Magazyn6E601

Magazyn6E601



438


POLSKA

straciły około i ooo żołnierzy, generał I< ymkiewicz otrzymał śmiertelną ranę, miejsce jego zajął generał Wielhorski. Ogółem stan liczebny Legjonów zmniejszył się w pierwszych miesiącach kampanji niemal

0    2 ooo szabel i bagnetów i o trzydziestu kilku oficerów. Zdziesiątkowane bataljony polskie osłaniały odwrót Scherera na Man-tuę, aby następnie stanowić załogę tej twierdzy. Przez trzy miesiące (20. IV.—20. VII.) broniła się twierdza dzięki nadludzkiemu wprost poświęceniu polskich wiarusów, a dzięki ich brawurze odpierała wszystkie szturmy. Komendant twierdzy, Foissac-La-tour, podpisał kapitulację z zastrzeżeniem wolnego wyjścia dla szeregowych; oficerowie mieli pozostać jako jeńcy do wymiany, nadto nie liczący się z najelemcntarniejszemi skrupułami moralnemi komendant zgodził się w tajemnicy na klauzulę, mocą której dezerterzy z wojska austrjackiego mieli być wydani. Ponieważ oddziały polskie uformowane były głównie z takich dezerterów, przeto Austrjacy w czasie opuszczania twierdzy przez załogę rzucili się na legjo-nistów i obezwładnili ich w brutalny sposób, aby następnie wtłoczyć ich znowu w cesarskie szeregi. Mantua stała się grobem dla drugiego Legjonu.

Dąbrowski z pierwszym Legjonem walczył początkowo na południu, dopiero pod koniec kwietnia otrzymał rozkaz połączenia się z armją „neapolitańską" generała Mac-donalda, aby pod jego dowództwem wziąć udział w 3-dniowej krwawej bitwie z Su-worowem nad Trebbią (17—19. VI.). Bitwa ta skończyła się klęską, pierwszy Le-gjon zmalał do 1 500 ludzi, Dąbrowski odniósł poważną ranę. Dalsze klęski pod Bosco

1    pod Novi (sierpień) poczyniły w szeregach polskich katastrofalne spustoszenia, jednakże niezłomny wódz Legjonów nie poddawał się apatji — lecz z godną podziwu wytrwałością przystąpił do tworzenia nowych kadr wojska polskiego.

Niebezpieczną dla Francji sytuację, jaka wytworzyła się po klęskach na włoskim froncie, uratował Bonaparte, który przez zamach stanu z dnia 9. XI. 1799 objął naczelną władzę w państwie. Wysiłki Dąbrowskiego zyskały realniejszą podstawę. Przy poparciu Kościuszki wyjednał on u pierwszego konsula cofnięcie dekretu o włączeniu jego wojska do legji naddunaj-skiej i zezwolenie na nowe zaciągi we

Włoszech. Zgodnie z rozkazami Napoleona, polska siła zbrojna we Włoszech składać się miała z siedmiu bataljonów piechoty i ba-taljonu artylerji, jazda weszła w skład legji naddunajskiej.

Wiosną 1800 szczątki Legjonów wycofano z terenu operacyj wojennych i odesłano do zakładów dla przeprowadzenia uzupełnień i reorganizacji. Prace te ułatwiło zawieszenie broni. Do jesieni rozporządzał Dąbrowski 6 ooo żołnierza i mógł oblegać Peschierę i zdobyć Mantuę. — Znacznie gorzej postępowała akcja tworzenia legji naddunajskiej. Kniaziewicz zdołał zmobilizować około 3 ooo ochotników, lecz długo nie mógł uporać się z trudnościami materjal-nemi. W czerwcu zmierzył się Kniaziewicz zaszczytnie z nieprzyjacielem, jednakże niebawem przyszło zawieszenie broni. Licząc się z możliwością końca wojny, wystosował Kniaziewicz do Bonapartego list, w którym bez ogródek żądał odbudowania państwa polskiego, a nie otrzymawszy żadnej odpowiedzi, złożył na znak protestu dowództwo w ręce generała Wielhorskiego. Po wygaśnięciu rozejmu wzięła legja naddunajska udział w ofensywie przeciw Austrji, odznaczyła się w bitwie pod Hohenlinden (3 grudnia) i wkroczyła na terytorjum cesarstwa.

Pierwszy konsul, zawierając pokój w Lu-neville, ziścił pragnienia Francji, lecz zarazem zgotował Polakom nowe gorzkie rozczarowania. W rokowaniach francusko-ro-syjskich i francusko-austrjackich sprawa polska była pomijana. Traktat lunevilski (z Austrją, luty 1801) zabraniał kontrahentom udzielać jakiejkolwiek pomocy wrogom wewnętrznym. A traktat paryski (z Rosją, październik 1801) postanawiał, że żadne z umawiających się państw nie będzie działało na szkodę państwa drugiego na jego terytorjum. Klęska sprawy polskiej wywarła przygnębiające wrażenie.

Duch buntu opanował przedewszystkiem legję naddunajską. Wiadomość o końcu wojny przyjęła ona z rozpaczą. Pierwszy podał się do dymisji wódz legji, generał Karol Kniaziewicz, a za jego przykładem poszło mnóstwo oficerów.

Odporniejszy nieco okazał się legjon wioski, który miał powrócić na żołd republiki cisalpińskiej. Dąbrowski i Wielhorski postanowili pozostać na służbie i utrzymać w karności swe bataljony. Amilkar Kosiński obmyślił plan opanowania Mantui i za-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Magazyn6P301 485 POLSKA Ukrainie, dowodzony najpierw przez generała Eugenjusza de Henning-Michael
Magazyn6A601 398 POLSKA polskie porty towarów, głównie złomu żelaznego i rud. Drugie dopiero miej
Magazyn60101 793 CZECHOSŁOWACJA — CZEKOWE PRAWO Cz. części Śląska około ooo Polaków, według obli
Magazyn6I701 479 POLSKA wodzem zwierzchnim został generał-guber-nator Beseler. Wiosną 1917 w zwią
DSCN7768 (3) Polska zgwałcona 73 prócz żołnierzy Armii kr.ijowej zgromadzonych było około 2G0 000 lu
strącono około 230 samolotów; Armia Czerwona straciła (zabitych i zaginionych) około 2,5 tys. żołnie
Magazyn6I001 472 POLSKA Agenor Gołuchowski, senjor, trzykrotny (w latach 1849, 1866, 1871) namies
DIGDRUK00142413 dzież polską na mądrych i dzielnych żołnierzy. Młody Kościuszko rzucił się z c
r) Euro p y- (4). np. (438) Polska. / ) Azji, . (5). <!) Af ry k i
11a 2 Piotr Frąckowiak Instytut Logistyki i Magazynowania - GS1 PolskaTrudne pytania i łatwe odpowie
11b 2 «1 1 magazynowania - GS 1 PolskaTrudne pytania i łatwe odpowiedzi (cz. 4)i
11d Piotr Frąckowiak1 Instytut Logistyki i Magazynowania - GS1 PolskaTrudne pytania i łatwe odpowied
11f Piotr Frąckowiak1 Instytut Logistyki i Magazynowania - GS1 Polska
w bioinżynierii) do około 1800 MW (generatory w elektrowniach). Także znaczy zakres obejmują znamion

więcej podobnych podstron