88
przód w szkole Lubrańskiego w Poznaniu, dalsze zaś w akademii krakowskiej, które z wielkim ukończył pożytkiem i postępując w stopniach, został tamże doktorem filozofii i professorem tegoż wydziału. W tern powołaniu przez swoje przvmioty duszy i szczególniejsze zdolności doszedł do takiej sławy, że jednomyślnie wróżono mu prędkie nabycie wysokiego, w stanie akademickim i w kościele znaczenia. Właśnie w tym czasie sławy młodego Reszki, przybył do Krakowa Stanisław Hozyjusz, biskup warmiński i kardynał, a będąc wezwany o;l stolicy apostolskiej jako jej legat, do mającego się znowu rozpocząć, po dziesięcioletniej przerwie, synodu trydenckiego; żądał od akademii aby mu pozwoliła dwóch młodych i zdatnych professorów z grona swojego wziąć z sobą. Benedykt z Koźmina, professor akademii i przyjaciel Hozyjusza, zalecił mu Stanisława Reszkę i Tomasza Tretera, professorów obydwóch i do pracy równie jeszcze wiekiem usposobionych, jak też dowcipem celujących i nieskażo-nemi obyczajami zaleconych. Nie zawiódł się Hozyjusz na wyborze, umiał ocenić zdatność Reszki; używał go w pracach swoich piśmiennych jako sekretarza, w nim poufnego miał przyjaciela, a po skończonym synodzie obdarzył go kanoniją warmińską. . Wkrótce potem odbył poselstwo do Paryża dla powinszowania Henrykowi. Walezyjuszowi, wyboru jego na tron polski, imieniem Hozyjusza, 1573 r., z którego gdy powrócił, tenże Henryk wezwał go na przybocznego sekretarza, później zaś aby z nim jechał do Francyi, pochlebnemi obietnicami nakłaniał. Został jednakże w Krakowie i wyprawiony był do Rzymu, gdzie niemało względów pozyskał, któremi go i stolica apostolska i panujący zaszczycali i gdzie go Paweł V papież za szczególnem Hozyjusza poleceniem, sekretarzem trybunału pokuty (Poenitentia) mianował. Umierający Hozyjusz naznaczył Reszkę exekutorem testamentu swego, takie miał w nim zaufanie. Po śmierci swego dobroczyńcy powrócił do Polski i na dworze króla Stefana Batorego, urząd sekretarza z powszechnym szacunkiem sprawował, trudniąc się przytem wychowaniem synowca jego Andrzeja Batorego, za co otrzymał opactwo jędrzejowskie. Król ten zlecił mu oraz, aby do Krakowa i Wilna ściągnął najcelniejszych uczonych włoskich. Śmierć tego monarchy zniweczyła ten zamiar, który niewątpliwie najkorzystniejszy byłby miał wpływ na wychowanie i nauki w Polsce. Od tegoż króla sprawował Reszka poselstwo do Grzegdrza XIII i Syxtusa V papieżów, a od Zygmunta III, który go policzywszy między szlachtę koronną, obdarzył dziekaniją warszawską, do Klemensa VIII w sprawie kanonizacji ś. Jacka, do rzeczypospolitej weneckiej, do Ferdynanda, księcia Hetruryi i księcia Ferrary, nakbniec do Neapolu, gdzie z przyczyny administracyi dochodów' księztwa Baru i summ neapolitańskicl, blisko lat 9 bawił i tamże umarł 1603 r. Był to człowiek pełen w ladomości, w pismach dokładny, w radzie baczny i przezorny. Przy zajęciach ciągłych w poselstwach nie zaniedbał przykładać się czynnie do oświecenia swego narodu, pisząc podług jego potrzeby. Był to albowiem ten wiek, w którym szer-mierstwa rozmaitych. wyznań religijnych w Polsce, najmocniej górę brały. W tych okolicznościach Reszka pracowawszy dawniej z Hozyjuszem na uspokojenie opinij, stawił sam pole onejże w wydanych ważnych dziełach ku obronie wyznania katolickiego i głowy Kościoła: 1) Paraphrasis in septem Psalruos poenitential.es (Kraków, 1591, w 12-ce). 2) Ministromachia in
qua etiangelicorum Magistratorum et ministrorum de emngelios magistris et ministris mutua judicia etc. recensentur (Kraków, 1591; wyd. 2-gie Kolo-nija, 1592, w 8-ee). Książka ta wywołała liczne odpowiedzi w pismach najsławniejszych polskich ewangelików. 3) De Atheismis et Phalarismis Evan-