i ruskich z Polską, oraz wspólne odzyskanie ziem utraconych przez jednoczące się państwa.
Chrzest Jagiełły nastąpił zaraz przed jego ślubem z Jadwigą w lutym następnego roku, a po upływie dalszego roku przeprowadzono organizację Kościoła katolickiego w nawróconej Litwie; ale idea, która przyświecała temu stosunkowo szybko dokonanemu dziełu misyjnemu, obejmowała też unję religijną z prawosławną Rusią, oraz pozyskanie jej narówni z Litwą dla kultury zachodniej, co wymagało pracy dwóch stuleci. Niemal równie długo trwało wprowadzenie w życie, a to w formie, która po licznych próbach nader rozmaitych okazała się najodpowiedniejszą, idei nierozerwalnego związku praw-no-państwowego, wyrażonej w Krewie jed-nem tylko słowem applicare; droga rozwoju prowadziła tu od koncepcji lennego podporządkowania Litwy Koronie polskiej, a nawet od pomysłów zupełnego jej wcielenia do Polski, aż do unji opartej na całkowitej równości obu stron, utrudniała zaś ten rozwój sprawa stosunku obu tych stron do ziem ruskich. Konieczność stopniowego zacieśniania tego związku aż do unji parlamentarnej, przygotowanej przez powolną asymilację ustrojową, wynikała z trzeciego postulatu, leżącego w oczywistym interesie zjednoczonych narodów, jak również i dy-nastji: z całkowitego uzgodnienia polityki zagranicznej; do starań o powetowanie dawniejszych strat przybyła wszakże z natury rzeczy nieustanna troska o obronę wspólnego stanu posiadania, nie mówiąc o wysiłku dyplomatycznym, jakiego wymagały, precyzujące się stopniowo, zamiary rozszerzenia federacji jagiellońskiej na inne, zagrożone w swej samodzielności państwa i narody.
23. Jadwiga i Jagiełło. W początkowej, najtrudniejszej fazie realizacja programu krewskiego, szybka i konsekwentna, była zasługą zarówno króla Władysława, lojalnie spełniającego swe zobowiązania, jak zwłaszcza też Jadwigi, która nietylko w ciężkiej decyzji przedślubnej poświęciła swe szczęście osobiste, lecz oddała też całe dalsze życie niestrudzonej pracy dla swego rozszerzonego królestwa. Mimo młodocianego wieku uczestniczyła już czynnie w pierwszych sukcesach, które uwieńczyły przełomowe chwile 1386, zwłaszcza w pokojowem odzyskaniu Rusi Czerwonej z rąk węgierskich w następnym zaraz roku, skąd wynikło niebawem zhołdowanie Mołdawji i sojusz z Wołoszczyzną. Ucieczka Witolda do krzyżaków zniweczyła wprawdzie niemniej świetne perspektywy na północo-wschodzie, mianowicie plany pozyskania Nowogrodu i Pskowa; ale pogodzenie się Jagiełły z bratem stryjecznym w 1392, oparte na tej podstawie uporządkowanie spraw Litwy i skuteczna jej obrona przed krzyżakami otwierały także przed królową nowe pole działania. Występując bowiem wszędzie z hasłami pojednania, cierpliwie prowadziła układy, które oddalały niebezpieczeństwo równoczesnej walki z Zygmuntem Luksemburczykiem, a nawet zakon niemiecki, najbardziej wrogi unji polsko-litewskiej, zmuszały do polityki ugodowej, co najmniej wobec Korony.
Dzięki też dziedziczce Andegawenów wzrastało poważanie nowego mocarstwa na zachodzie, a wpływ jej uszlachetniający działał nietylko na małżonka i najbliższych współpracowników, ale także na przyśpieszenie wielkiego dzieła cywilizacyjnego, w którem widziała najgłębszą istotę unji. Wśród śmiałych choć przedwczesnych planów koalicji państw bałtyckich przeciwko krzyżakom, od których Witold się przerzucał do prób dalszej ekspansji Litwy na wschodzie, królowa kładła podwaliny pod przyszły rozwój kulturalny Polski i promieniowanie jej sił duchowych na Litwę i Ruś przez odnowienie uniwersytetu krakowskiego. Dokonane w rok po jej przedwczesnej śmierci, u progu nowego stulecia, przez króla Władysława, któremu niestety nie pozostawiła potomka, dzieło to było wyrazem współpracy niezapomnianej, słynącej świętością „przyrodzonej pani“ królestwa z pełnym coraz szczerszej gorliwości neofitą, który w myśl jej rady przedśmiertnej starał się przez nowe związki małżeńskie o założenie dynastji.
24. Jagiełło i Witołd. Przygotowała też niezawodnie Jadwiga podstawy tego trwałego unormowania stosunków między Jagiełłą a Witoldem, Polską a Litwą, jakie przyniosły akty unji z 1401. Dopuściwszy brata stryjecznego do „udziału w swych troskach" przez zlecenie mu władzy wielkoksiążęcej, a bojarów litewskich, narówni z panami polskimi, do udziału w tym układzie, król zyskał odtąd w Kiejstutowiczu niezwykle zdolnego współrządcę, którym w dużej mierze wyręczał się w sprawach wschodnich. Tu-