klstidwa023

klstidwa023



40 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN

Te nazwy są niewątpliwie nowszego pochodzenia i być może zastąpiły dawne nazwy „ptasie44.

Mówiliśmy przed chwilą o Drodze Mlecznej jako o szlaku dusz; nie jedyny to związek, łączący świat gwiazd (i meteorów) ze światem zmarłych, ale te szczegóły rozpatrzymy na całkiem innem miejscu (ob. rozdz. 11.); tu pragnąłbym jeszcze tylko zaznaczyć, że według niezgodnych ze sobą poglądów ludu gwiazdy, spadłe na Ziemię, podobne są bądź do kamyków, bądź też mają być jakoby wodniste, przypominając sobą żółto zabarwioną polewkę lub wnętrze kurzego jaja. Są wieśniacy, którzy takie „gwiazdy44 na własne oczy widywali.    *

25. Gwiaździsta kopuła nieba wznosi się, jak już wiemy, nad Ziemią, dotykając jej niemal swemi krawędziami; Ziemia zaś rozpościera się pod ową kopułą na podobieństwo wielkiego ale cienkiego kręgu, pływającego na wodzie i zewsząd otoczonego morzem, tak że słońce co rana wynurza się z topieli i co wieczór w nią się pogrąża (§ 9). To pospolite u Słowian (i u bardzo wielu innych ludów) pojęcie o naszej planecie nie jest pozbawione rozsądnych, na obserwacji opartych podstaw. Kopiąc ziemię, wszędzie wszak czy niemal wszędzie znajdujemy wodę, na tej zaś właśnie okoliczności słowiańscy chłopi, jak to wynika z ich jasnych i niedwuznacznych zeznań, gruntują, dziś jeszcze żywy i żywotny, wniosek o pływaniu Ziemi na wodzie.

Także koncepcja morza otaczającego Ziemię znajduje łatwe objaśnienie w fakcie, że wielkie, oddawna znane zbiorowiska wód często za-mykały lądową drogę. Całkiem zato fantastyczne są, dość rzadko zresztą spotykane, opowieści o jednym lub kilku słupach, podtrzymujących Ziemię, będące zapewne dubletami mitu o „słupie niebieskim44 (§ 6in.). Zdradzają one obce pochodzenie, podobnie jak mityczny wątek potworów, podtrzymujących ziemię i powodujących jej trzęsienie. U nas, gdzie znaczniejszych trzęsień wcale niema, .ostatniego wątku lud przeważnie całkiem nie zna. Tylko tu i owdzie przeniknął do rdzennej Polski znany mit o rybie lub o trzech rybach (albo o trzech jakichś zwierzętach), szerzej rozpowszechniony na Rusi (zwłaszcza południowej). Natomiast bałkańscy Słowianie pospolicie rozpowiadają o olbrzymim byku podziemnym, dzierżącym Ziemię na rogach i powodującym trzęsienie przez przerzucanie jej z jednego rogu na drugi. I pod tym względem, jak pod względem nazwy Drogi Mlecz-    ę

nej etc., Bałkan odrywa się od przeważnej części Europy i — w tym wypadku wraz z Wotjakami, Czeremisami oraz Tatarami — ciąży ku Azji oraz ku krajom zaśródziemnomorskim (Afryka), gdzie mit o podziemnym byku czy bawole, podtrzymującym naszą planetę i powodującym trzęsienie jej powierzchni, jest (często obok lub w kombinacji z mitem o rybie czy żółwiu) szeroko rozpowszechniony. Początki swe zawdzięczać ten mit może znaleziskom kości wielkich ssaków i innych zwierząt kopalnych, jak na to wskazują m. i. opowieści

tubylców Syberji, powodowane przez znajdowane tam ciała, kości i „rogi" (kły) mamuta.

W uderzającej niekonsekwencji z powyższem lud wyobraża solne równocześnie — nie myśląc uzgodnić tego pomysłu z poprzed-niemi, — że pod ziemią jest drugi świat, podobny do naszego, mający swoich mieszkańców-ludzi, różniących się od nas tylko bardzo małym wzrostem etc.; nad owym podziemnym światem wzbija się nasze słońce w tym czasie, gdy go u nas nie widać.

