klstidwa246

klstidwa246



480 t. Moszyński: kultura ludowa słowian

czenie wichru w ludowych wierzeniach jest wogóle mniejsze niż na północy.

Jak „taniec wichru" świetnie tłumaczy nam wierzeniowy wątek tańca demonów, odgrywający tak wielką rolę w demonologii 1, a koła rysowane czy wymiatane przez wicher na zaśmieconym liśćmi i t. p. piasku — ślady owych demonicznych tańców, tak znowu „wicie się“ czy „kręcenie" wichru znakomicie wyjaśnia motyw przędzenia przez demony oraz zakazy, dotyczące przędzenia w czasie burzy8 i w pewne dnie roku, kiedy szczególnie grożą demony.

389.    Trąby powietrzne różnią się od zwykłych wichrów znacznie większą siłą i większą średnicą oraz wysokością wiru. Noszą one u Słowian nazwy poczęści takież, jak wicher (np. bułg. yichtr i t. d.), poczęści zaś odrębne (np. u Wielkorusów i Małorusinów — smerf, u południowych Białorusinów — kruća). Na ziemiach słowiańskich wydarzają się bardzo rzadko; nie znaczy to jednak, aby nie miały być wcale znane ludowi i aby nie mogły wyryć głębokich śladów na ludowym światopoglądzie.

Wprost przeciwnie właśnie rzadkość i niezwykłość tego zjawiska musiała wobec jego grozy sprzyjać tworzeniu się fantastycznych o niem powieści. Zresztą tu i owdzie można na ziemiach słowiańskich nietylko obserwować pamiątki zniszczenia, pozostawionego przez trąby, ale również zbierać o nich relacje śród ludu. Cz. Pietkiewicz oglądał naprzykład w r. 1874 na jednem z uroczysk gminy Jurewicze na Polesiu rzeczyckiem szeroki pas sosen zwalonych od-dawna pokotem, tworzący coś w rodzaju koła o średnicy jakichś czterystu metrów. Według objaśnień miejscowych chłopów przeszła tamtędy niegdyś kruća. W innej stronie tegoż Polesia opowiadano mu z wielkiem przejęciem o nawiedzeniu wsi przez trąbę, która zabrała pięć chat, nie pozostawiając po nich ani śladu. Ńe davefł, Hóspeęi, takóha strachóćća — kończyli swe opowiadanie chłopi. Kruća jest oczywiście — zdaniem Poleszuków — dziełem czarta; porywa ona wszystko, co znajduje na swej drodze, zabiera np. z pola całe stada owiec razem z pasterzem i t. p. Także tu i owdzie na Wielkorusi (np. w gub. orłowskiej) notowano opowieści ludowe o trąbach.

390.    Z natury rzeczy przejawy trąb powietrznych, wstrząsające człowiekiem to pewne, ale w naszych krajach, gdzie niema piaszczystych pustyń, oddziaływujące na wyobraźnię ludu nie swemi kształtami, lecz raczej tylko potęgą pędu powietrza, hukiem, mrokiem i okropnościami zniszczenia, — żadną miarą nie mogły dawać tak imponujących grą fantazji obrazów, jakie zgotowały trąby wodne. Źródła etnograficzne rosyjskie przechowały nam klasyczne wprost 1 2 świadectwo tej niesłychanej siły wrażenia, jaką ostatnie wywierają na nieoświeconego człowieka. Świadectwo to nie dotyczy coprawda Słowian, ale przez wzgląd na jego niezwykłą dla nas wagę nie możemy się tem, rzecz oczywista, krępować i przytaczamy je tu w dość obszernem streszczeniu; tem bardziej że bądź co bądź odnosi się do ludu, bezpośrednio sąsiadującego dziś ze Słowianami, zamieszkującymi wschodnią Europę. Ogłoszone zostało w IV tomie znanego czasopisma „Etnografićeskoje Obozrenije2 przez niejakiego Batyra-ga-reja Muchamedova Jułujeva na podstawie ustnych relacyj Baszkirów.

W okolicy wsi Sibajevaja w powiecie orskim w kraju Baszkirów jest jezioro Kołtyban, posiadające w obwodzie około 12 km. Otóż na tem jeziorze obserwowano na 40 lat przed ogłoszeniem świadectwa drukiem (ogłoszono w r. 1892) w miesiącu ezerwcu ok. 10 rano, co następuje.

