sześć, raz na dzień; siódmego zaś dnia poobehodzi-cie miasto razy siedem, a za siómdym razem, niech kapłani na znak zatrąbią , a lud niech wyda okrzyk radości; natenczas runą mury tej twierdzy, i każdy wejdzie ze swej strony do miasta. Nie przebaczcie żadnemu z mieszkańców Jerychu, pozabijajcie ludzi i zwierzęta, a tylko Ruchali i jej rodzinę ocalcie. Potem zniszczcie ten gród aż do szczętu, bo wszyscy jego mieszkańcy są złoczyńcami, których grzpchy wołają
0 pomstę. Nie chowajcie dla siebie nic z tego ca będzie w Jerycho; ale poświęćcie mi złoto, srebro, miedź i żelaza; reszta zaś wszystko będzie spalone.” Jozue wypełnił to co mu Bóg rozkazał, a siódmego dnia, od razu, przy odgłosie trąb kapłanów i radosnym wy-krzyku ludu, mury Jerychu runęły, Izraelici weszli
1 pozabijali wszystkich mieszkańców, a jedna tylko Rachań ocaloną została ze swą rodziną.
Tymczasem niejaki człowiek nazwiskiem Aohan, nie usłuchał rozkazu Pańskiego, i zatrzymał dla siebie płaszcz szkarłatny bardzo kosztowny, dwieście syklów srebra i sztabę złota pięćdziesiąt syklów ważącą; zakopał płaszcz w ziemi w środku swego namiotu, a srebro i złoto w dole, który tam zrobił. To nieposłuszeństwo rozgniewało Pana, i trzy tysiące Izraelitów, wyszedłszy zbrojno przeciwko miastu Ilai, napadnięci zostali przez mieszkańców, którzy z nich trzydziestu sześciu ubili, Uciekali ku spadzistości pagórka; lecz nieprzyjaciele ich ścigali i pozabijali. Wtedy serce ludu przejęte zostało trwogą i przestrachem. Jozue zaś rozdarł odzież swo-ję, padł twarzą na ziemię przed arką Pańską, i tak leżał .ze wszystkiemi starcami w Izraelu aż do wieczora.
I Jozue zawołał: „Oli! Boże mój, czyliżeś dla tego do-