Do dawnych uczonych tradycyj nawiązuje wiadomość, spotykana tu i owdzie po wsiach (np. na Huculszczyźnie etc.), o górze, stojącej jakoby na środku Ziemi, a za którą ma zachodzić słońce. Czy w związku z tym właśnie poglądem Małorusini galicyjscy (nawet w okolicach położonych zdała od gór) zwykli stale mówić o zachodzącem słońcu (księżycu etc.), że „zachodzi za górę“, a zaś o wschodzącem, że „wychodzi z za góry“, — powiedzieć najzupełniej nie umiem. “W rdzennej Polsce mają też zresztą istnieć podania o jakiejś górze, wznoszącej się na miejscu, gdzie słońce zachodzi, ale ma się ona znajdować nad morzem i przytem informację tę ogłosiła I. Piątkowska, autorka zupełnie niesumienna, całkiem niezasługująca na zaufanie (ob. niżej); cytuję ją tylko dlatego, ponieważ mam wrażenie, iż podobne wiadomości napotykałem także w innych źródłach, których jednak w tej chwili nie pamiętam.

26. NiewątpIiwifi.._.możnaby śród ludu zebrać sporo danych,-od-^ieręiedląjąęych jego „naukowe“ poglądy na powstawanie i kształtowanie się gór, dolin, jarów etc. Dotychczas jednak, o ile wiem, nie zrobiono nic w tym zakresie, poza całkiem sporadycznemi i przy-godnemi przyczynkami. Niewiele więcej wiemy o wodach; jedynie . o jeziorach, .tworzących się na miejscach ąagle zaklęsłęj powierzchni ' ziemi, pisano obszernie i szczegółowo. Wersje te w pierwszym rzędzie niewątpliwie polegają na wysoce podniecających ludową uwagę faktach, zachodzących od czasu do czasu w przyrodzie (m. i. naprzykład i u nas w r. 1913 — jak donosiły pisma codzienne — w pobliżu Tymbarku w powiecie gorlickim zapadł się lasek i nieco domów, a na ich miejscu „utworzyło się jezioro").

Nie potrzeba też zapewniać, że takie np. zjawiska, jak przybór i ubywanie wody w rzekach, przypływ i odpływ mórz etc. mają u ludu własną, swoistą i niekiedy bardzo zajmującą, szczegółowo wypracowaną terminologię. Oczywiście ostatnie słowa powyższej uwagi dotyczyć mogą tylko ruchów morza; nomenklatura odnośnie do rzek z natury rzeczy musi być skąpa. Tak naprzykład Mazur z nad Narwi mówi, podobnie jak inni jego współkrajowcy, o wodzie, wznoszącej się w rzece po deszczach, że przybywa; następnie staje ona według niego i stoi czas pewien, poczem spada. Bezporównania bardziej interesująca i obfitsza jest, powiedzmy, północnowielkoruska


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
klstidwa238 464 k. Moszyński: kultura ludowa słowian ją np. w Chełmszczyźnie u tamtejszych Rusinów)
klstidwa064 122 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN i szczupły zasiąg nazwy staje jest nieomal zews
klstidwa079 152 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN jednak i które mianowicie nazwy miesięcy oraz,
klstidwa355 698 i, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Zresztą i u Słowian is toty te poniekąd występu
klsti029 40 k. Moszyński: kultura ludowa słowian mię, prętal Wierzchołek ten zaczepia się jednocześn
klstidwa008 10 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN znania jej wartości należy wyraźnie określić jej
klstidwa009 12    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN pewien zbiorowy smak; mają wię
klstidwa010 14 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN żują ją do twardego nieraz życia. Tak tedy przy
klstidwa011 16    k. Moszyński: kultura, ludowa słowian tujących o historji naszych n
klstidwa012 18 K. MOSZYŃSKI . KULTURA. LUDOWA SŁOWIAN ma być Gwiazda Polarna, jako że trwa nieruchom
klstidwa017 28 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Tu i owdzie zajmujące panują na nią poglądy; twi
klstidwa020 3i l, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN być widzialne i po upływie określonego czasu znó
klstidwa022 38 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN chodzi; ale dokładny opis oraz nazwa, powszechni
klstidwa024 42 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN nomenklatura fluktuacyj (Białego) morza. Tak wię
klstidwa025 44 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN takie jak hało (t. j. gało gołe błoto’) albo h&
klstidwa027 48 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wietrzeni, poczem rozprasza się z trzaskiem albo
klstidwa029 52 .    k. Moszyński: kultura ludowa słowian dziewają się słoty. Jaskrawo
klstidwa030 54 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN jeżeli liście drzew wcześnie opadną, ma nastąpić
klstidwa033 60 • K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAŃ całego szeregu wewnętrznych organów ciała ssak

więcej podobnych podstron