33
Po zesraniu Ducha świętego Apostołowie i uczniowie Pana Naszego Jezusa Chrystusa pracowali ustawicznie jako nauczyciele ludów. Udali się do wszystkich miast i krajów, ażeby głosić prawdę niebieską i rozdzielać łaski Boskie ludziom i to wszystkim bez wyjątku: ubogim i bogatym, niewolnikom i wolnym, podwładnym i możnym, młodzieży i dorosłym, ażeby icli w ten sposób wychować dla Chrystusa i dla nieba. Ażeby zaś to wychowanie trwało dalej we wszystkich następnych pokoleniach, wybierali wszędzie z pośród wiernych nowych nauczycieli, i pouczali ich w sprawowaniu tego świętego urzędu. Świadczą o tem listy św. Apostoła Pawła do jego uczniów Tytusa i Tymoteusza. Wkrótce powstały nowe szkoły dla kszLałcenia nauczycieli ludu (szkoła katechetyczna w Aleksandryi). A jak bardzo i zawsze poczytywał kościół za główne zadanie kapłanów wychowanie ludu, a osobliwie młodzieży, wynika jak najwidoczniej z mnóstwa urządzeń i przepisów (szkoły parafialne). Historya wychowania zna pokaźną cyfrę szlachetnych nauczycieli i wychowawców młodzieży, którzy należeli do stanu duchownego, tak z dawniejszych jak i z nowszych czasów. Przeszło półtora tysiąca lat byli kapłani prawie jedynymi nauczycielami i wychowawcami młodzieży, a wspaniałe płody sztuki i umiejętności w wiekach średnich zawdzięczają swój rozwój szkołom duchownym.
Kapłan najpierw w swojej pedagogicznej działalności uważa człowieka za moralno-religijną istotę i stara się go sprowadzić do właściwego stosunku ze Stworzycielem, z Bogiem. Od stanowiska, jakie zajmie pojedynczy człowiek względem Boga, zawisło też jego indywidualne i społeczne życie; religia bowiem przenika i opanowuje wszystko, porządkuje też najskrytsze myśli i poruszenia serca. Przeto kapłan wychowuje nietylko dla wieczności, ale również tak samo i dla życia doczesnego, ugruntowuje nietylko wieczne szczęście, ale również tak samo doczesne i to tak dla pojedynczych ludzi jak dla rodzin i dla całego państwa. Skoro kapłan kładzie główny nacisk na religijne wychowanie, nadaje przez to trwałe oparcie, pewny fundament ziemskiemu szczęściu, którego nie potrafią nawet najstraszniejsze burze i doświadczenia zachwiać; religijno-moralny postęp stanie się postępem we
3