Znagła powstała silna burza gradowa, która, „ciągle ponawiając się", zbliżała się coraz bardziej do Kołtybanu. W pewnej obwili ukazała się czarna niewielka chmura i zaczęła opuszczać się ku jezioru, gdzie Baszkirowie mieli rozbite namioty. Zanim dosięgła jego powierzchni, jezioro poczęło się burzyć, wirować, wznosić i opadać, występując nieomal z brzegów, aż z wód pokazała się głowa ażdachy (aźda-cha — 'smok5; §§ 891, 474 sq.). Chmura pochwyciła tę głowę i pociągnęła do góry całego potwora; kadłub jego miał być plamisty z odcieniem połyskliwym. Podjęty na znaczną wysokość, potwór począł się wyciągać, wyginać, bić ogonem i wreszcie z hukiem upadł zpowrotem do jeziora. Na ten widok, oszalała z przerażenia, ludność rozpierzchła się na wszystkie strony i dopiero po niejakim czasie, szczękając zębami ze strachu, poczęła się z oddali przypatrywać, czem się rzecz skończy. Wkrótce groźne widowisko zaczęło się powtarzać. Nadleciał nad jezioro obłok i opuścił się ku wodzie; fale zakołysały się jeszcze silniej niż poprzednio: zawrzały i poczęły bić wgórę wytryskiem. Wtedy to ponad owym strumieniem wody ludzie ponownie zobaczyli uniesionego przez obłok potwora. Chmura, która go porwała, leciała wprost na widzów, a ogon jego wlókł się po ziemi. Pod wrażeniem takiego obrazu, spotęgowanego jeszcze przez „jęczenie, świst i syk“ ażdachy, Baszkirowie nieledwie postradali zmysły; wielu pomdlało, a jedna z kobiet, żona Kutłuaehmeta Unasova ze wsi Baiśevoj, skonała na miejscu.

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że chodzi tu o faktyczne przeżycia ba-szkirskiego ludu i przytem o trąbę wodną. Inne dane o „porywaniu ażdachy", zebrane przez Jułujeva śród Baszkirów, potwierdzają to najzupełniej. „Każdorazowo podczas porywania ażdachy — powiada Jułujev — burza szaleje tak wściekle, że wydaje się, jakgdyby chciała wszystko zniszczyć; przytem huki grzmotów rozlegają się nieprzerwanie, blask błyskawic oślepia wzrok, sypie grad i deszcz leje jak z cebra. Nie bacząc jednak na to wszystko, burze podobne mało przynoszą szkód w tych miejscach, skąd są porywane ażdachy.; natomiast w niedalekiej odległości od miejsc katastrofy burza daje całkowity upust swemu rozpętaniu: zrywa dachy z domów, łamie namioty, rozmiata stogi siana i zboża etc.“. W jednem z opowiadań, podanych przez Jułujeva, jest też mowa o tem, jak w czasie, gdy chmura, mająca porwać ażdachę, spuszcza się nad nią, potwór jednocześnie wyciąga się wgórę, ku chmurze, poczem się z nią łączy.

391. Mamy więc przed sobą piękną, mityczną, par excellence „ludową2 interpretację trąby wodnej, a równocześnie stały się dla nas jasne wierzenia, głoszące o przebywaniu smoków w jeziorach i t. p. z jednej, zaś w chmurach z drugiej strony. Sama też geneza mitycznego smoka została do pewnego stopnia oświetlona. Oczywiście wspo-

1

1 O tem i o wszystkiem, co niżej, ob. w ustępach o demonołogji.

2

Niesłowiańskie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
klstidwa064 122 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN i szczupły zasiąg nazwy staje jest nieomal zews
klstidwa261 510 L. MOSZYŃSKI.’ KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wian, według którego woda jest bardzo częstym
klsti452 480 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN mieniło; według niego nie krokwie powstałyby z krz
klstidwa008 10 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN znania jej wartości należy wyraźnie określić jej
klstidwa009 12    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN pewien zbiorowy smak; mają wię
klstidwa010 14 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN żują ją do twardego nieraz życia. Tak tedy przy
klstidwa011 16    k. Moszyński: kultura, ludowa słowian tujących o historji naszych n
klstidwa012 18 K. MOSZYŃSKI . KULTURA. LUDOWA SŁOWIAN ma być Gwiazda Polarna, jako że trwa nieruchom
klstidwa017 28 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Tu i owdzie zajmujące panują na nią poglądy; twi
klstidwa020 3i l, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN być widzialne i po upływie określonego czasu znó
klstidwa022 38 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN chodzi; ale dokładny opis oraz nazwa, powszechni
klstidwa023 40 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Te nazwy są niewątpliwie nowszego pochodzenia i
klstidwa024 42 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN nomenklatura fluktuacyj (Białego) morza. Tak wię
klstidwa025 44 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN takie jak hało (t. j. gało gołe błoto’) albo h&
klstidwa027 48 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wietrzeni, poczem rozprasza się z trzaskiem albo
klstidwa029 52 .    k. Moszyński: kultura ludowa słowian dziewają się słoty. Jaskrawo
klstidwa030 54 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN jeżeli liście drzew wcześnie opadną, ma nastąpić
klstidwa033 60 • K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAŃ całego szeregu wewnętrznych organów ciała ssak
klstidwa035 04    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN muły — zdaniem niektórych Serb

więcej podobnych podstron