130 -
6. Pod koniec przypominamy jeszcze upomnienie pisma świętego, że z każdego niepożytecznego słowa będziemy musieli zdać rachunek, sprawę. Przyzwyczajać tedy należy dzieci, ażeby były uważnemi i spokojnemi w mowie; częstokroć milczenie jest złotem, a jedno, jedyne zbyteczne słowo może spowodować dla nas i dla drugich bardzo wielką szkodę. Kto wiele, mówi, jest w niebezpieczeństwie wykroczenia przeciw prawdzie i roztropności i stania się powodem krzywego sądu. Wreszcie bardzo polecenia godnem jest słowo poety niemieckiego Arndfa: »Warga jest osełką*) ducha; po wardze więc musi często myśl ucznia tu i tam poruszać się, ażeby nabrała blasku, barwy kształtu«.
II. ROZDZIAŁ.
W stęp.
Rozmaite czynności duszy w pojmowaniu (jak odczuwanie, spostrzeganie, oglądanie, wyobrażanie, myślenie i t. d.) nie przemijają, bez pozostawienia w duszy odpowiednich sobie wzruszeń (afektów), które stosownie do właściwości wrażenia mogą być oznaczone jako przyjemne lub nieprzyjemne. Te wzruszenia nazywamy uczuciami, gdyż w nich dusza siebie samą czuje, bez względu na to, czy napełnia ją zadowolenie lub niezadowolenie z jej obecnego stanu. Jak zaś rozmaite czynności pojmowania wywołują uczucia, tak znowu te uczucia mogą na nie dodatnio albo ujemnie oddziaływać. Te uczucia wpływają potem w wysokim stopniu także na wolę, ta zaś znowu panuje nad uczuciami popierając je lub wstrzymując. Także między sobą oddziaływują one na siebie rozmaicie. Również cielesne życie wciągają one też do żywego współudziału, wspierając je lub szkodząc mu, tak znowu cielesne usposobienia wywierają podobny wpływ na uczucia.
*) kamyk do ostrzenia i szlifowania.