g8 Polaka w podziałach
zagrożonych rzerzypospolitych. Krążyli oni z zaciągiem swoim lub ochotnemi miast konlyngen-sanń po całey Rusi od Nowogrodu do Kiiowa. Tak zpomiędz.y nich wieiką okrywał się sławą MścisłaW Mśeisławicz powieiekroć dawał on różnym rzeczompospolily m pomoc, a walną bitwą (r. j216.) rozstrzygał losy wielkich książąt i całey Rusi: wszystką zaś iego i iego synów maiętnością były włości w pobliżu Smoleńska. On był wezwany aby ratował Halicz.
Halicz i cała Ruś czerwona bliższe Polski i Węgier, doznały prędzey niż którekolwiek strony wpły wu zachodniey kultury. Zatem to poszło, Że podnieśli się więcey boiarowie, czyli pany, stan możnych, którzy staiąc się swobód mieyscowvch o-brońcami, stawali się naczelnikami fakcyi. Fami-liia Wolodara na Rusi czerwoney władnąca, zry-wała z wielkiem księstwem Kiiowskiem związki, a skoro wygasła, boiarowie nie chcieli tych związków odnawiać, a zatem niedogodni im stawali się książęta z familii Runka, woleliby weyśdź w ia-kie traktaty z Polską albo Węgrami, gdzie podobnież iRnrików potomkowie względów szukali. Kazimirz i .Leszek iednali książąt i boiarv, o-sadzali książąt w Haliczu. Doznał podobnych względów Roman, lecz zrywaiąc związki, powie-lekroć odnawiane, wystąpił iak nieprzyiaciel Leszka i poległ pod Zawichostem (inko się wspo mniało r. »ao5). Małoletnie dzieci iego Daniel z braćmi i rnatka ich przed boiarami z Rusi precz uchodzić musieli, a dla nich pierwszym przytułkiem był dom cnotliwego i dobrego Leszka białego. Przyjął dostoynego zbiega Leszek , i odesłał go z listem do Andrzeia króla W ęgierskiego pisząc: byłeś przyiacielem oyca iego, ia zaś o nie-prz.yiaźni iego zapomniałem, weźmy się wspólnie powrócić mu koronę. Lecz to wezwanie daremne b\ło, Andrzey nie zawsze chciał, nie zawsze mógł by dź czynnym. Daniel podrastał w lala w Węgrzech, a Ruscy książęta wyganiani lub