8
Co do metody, którą filozofia przyrody ma się posługiwać, nie może ona być inną, tylko analityczno-syntetyczną. Posługiwanie się wyłącznie tylko analizą, lub tylko dedukcyą, prowadzi 'wcześniej lub później do wyników jednostronnych, niezgodnych z rzeczywistością, filozofia przyrody powinna i musi się oglądać na rezultaty, do których dochodzą nauki przyrodnicze, inaczej jej dedukcye zawisną w powietrzu, a historya, ta prawdziwa magistra vitae, potwierdza w całości fakt, że apryory-czne systemy filozoficzne, choćby pod względem architektonicznym przedstawiały budowę pojęć nader misterną i kunsztowną, nie były obrazem tej rzeczywistości, o której wyjaśnienie w pierwszym rzędzie chodzić powinno, były tylko zabawką, fanta-zyą arbitralną, nie posuwającą nas ani odrobiny naprzód w zrozumieniu gry zawiłej zjawisk świata widzialnego. Przesadna znów chęć analizowania popycha umysły do schodzenia i zatapiania się w szczegółach coraz drobniejszych, których poznanie wzbogaca wprawdzie materyalnie naszą znajomość przyrody, kryje jednak w sobie to niebezpieczeństwo, że myśl gubi się w tem mrowisku szczegółów, i staje się mniej sposobną do wzniesienia się na wyżyny ogólniejszego, wszechstronniejszego poglądu na świat. Analizie więc powinna z pomocą przychodzić dedukcyą, która uczy,- jak w świetle przyczyn coraz ogólniejszych i wyższych pojmować należy różnorodne zjawiska szczegółowe.
Stąd znów nie trudno odgadnąć, jaki stosunek powinien istnieć między filozofią przyrody a naukami przyrodniczemu Stosunek ten nie powinien się zasadzać na rekryminacyach wzajemnych, na zapoznawaniu, ale powinien być prawdziwie przyjacielski, tem więcej, że obie te drogi wiedzy ludzkiej faktycznie są skazane na oddawanie sobie usług wzajemnych. Wobec faktu, że tysiące nici łączy nas i wiąże z rzeczywistością nas otaczającą, nie może filozofia, jeżeli przy wyrozumieniu tej rzeczywistości chce mieć zasługi rzetelne, spoglądać z góry na rezultaty pewne — a na ten wyraz ostatni kładziemy nacisk, — do których dochodzą nauki przyrodnicze, lecz na nich dopiero jako na fundamencie niewzruszonym budować powinna swe wywody, zmierzające do uzyskania poglądu jednolitego na świat. Zapewne, dla umysłów idealnie nastrojonych, może to być rzeczą, bardzo ponętną moc bujać po przestworzach my-ślnego lieri nie troszcząc się zgoła o szarą rzeczywistość, pod-