— 110 —
— 110 —
jednak liczba samobójczyń n nas jest stosunkowo mniejsza niż w innych krajach. Tak w Czechach wypada w stosunku 1000 samobójców 200 samobójczyń, w Austryi (Przedlitawii) 220, w Prusach 239, w Eosyi 252, w Belgii 253, we Franeyi 323, w Hiszpanii (podług Legoyt) aż 410.
Niemały wpływ na samobójstwa wywiera pora roku. Z naszego kraju obserwacya tego stosunku ogranicza się do 1596 wypadków w Królestwie Polskiem, r. 1867—1874, objętych wykazami statysty-eznemi b. Komisyi Sprawiedliwości. Z tej liczby spełniono w styczniu samobójstw 38, w lutym 91, w marcu 136, w kwietniu 150, w maju 172, w czerwcu 164. w lipcu 185, w sierpniu 146. we wrześniu 117, w październiku 137, w listopadzie 114, w grudniu 86. Ogółem zaś: w zimie 275, na wiosnę 458, latem 495, w jesieni 368. Wypadkowe te mało co się różnią od innych krajów Europy, oprócz pewnych nioregularuości z niedostatecznej w naszym kraju liczby obserwaeyj, wynikających. Podług danych zebranych z 40 - letniego okresu obserwacyi w 6 krajach Europy, przez Guerry^go, LegoyPa, Wagnera, Oettingeua, z 1000 wypadków przypada na zimę 192, wiosnę 293, lato 314, jesień 221; maximam na czerwiec (113], po którym następują lipiec (109) i maj (106) minimum, jak w tutejszym kraju, na grudzień (60), po którym następują styczeń (04) i listopad (66). Obserwacye te przekonały, że skłonność do samobójstwa rośnie z podniesieniem się słońca 1), w ten sposób, że bezwarunkowo częstsze bywają w porze ciepłej niż zimnej; nie jest wszakże ilość ich bezpośrednio zależną od ciepiostanu, gdyż, jak widzimy, na wiosnę, która w ogóle wszędzie jest chłodniejszą od jesieni, samobójstw bywa prawie tyle co latem a znacznie więcej niż jesienią, Głównym czynnikiem okazuje się tutaj zwiększona wrażliwość organizmu, skutkiem nagłego wzrostu ciepła, którym odznacza się pora wiosenna, a w razie opóźnienia się pory ciepłej (co w naszych stronach północnych dosyć często się zdarza) — początek lata. Wypadek ten zostaje po części w związku z geograficznemi stosunkami samobójstw, które, jak zazna-
') Wbrew upowszechnionemu przesądowi, który, prawdopodobnie z analogii usposobienia samobójcy z wrażeniem pory roku, miesiąc listopad jako najbardziej pochmurny i niejako smutny, mniema za szczególnie usposabiający do samobójstwa. Por. Guerry. „Statist. morał, de rAngleterre“ etc. Introd. i Ebrard. „Du suicide considere au point dc vue medical, phi -losopliią. relig. et sociał.“ Avignon et Paris 1870, p. 283.